Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] Xtrfy B1 – mouse bungee za… 200 złotych?!

Czy macie na swoim biurku mouse bungee? Jeżeli nawet macie, to Xtrfy ma coś naprawdę ciekawego dla Was... jeżeli nie boicie się wydać prawie 200 złotych na małe dzieło sztuki, które nie jest tylko i wyłącznie bungee!

Unboxing

Specyfikacja… techniczna?

BazaStalowa obudowa, ręcznie szczotkowa
Ramię bungeeOdłączane, sylikonowe ramię
Nóżki:Antypoślizgowe gumowe nóżki
Porty USB/HUB:4 x USB 2.0 (w sumie 300 mA)
Połączenie:Połączenie USB
Długość kabla1,5 m kabel w oplocie
Waga452 g
Wymiary (baza):108 x 108 x 23,5 mm
Wysokość z ramieniem:124 mm

Budowa i jakość wykonania

Chciałbym to opisać jak normalną recenzję – a to wiąże się z tym podpunktem, który w sumie pasuje dość dobrze do tego produktu. Xtrfy B1 nie jest typowym chińskim mouse bungee, które popsuje się najpewniej za kilka dni lub po jednym mocniejszym szarpnięciu – serio, próbowałem naprawdę mocno i dosłownie nie byłem w stanie ruszyć tego “trzymadełka” do myszek.

Jest to taki… klocek, który leży na biurku – i nie, nie jest to coś złego. Dzięki temu ani się nie ślizga, ani nie mamy wrażenia, że zaraz będziemy w stanie to przesunąć.

Samo wykonanie jest po prostu świetne – to małe cuś waży naprawdę dużo. Ile? Sami zobaczcie:

~450 gramów

Dużo – ale dzięki temu Xtrfy B1 może pozostać na biurku przez dosłownie miliony lat.

Ale… po co mi mouse bungee?

Macie problemy z kablem od myszki? Nie wiecie, co z nim zrobić i cały czas nie pozwala Wam na jakieś wymyślne ruchy w CS:GO czy LoL-u? Takie trzymadełko pozwala na o wiele lepszy komfort grania – nic nam nie lata na biurku, nie musimy się przejmować tym, że zaraz kabel się nam poplącze. Po prostu jest to niesamowicie przyjemne – i to propsuję.

Macie tutaj mniej więcej pokazane, jak to się ma w rzeczywistości:


Ale jest tego więcej – podświetlenie?!

Wiecie, że mamy tutaj także podświetlenie? Niestety nie jest to “RGB, OMG, LOL”, aczkolwiek subtelne zielone wygląda naprawdę nieźle – jeżeli macie białe biurko, to takie podświetlenie wraz z klawiaturą i myszką RGB ustawioną na zielono mogą stworzyć świetny klimat (idealny dla każdego fana Nvidii).

 I jeszcze cuś – huby USB!

Coś naprawdę przydatnego – kek, bungee to bungee, ale wraz z tym, że możemy do niego podłączyć dodatkowe peryferia… to sprawia, że zakup tego urządzenia (bo w sumie wraz z hubami tym się stało Xtrfy B1) staje się potencjalnie… “bardziej możliwy”! No kurczę, dobrze jest mieć wszystko zorganizowane w jednym miejscu – szczególnie wtedy, kiedy nasz komputer jest ukryty gdzieś głęboko w naszym biurku (ze względów estetycznych/dźwiękowych).

Podsumowanie

Trudno jest tutaj czegoś wymagać od takiego produktu – nie ma ani grama plastiku, ani jakiegoś sztucznego wykonania. Oczywiście coś takiego kosztuje – niemało, bo około 200 złotych. Cóż – nie jest to chińska pierdoła, tylko coś, co możemy spokojnie mieć na naszym biurku. I dodatkowo nie musimy się tego wstydzić, bo tak serio, serio – to mouse bungee wygląda po prostu świetnie.

Mogę chyba wystawić tutaj jedną jedyną ocenę:

10/10 (jeżeli pieniądze nie grają dla Ciebie roli)