Do naszej redakcji trafiła myszka z podkładką firmy Cougar, która na naszym rynku nie jest zbyt znana. Czy produkty tego producenta są warte uwagi? Przyjrzyjmy się gryzoniowi Revenger oraz specjalnie dla niego stworzonym wybiegowi o nazwie Arena Black.
Na początek zerknijmy na opakowania. Wszystko elegancko zabezpieczone i przygotowane do boju. Wybaczcie za “upierdolony stół”, to wina Rurka! 😉 (Jezuuuu, ale to stare już! Ktoś pamięta?)
Zanim przejdę do opisu urządzenia chciałbym Wam zaprezentować najważniejszą część tego setupu. NAKLEJKI! Obecnie córka ma fazę na takowe, więc i te pokochała ;). Jeśli nie macie dziecka, możecie nakleić na swojego kota lub jeśli jesteście jacyś dziwni, to nieźle mogą też wyglądać na obudowie komputera!
Na początku przyjrzyjmy się myszce. Konstrukcja powiedziałbym jest dość klasyczna, profil urządzenia – niski. Co znajdziemy na pokładzie?
- Sensor 12 000 DPI (czyli aż nadmiar).
- Antypoślizgowa guma na boku myszki.
- 6 programowalnych przycisków.
- Na uwagę zasługuje tu przełącznik DPI, który jest łatwo dostępny, lecz uniemożliwia przypadkowe wciśnięcie – co zaliczam jako ogromny plus.
- Kabel niestety nie pleciony.
- Podświetlenie My Little Pony, czyli 16,8 milionów kolorów.
- Myszka jest wykonana z ergonomicznego tworzywa, które się całkowicie nie palcuje i jest lekko matowe.
Plusy:
- Prostota wykonania
- Ergonomia
- Dobre materiały wkonania (zarówno podkładka i mysz)
- Ciekawy przycisk pod rolką
- Ładny design
Minusy:
- Oprogramowanie myszki