Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] Cooler Master MasterMouse Lite S: idealna budżetowa myszka?

Kupić dobrą mysz do 75 złotych to małe wyzwanie - czy Cooler Master stworzył idealną myszkę na tę półkę cenową? Wychodzi na to, że... A, sami się przekonajcie!

Unboxing – dzisiaj w formie wideo!

Jeszcze raz przybliżę Wam specyfikację Cooler Master MasterMouse Lite S:

  • Rodzaj sensora: Optyczny,
  • Model sensora: PixArt PAW3509,
  • Czułość [DPI]: maks. 2000,
  • Ilość przycisków: 6,
  • Częstotliwość odświeżania pozycji [Hz]: 125,
  • Podświetlenie: Białe.

Fizyczne:

  • Profil myszy: Praworęczna,
  • Kabel w oplocie: Nie,
  • Wysokość [mm]: 117,
  • Szerokość [mm]: 63,
  • Głębokość [mm]: 38,
  • Waga [g]: 86,
  • Długość kabla [m]: 1.8.

Wow – ta myszka jest naprawdę mała i śliczna!

Nie spodziewałem się wiele przed otrzymaniem jej – ot kolejna budżetówka, która będzie wyglądała, jakby 7-latek chciał stworzyć prom kosmiczny i przesadził z mefedronem. W tym przypadku myliłem się ostro, ponieważ MasterMouse Lite S (od teraz będzie to po prostu Lite S, bo ta nazwa jest za długa) wygląda smukło i potrafi przyciągnąć do siebie wzrok. W dobie myszek, które wyglądają jak połączenie DeLoriana i dyskoteki, Lite S wygląda jak minimalistyczne cudo – może i nie jest ze Szwecji, ale ma to “coś” w sobie.

Nie próbuje być czymś, czym nie jest i nie jest czymś, czym nie mogłaby być – jest dobrą myszką i to piszę we wstępie, bo to prawda. Nie jest idealna i nie ma miliona ledów, które mogą tworzyć miliard różnych efektów, ale jest to solidna myszka i tego będę się trzymać w tej recenzji. Na koniec porównam ją do innej minimalistycznej myszki, która kosztuje “odrobinę” więcej.

Mała?

Tak, Lite S jest mała – naprawdę mała. Nawet w porównaniu do Rivala 500, który przy niej wydaje się słodkim chomiczkiem. Z tego powodu właśnie trzyma się (mi oczywiście) ją bardzo dobrze. Dodatkowo jej niska waga wynosząca jedynie 86 gramów – a jest to naprawdę mało jak na myszkę gamingową. Z tego powodu, jeżeli macie ręce większe niż średnia lub lubicie większe myszki – idźcie do sklepu i potrzymajcie w ręce Lite S, ponieważ inaczej nie będziecie mogli się przekonać, czy będzie Wam pasować, ale jeżeli chodzi o osoby z mniejszymi rękoma – myszka leży w dłoni świetnie.

Śliczna?

To już podchodzi pod indywidualny gust, aczkolwiek od razu po wyjęciu z pudełka poczułem coś, przez co tak bardzo mi się spodobała – jakieś dziwne uczucie, które mówiło mi, że ta myszka nie jest przesadzona w jakimkolwiek znaczeniu: nie świeci jak powalony statek kosmitów, nie jest biała czy niebieska i nie próbuje mieć miliona przycisków – ma tylko najpotrzebniejsze, co cenię.

DPI – wystarczy każdemu

O boziu, nie ma 125999 DPI, to nie kupuję… Odpowiedzcie sobie na jedno pytanie: Jaką czułość macie ustawioną w tym momencie? 800 DPI? 1200 DPI? A może 1800? Każdy ma swój sweetspot, ale najczęściej jest on w przedziale od 400 do 2000. Na wyższej rozdzielczości niż FHD, 2000+ jest uzasadnione, ale mówimy tutaj o ograniczonym budżecie, więc można na to przymknąć oko.

Sensor: jest dobrze

PixArt PAW3509 ma swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników. Czy jest to świetny sensor? Nie. Czy jest on bardzo dobry? Tak, może nie jest idealny i brakuje mu odrobinę, ale przy tej cenie ciężko wymagać od myszki, aby wszystko było doskonałe. Nie zrozumcie mnie źle – ten czujnik jest cały czas świetny i każdy może go używać – będzie się sprawować należycie.

Pomówmy o sweetspocie cenowym

Może i rozmowa o cenie, i pieniądzach może być średnim pomysłem, ale zacznijmy: nie każdego z nas stać na kupowanie myszek za 400, klawiatur za 600 i słuchawek za kolejne 600 złotych, dlatego powstają produkty takie jak Cooler Master czy MasterMouse Lite S – to źle? Kurczę, wiem, że zabrzmi to trochę jakby Cooler Master odrobinę sypnął mi groszem, ale… Lite S jest naprawdę dobrą myszką jak za te pieniądze – nie próbuje być czymś, czym nie jest.

A czym jest? Jest po prostu bardzo dobrą myszką – i czas na podsumowanie.

Podsumowanie

Cały czas miejmy na uwadze, iż jest to myszka z dolnego przedziału cenowego: za mniej niż 70 złotych otrzymujemy solidną i bardzo dobrze wykonaną myszkę, z dobrym sensorem i od znanego producenta. Na pochwałę zasługuje miłe podświetlenie, właściwy dobór materiałów i kilka dodatkowych przycisków po boku.

Plusy:

  • Bardzo dobra jakoś wykonania,
  • PixArt PAW3509,
  • Dodatkowe dwa przyciski,
  • Przełączniki Omron,
  • Dołączone oprogramowanie,
  • Białe podświetlenie,
  • Cena!

Minusy:

  • Brak gumowania po bokach,
  • Mysz jest mała – może to przeszkadzać niektórym.

Ocena 9/10 + znak jakości H2P