Specyfikacja Sound BlasterX H5

• Konstrukcja słuchawek: nauszne zamknięte
• Średnica membrany: 50 mm
• Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz
• Impedancja słuchawek: 32 om
• Czułość słuchawek: 118 dB
• Typ mikrofonu: jednokierunkowy
• Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 ~ 15000 Hz
• Impedancja mikrofonu: < 2.2k om
• Czułość mikrofonu: -40 dB
• Łączność: przewodowa
• Złącze: Minijack 3,5 mm – 1 szt.
• Dodatkowe informacje: kompatybilne Xbox One i PlayStation 4, redukcja szumów otoczenia w mikrofonie, odpinany mikrofon

Zawartość pudełka

Słuchawki przyszły do mnie w tekturowym pudełku. W zestawie znajdował się również mikrofon, przewód z wbudowanym kontrolerem zdalnego sterowania, przedłużka i instrukcja.

Przewody są solidne i grube, choć nie sztywne. Podstawowy przewód ma 70 cm długości i znajduje się na nim niewielki pilot zdalnego sterowania, dzięki któremu można włączyć lub wyłączyć mikrofon, odbierać połączenia, przewijać muzykę z playlisty oraz regulować głośność. Przedłużka jest blisko dwa razy dłuższa od głównego przewodu i jest zakończona rozdzielaczem typu Y, gdzie jedną końcówkę podłącza się do wejścia audio, a drugą do wejścia mikrofonu. Słuchawki są kompatybilne z Xbox One i PlayStation 4.

Przewód podłącza się tylko do jednej słuchawki, co zapewnia sporą wygodę użytkowania. Tuż obok gniazda na kabel znajduje się wejście dla mikrofonu.

Mikrofon jest odłączany, w łatwy sposób można dowolnie wyginać jego pałąk, by w odpowiedni sposób go dopasować. Oferuje opcję aktywnej redukcji szumów. Sprawdza się dobrze – skutecznie redukuje szumy z otoczenia, a głos jest czysty.

Same słuchawki są wykonane przede wszystkim solidnie. Jednak pomimo takiej solidnej konstrukcji, są dosyć lekkie. Ich pałąk jest elastyczny, wykonany ze stali, obłożony miękkim tworzywem – jest wygodny i nie ugniata głowy. Nauszniki są również pokryte miękkim tworzywem. Ich zewnętrzna część jest wykonana z perforowanego aluminium, co zapewnia wentylację przetworników. Niesamowicie dobrze izolują od otoczenia. Ich noszenie przez dłuższy czas nie męczy głowy.

Oprogramowanie

Oprogramowanie do słuchawek można pobrać ze strony producenta. By to zrobić, należy podać swoje dane, a następnie odebrać klucz, który jest wysyłany na nasz adres e-mail. Wraz z kluczem otrzymujemy informację, że klucza aktywacji można użyć na 3 różnych komputerach. Osobiście nie mam z tym problemu, ale podejrzewam, że niektórym osobom może się takie rozwiązanie niezbyt spodobać – zarówno jeśli chodzi o podawanie danych i e-maila, jak i ograniczenie co do używania klucza.

Okno z oprogramowaniem wygląda następująco:

Oferuje nam ono 5 różnych profili mających dostosować dźwięk do konkretnych rodzajów gier, a także profil z wyłączonymi efektami. Każdy z profili posiada też kilka innych “podprofili” pod konkretne tytuły, np. League of Legends, CS-a czy Wiedźmina.

W oprogramowaniu nie ma żadnych innych opcji, co jestem skłonny ocenić na minus. Nie da się konfigurować w żaden sposób stworzonych już profili – można je jedynie wybrać. Nie ma też możliwości tworzenia własnych.

Jakość dźwięku

Sprzęt ten nie zadowoli miłośników muzyki, którzy oczekują dobrego basu i głębi, które są ważne podczas słuchania ulubionych utworów. Dźwięk muzyki w Sound BlasterX H5 określiłbym jako dosyć płaski, surowy, suchy. Również żaden z profili dostępnych w oprogramowaniu nie posiada włączonego basu – nie ma po prostu opcji, dzięki której można by było wydobyć z tego sprzętu taki bas i głębię, jakie są pożądane podczas słuchania muzyki, choć ich namiastkę można odczuć podczas korzystania z profilu “Symulator jazdy”, ponieważ posiada on włączoną opcję Crystalizer, która poprawia słyszaną głębię dźwięków.

Co innego, jeśli chodzi o oglądanie filmów czy seriali – zaletą brzmienia jest to, że dialogi są dobrze słyszalne.

Ale – przejdźmy do sedna – przeznaczeniem Sound BlasterX H5 nie było zadowolenie koneserów muzyki, ale graczy. Widać to choćby po oprogramowaniu oferującym profile pod gatunki gier i po prostu po opakowaniu sprzętu (napisy “Pro-gaming” i “Professional analog gaming headset” przecież o czymś świadczą). Pod tym względem sprzęt wypada bardzo dobrze. Choć dźwięk brzmi “płasko” i surowo, jest rozległy i przestrzenny. Z pewnością gracze będą zadowoleni z tego, ile rzeczy słyszą i w jaki sposób są one odtworzone. Słuchawki są idealnym narzędziem do pozycjonowania przeciwników w grach. Tutaj nie zawodzą, a wręcz przeciwnie. Brzmią dokładnie tak, jak powinny brzmieć. Dźwięk cechuje to, że jest pozbawiony barwy i niskiego basu, ale podczas zmagań z przeciwnikiem są to mniej ważne kwestie – przede wszystkim jest lekki, szybki, przestrzenny i szczegółowy.

Podsumowanie

Słuchawki Sound BlasterX H5 nie są uniwersalne i zrobione są zdecydowanie pod gry – i pod tym względem sprawdzają się świetnie. Nie jest to sprzęt idealny i nie zaspokoi jednakowo wszystkich potrzeb – osobiście, jako miłośnika dobrego dźwięku muzyki czy niskiego basu, bolał mnie ich brak i niewystarczające wyeksponowanie głębi z utworów. Ciężko jednak by było, by tego typu sprzęt miał spełnić takie oczekiwania, skoro jest to zestaw słuchawkowy przeznaczony właśnie dla graczy. Nieprzypadkowo są one kompatybilne z takimi sprzętami jak Xbox i PS4.

Ich ważną cechą jest solidne wykonanie, do którego naprawdę nie można się przyczepić – wygląd sprzętu jest elegancki i profesjonalny. Plusem jest również wygoda użytkowania i lekka konstrukcja, która nie męczy głowy. Mikrofon także spełnia się w swojej roli bez zarzutu. Osobiście mam wątpliwości co do oprogramowania słuchawek i oczekiwałbym opcji, które dowolnie pozwalają konfigurować profile lub tworzyć własne, ale są to moje subiektywne odczucia.

Cena sprzętu wskazuje, że jest on raczej dedykowany do profesjonalnego lub półprofesjonalnego użytku. Kupując te słuchawki, możemy otrzymać za ok. 350-440 zł wysoką jakość wykonania oraz pełen dynamiki dźwięk, który może nam zapewnić przewagę nad przeciwnikami w grach.

Plusy:

• wysoka jakość wykonania,
• solidne,
• odpinany mikrofon,
• wygodne i lekkie,
• dobra efektywność w grach.

Minusy:

• brak możliwości tworzenia własnych profili w oprogramowaniu,
• sprzęt stworzony głównie pod gry (nie zaspokoi wszystkich potrzeb).

OCENA: 9/10