Sprzęt Gamingowy r.

[Receznja] CoolerMaster CK550 – na podświetleniu tej klawiatury zagrasz w Snake’a. Serio!

Kolejna klawiatura dla graczy? Mamy RGB, mamy Gaterony i mamy solidną konstrukcję. No i cena, około 350 złotych. Więc co, warto pomyśleć nad klawiaturą CoolerMaster CK550?

Unboxing

 

*Tak wiem, nie są to Kaihle, tylko Gaterony. Za błąd w filmie wybaczcie.

Okej, kolejna klawiatura na “nie MX-owych przełącznikach?”

Tak, aczkolwiek są to Gaterony. Osobiście uważam, że są one odrobinę inne od Kaihlów i MX-ów. Odczucia z pisania są zdeczka odmienne.

Jak pewnie zauważycie trochę niżej, ta klawiatura ma naprawdę głośny tzw. “clack”, czyli dźwięk, który powstaje, podczas dobijania klawiszy do końca. Kliku nie będzie, ponieważ jest to klawiatura na Redach. Jeżeli chcemy coś bardziej do pisania, to wersje z innymi przełącznikami (Brown/Blue) są także dostępne. Oczywiście w także od Gaterona.

Ale czy to taka zła rzecz?

MX-y swoje kosztują, niektórzy nie lubią po prostu przełączników tego producenta, więc każda alternatywa jest dobra. Szczególnie, kiedy dostajemy wszystko, co oferuje nam standardowa klawiatura mechaniczna premium, tylko za niższą cenę.

Bo tak, CK550 oferuje wszystko, co kiedykolwiek chcielibyśmy od takiej klawiatury… oprócz podkładki pod nadgarstki. Jest to ważna rzecz, szczególnie że w przypadku klawiatury z tego rejonu cenowego (m.in Lioncast LK300, o którym będę wspominać bardzo często tutaj) dostajemy także takową podkładkę. I tak, robi ona dość dużą różnicę dla niektórych, w tym dla wyżej/niżej podpisanego.

Oprócz tego? No cóż, mamy dobre przełączniki (o których już zdarzyłem napisać), dostajemy RGB (o tym i innych sprawach za chwilę), solidną budowę, świetne klawisze, bardzo dobry soft oraz okej cenę.

Jak z wykonaniem?

Porządne. W tym momencie chyba tylko niektóre marki tworzą klawiatury bez metalowego/aluminiowego topu. Oczywiście w przypadku CK550 mamy do czynienia z aluminium. Osobiście mogę przyznać, że ten design podoba mi się o wiele bardziej, aniżeli w przypadku Lioncasta LK300.

Tutaj aluminium jest zakrzywione, tworząc po prostu bryłę, a nie jest po prostu kawałkiem metalu, który ktoś postanowił wrzucić na górę klawiatury. Wiadomo, design jest rzeczą dość subiektywną, więc sami powinniście zadecydować czy coś takiego byłoby dla Was odpowiednią opcją. Niemniej jednak, wykonanie stoi na najwyższym poziomie.

Podświetlenie i soft

Coś, o co się najbardziej się bałem. W przypadku starszego modelu MasterKeys Pro L, miałem “małe” problemy z softem, tzn. loopem aktualizacji. Na szczęście tutaj nic takiego mnie nie spotkało, więc chwała CoolerMasterowi.

Soft jest przejrzysty (aczkolwiek jest dostępny tylko po angielsku), możemy w nim edytować m.in marka i zmienić znaczenie klawiszy.

Aczkolwiek dla nas najważniejszym podpunktem jest oczywiście podświetlenie. Prezentuje się ono idealne. Dawno nie widziałem tak dobrej iluminacji w klawiaturze, która ma trafić do “średnio zaawansowanego odbiorcy”.

Wiecie co? Sami oceńcie podświetlenie (ale i tak u mnie dostaje 10/10)

 Snejk? SNEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJK

(wiadome odniesienie)

Jak już zdążyliście się dowiedzieć w tytule, soft CK550 pozwala na… grania w Snejka. Czy w Snake’a.

(wybaczcie za brak focusa, sprzęt ostatnio mi wariuje, dlatego brak czegokolwiek)

Drobnostki

  • Kabel

Bez oplotu, aczkolwiek da się to przeżyć.

  • Możliwość dostosowania podświetlenia bez użycia softu

Też standard, aczkolwiek jest to miły dodatek dla każdego, kto lubi zmienić sobie ustawienia podświetlenia w np. grze. Lub jeżeli nie lubimy instalować dodatkowego softu na naszym komputerze. Lub lub bardzo często zmieniamy komputery.

Podsumowanie

Klawiatura jest naprawdę dobrym przedstawicielem grona klawiatur stricte przeznaczonych dla osób, które chcą coś lepszego (w znaczeniu “nie coś za 100 złotych”), ale nie chcą wydawać po 500 czy 600 złotych na coś od Razera czy SteelSeriesa. W pełni to rozumiem.

I szczerze? CoolerMaster CK550 nie różni się bardzo, od tych najdroższych klawiatur. Spokojnie jestem w stanie położyć ją obok Corsaira K68, i spokojnie jestem w stanie wybrać CK550… jeżeli mam dobry dzień, i nie potrzebuje podkładki pod nadgarstki. Kocham RGB, które zostało zaimplementowane wręcz idealnie. Switche są niezłe, można spokojnie na nich pisać.

Dodatkowo kocham gwarancję CoolerMastera: nie ważne czy mamy paragon, czy kupiliśmy klawiaturę bez gwarancji. Cały czas możemy zarejestrować się na portalu http://fanzone.coolermaster.com i otrzymać wsparcie dla produktu. Tylko musimy pokryć koszt przesyłki do Holandii, czyli 50-70 złotych.

Więc, czy poleciłbym komukolwiek tę klawiaturę?

Tak.

Plusy:

  • Przyjemne przełączniki.
  • Świetny soft.
  • RGB!
  • Solidne wykonanie (aluminium).
  • Klawisze.
  • Cena.

Minusy:

  • Stosunkowo krótki kabel.
  • Brak podkładki pod nadgarstki.

Ocena: 9/10