Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] Genesis Krypton 400 – rywal Rivala 110?

Sprawdźmy nową myszkę - Genesis Krypton 400! Czy ta myszka, która bardzo przypomina Rivala 110, jest warta swojej (niskiej) ceny? Czas to sprawdzić!

Sprzęt do testów dostarczył: Genesis

Genesis Krypton 400: sprawdź najniższą cenę w tym momencie!

Unboxing

Specyfikacja techniczna

SENSORPMW 3320
DPIod 400 do 5200
MAKS. SZYBKOŚĆ PRZETWARZANIA DANYCH5300 FPS
MAKSYMALNA AKCELERACJA20 G
MAKS. SZYBKOŚĆ ŚLEDZENIA80 ips
SZYBKOŚĆ RAPORTOWANIA125-1000 Hz
LICZBA PRZYCISKÓW7
DŁUGOŚĆ KABLA200 cm
WYMIARY (MM)123 x 67 x 38
WAGA85 g
PODŚWIETLENIERGB
OPROGRAMOWANIETAK
WBUDOWANA PAMIĘĆTAK

Zaskakująco dobre parametry jak na myszkę za 79,99 zł?

Możliwe, aczkolwiek… sami zobaczycie!

Na początek samo wykonanie, które broni całą myszkę

Genesis wybrał odrobinę gumowany plastik, co jest strzałem w dziesiątkę – myszka trzyma się bardzo dobrze i jest milusia. Co rozumiem pod ostatnim pojęciem? Nie jest w żaden sposób niemiła dla naszej dłoni, wykonanie wręcz trzyma naszą dłoń, co daje dość pozytywne odczucia m.in. z grania.

Boki także na duży plus! Ze względu na budżetowe pochodzenie tego sprzętu myślałem bardziej o czymś w stylu “lepiącego się plastiku”, a nie gumowanych boków. Tak, gumowane boki, które mają więcej wspólnego z myszkami za 200-250 złotych, a nie takimi za mniej niż 100 złotych.

Naprawdę polubiłem kształt tej myszki ze względu na jej “steelseriesowość”. Ze względu na swoją dość niską wysokość jest ona bardzo podobna do modelu 110. Czy to coś złego? Moim zdaniem nie, szczególnie przez to, że Rival 110 posiada dość bliźniaczy sensor do 3320 (może odrobinę lepszy, ale przy takiej różnicy w cenie wiecie, jak jest). Warto także, w sumie jak w przypadku większości myszek, sprawdzić takową w pobliskim sklepie z elektroniką – Genesis Krypton 400 jest dość płaski, co może być dla niektórych małą wadą.

Ale żeby nie było tak różowo, jest kilka rzeczy, które są tutaj gorsze

Szczególnie wskazałbym na plastikowe boczne przyciski, które są dość specyficzne. Są strasznie plastikowe (w sensie “najtańszy plastik”) i dziwnie można je odczuwać. Ale żeby nie było, jest plus, który przełamuje ten minus: boczne przyciski są naprawdę dobrze wyprofilowane.

Jakiś inny minus? Tak – palcowanie myszki. Dziwnie to brzmi? Cóż, już tłumaczę: większość myszek po jakimś czasie staje się tłusta, to nic specjalnego. Aczkolwiek w przypadku Kryptona 400 dosłownie po pierwszych 5 minutach już pojawiły się tłuste odciski w miejscu, gdzie spoczywają moje palce. Dla niektórych będzie to mało znaczące, aczkolwiek potrafi solidnie zdenerwować.

Sensor, standardowo PMW3320

Lubię ten sensor. Tak po prostu, nie jest to jakoś specjalnie niesamowity sensor, który sprawi, że będziemy najlepszymi graczami. Aczkolwiek nie będzie także przeszkodą – ułatwi nam granie. Pod względem suchych statystyk jest po prostu dobrze, znowu nic specjalnego.

  • Maks. 5200 DPI
  • Maks. częstotliwość: 1000 Hz

Jest dobrze. Nic wspaniałego, aczkolwiek jest to porządny sensor optyczny. W moim przypadku nie wystąpiły żadne błędy, które uniemożliwiałby płynną grę.

Waga i ślizgacze

Ta myszka jest naprawdę lekka! Z wagą równą 85 gramów Kryptona 400 możemy zaliczyć do tych “najlżejszych” myszek. I cieszę się z tego, ponieważ w wielu przypadkach producenci dociążają myszki, aby potencjalni konsumenci byli przekonani, że “waga = jakość”. Tutaj mamy naprawdę lekki i przyjemny sprzęt, a to się “propsuje”.

Leci także props w stronę ślizgaczy. Genesis stworzył naprawdę dobre ślizgacze, które działają jak należy. Tak, wiecie, że można popsuć tak ważną część myszki? Genesisowi wyszło to dobrze. A, i dodatkowo mamy w pudełku dodatkowe ślizgacze – świetna opcja!

Oprogramowanie i podświetlenie

Jest dość standardowo, co nie oznacza, że jest źle – po prostu nie ma żadnych wodotrysków. Mamy do dyspozycji kilkanaście opcji podświetlenia, m.in. stały, oddychający – w sumie 4 różne opcje. Inne opcje? Także standardowe, ale całkiem mile widziane – dowolna zmiana DPI jest naprawdę czymś, co jest rzadziej spotykane w budżetowych myszkach.

Podświetlenie także jest “w miarę” – oczywiście nie jest to coś zniewalającego, aczkolwiek w przypadku tak niskiej ceny trudno jest wymagać czegokolwiek więcej, ponieważ jest dobrze. Mamy 3 różne miejsca, w których występuje takowe podświetlenie RGB. Niestety nie mamy możliwości dowolnej zmiany podświetlenia, ale to można przeżyć. Szczególnie za taką cenę, ponieważ softowo Genesis daje nam możliwość dowolnego dostosowania podświetlenia – wiecie, RGB i te sprawy.

To jak, myszka warta swojej ceny?

W przeszłości miałem styczność z wieloma budżetowymi myszkami i były one… dość umiarkowanej jakości, miały także umiarkowanie dobry sensor i były umiarkowane, ratowały je cena. W tym wypadku jest o wiele lepiej. Mamy tutaj coś naprawdę dobrego do grania. Ze względu na dość “niską” wysokość jest to myszka naprawdę dobra m.in. do CS:GO, PUBG czy Fortnite – nie dostajemy tutaj masy dodatkowych przycisków. Lecz jeżeli spojrzymy na nią ze względu na jej użyteczność w grach FPS/TPP, to tak – ta myszka jest naprawdę dobra.

A, słówko o cenie – jest nieźle. Jeżeli dobrze poszukamy (np. na Ceneo), to możemy znaleźć Kryptona 400 za około 80 złotych. Za tyle dostajemy dobry stosunek jakości do ceny.

Genesis Krypton 400: sprawdź najniższą cenę w tym momencie!

Plusy

  • Sensor.
  • Wykonanie.
  • Kabel w oplocie.
  • Świetny kształt.
  • RGB!
  • Niska cena.

Minusy

  • Palcuje się.
  • Boczne przyciski.
  • Podstawowe oprogramowanie.

Ocena: 8/10