Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] Roccat Kone Aimo – czy to jest myszka “idealna”?!

Czas na kolejny test... tym razem czas na coś naprawdę zjawiskowego, bo na high-endową myszkę Roccat Kone z systemem podświetlenia AIMO, które jest po prostu świetne!

Unboxing – standard 4K jest tutaj… zawsze!

Specyfikacja techniczna

DANE TECHNICZNE
Czujnik optyczny ROCCAT® Owl-Eye z 12000 dpi
Ekskluzywne przełączniki ROCCAT® wytrzymujące 50 milionów naciśnięć
1000 Hz częstotliwości przesyłania danych
1 ms czasu reakcji
50 g akceleracji
250 ips maksymalnej szybkości
Akceleracja: nie
Angle snapping: on/off
Modyfikowalna wysokość reakcji czujnika
ARM Cortex-M0 50 MHz
512 kB pamięci
1.8 m plecionego kabla USB
WYMIARY / WAGA
Waga 130 g
WYMAGANIA
Windows® 8, Windows® 7, Windows® 10
Internet connection for driver installation
USB 2.0 Port

Budowa i wykonanie… ojapierdziu, high-end jak się patrzy!

Tak serio – ciężko jest spotkać “coś innego” w myszkach w obecnym momencie; wiecie atm myszki są… szare/ciemne, mają całkiem podobny kształt oraz najczęściej wyróżnikami są boki. No i sensor, który w przypadku serii 310 od SS-a robił robotę i wyróżniał myszkę na tle innych produktów.

Ale tutaj mówimy o Kone Aimo… kurczę, pewnie zauważyliście że ta myszka jest “inna”. Po pierwsze – jest biała! Ale wiem że jest to pierdoła, ponieważ do wyboru mamy także wersje szarą oraz czarną. Moim zdaniem warto jest rozważyć myszkę białą oraz szarą – dlaczego nie czarną? Kurczę, wiem że “czarny pasuje do wszystkiego” ale Kone wyróżnia się m.in właśnie kolorystyką – oraz podświetleniem, ale o tym pogadamy trochę dalej.

Ale sama budowa – jest świetnie; nic nie trzeszczy, nic nie ma problemów z czymkolwiek. Mysz jest świetna – ale to nie wszystko. Materiał to coś w stylu miękkiego, matowego plastiku który trzyma się taaaaaaaaaaaaaaaaak dobrze w rękach; jest to materiał klasę wyżej niż Rival/Sensei 310, więc… jest to niesamowicie wysoki poziom wykonania i użytych materiałów.

Jedynie… mógłbym się przyczepić do tego że plastiki przycisków T2 (te na górze, tylne ~odpowiadające za cofnięcie strony) są trochę ostre i jeżeli będziemy korzystać jakoś dziwnie, to… możemy poczuć mały dyskomfort. Still, jest to malutka pierdoła tbh.

Sensor – PWM3361 czyli “Roccat Owl Eye”

Wait, to Roccat przebrandowało sensor Pix-Arta? Em… tak! I nie jest to zła technika, ponieważ TM3 od SS-a to… defacto to samo (z drobnymi poprawkami); dzięki temu mamy pewność że nie kupujemy jakiegoś dziwnego sensora, który został wyprodukowany przez jakiegoś Azjatę w garażu na jakimś zadupiu. Sensor nie ma żadnych problemów z trackingiem, możemy swobodnie dobierać DPI które używamy. Mogę spokojnie postawić ten sensor obok idealnie-niesamowicie-zajebongo-świetnego TrueMove3 i… Roccat nie będzie przegrywać! Biorąc tą myszkę do ręki nie spodziewałem się czegoś tak dobrego – serio!

Layout myszki – czyli słówko o przyciskach oraz o głównych “klikach”

Czas na coś nowego – powinien był wprowadzić ten podpunkt podczas recki Rivala 500 but… lepiej teraz, niż nigdy (czy jakoś tak ^^). Roccat Kone Aimo jest stworzony specjalnie dla graczy praworęcznych – nie jest to myszka z której mogą korzystać gracze leworęczni :c. Ale cóż, taki jest koszt jeżeli chcemy stworzyć myszkę która będzie świetna dla większości graczy. Pod kciukiem mamy 3 przyciski: T1, T2 oraz T3; dwa pierwsze są u góry, a trzeci (który jest trochę większy) na dole.

SS wprowadził coś ciekawego w swoich myszkach – klik nie “łamie” myszki (pewnie wiecie o co chodzi pewnie) tylko są to osobne przyciski (i jeszcze raz – jeżeli wiecie o co chodzi). Tutaj tego nie ma, aczkolwiek samo wykonanie przycisków głównych (jeez, wymyślam niezłe nazwy, chociaż cały czas chodzi o to samo) stoi na najwyższym poziomie.

 

Oprogramowanie – Roccat Swarm

Powoli zmierzamy do podświetlenia, wiem – ale jeszcze przebrnijmy przez jeden punkt, czyli software które (nie)zaskakująco stoi na wysokim poziomie. Możemy zmienić tu dosłownie wszystko – od szybkości podwójnego kliknięcia, poprzez DPI, po oczywiście podświetleniu. Jest bardzo dobrze – wszystko jest przejrzyste, nawet małpa może ustawić wszystkie drobnostki. Na dodatkowy plus należy polska lokalizacja. Macie poniżej trochę screenów:

Podświetlenie – omg, omg, omg

Zacytowałbym klasyka, ale chyba nie potrzeba (tutaj wklejcie swój ulubiony cytat o czymś, co jest zaje..) – podświetlenie w tej myszce jest kilometry przed wszystkim, co istnieje w tym momencie… może oprócz niektórych myszek Razera, aczkolwiek tutaj Roccat Kone Aimo wygrywa i tak. Mamy tyyyyyyyyyyle opcji – od firmowego “Colorwave”, czyli “przepływu kolorów”, poprzez “Snake” czyli.. wężyka, po typowe podświetlenie ciągłe – które i tak wygląda świetnie.

Najlepszą opcją jest możliwość wyboru własnych kolorów w aż 5 strefach. Do tego dochodzą jeszcze gradienty… więc opcji jest więcej niż graczy Yasuo na EUNE (tzn. naprawdę dużo).

Sami zobaczcie na mały wycinek niesamowitych możliwości, jakie daje nam ta myszka… no i na samo podświetlenie, które jest po prostu zjawiskowe

Drobnostki

Standardowy podpunkt… który nie muszę chyba nikomu wyjaśniać:

  • Kabel w oplocie – propsy, 1.8 metra to idealna długość.
  • Rozmiary – bardzo podobne po Rivala 310 (może Kone jest trochę większa).
  • Świetne pudełko; wiem że to taka pierdoła, aczkolwiek pierdoła która jest niesamowicie rajcująca.

Podsumowanie

Polubiłem tą myszkę – serio, za te pieniądze (dość wysokie, ale o tym za sekundę) otrzymujemy dosłownie wszystko, co chcielibyśmy od przewodowej myszki dla graczy. Oczywiście nie jest to mysz *ekhm* bezprzewodowa, ale za takową trzeba zapłacić +150/250 złotych więcej, a tutaj… no mamy dosłownie wszystko: podświetlenie RGBA, świetne materiały, świetny sensor.

Ogólnie wszystko jest tutaj świetne – oprócz ceny, która jest gorzką pigułką. Ile za takową przyjemność życzy sobie Roccat? 300-350 złotych, zależy jak dobrze poszukamy. Czy to dużo? Ciężko powiedzieć, na początku seria 310 od SS-a kosztowała 280 złotych, a była warta każdego grosza którego wydaliśmy na Sensei-a/Rivala; więc… moim zdaniem tak – warto jest kupić myszkę Roccat Kone Aimo. Jeżeli oczywiście mamy pieniądze na taką myszkę – jeżeli jesteśmy na budżecie… to na końcu mam dla Was jedną bliźniaczą propozycję.

Plusy:

  • Świetne materiały
  • Świetny sensor
  • Jezusmariajakiedobre toto podświetlenie
  • Kabel w oplocie
  • High-end w myszkach gamingowych

Minusy:

  • Cena
  • Cena?
  • Cena?!

9/10 + znak “Polecamy”

Bo szczerze – to klasa sama w sobie.

Alternatywna

Jeżeli nie potrzebujemy podświetlenia AIMO (potrzebujecie, ale pewnie nie wiecie o tym) to Roccat Kone Pure Owl-Eye powinien być całkiem sweet dla Was – bardzo podobna myszka, ten sam sensor, kilka braków. Aczkolwiek jeżeli będziecie chcieli coś tańszego, to… to jest dobra opcja!

Roccat Kone Pure Owl-Eye

  • Cena: ~250 złotych