Dzisiaj w ręce wpadła mi karta GTX 1070ti, więc trzeba napisać kilka słów o słabszej wersji, czyli GTX 1070 – tutaj pewnie nadejdzie pytanie dotyczące nadchodzącej premiery najnowszych kart od Nvidii, czyli modeli 20xx/11xx. PRZECIEŻ NOWE KARTY ZA ROGIEM ONEONEONEONE!!!!!.

Warto kupić 1070 w tym momencie?

Jak pewnie zdążyliście zauważyć, 1070 radzi sobie w tym momencie świetnie w przypadku FHD/1080p. Wiadomo, że ma to sens, ponieważ karta nawet 2 lata temu po prostu rządziła. Nie jest to oczywiście poziom 1080 ani tym bardziej 1070ti, aczkolwiek cały czas otrzymujemy niesamowicie solidne osiągi.

I tutaj nasuwa się bardzo ważne pytanie:

Czy warto kupować nową kartę przed premierą nadchodzących kart?

Tutaj pora na trochę tłumaczenia, więc podzielę to na kilka podpunktów.

Cena

Jeżeli bardzo dobrze poszukamy, to możemy trafić na 1070 za około 1800 złotych, chociaż oczywiście tutaj mowa o normalnych sklepach.

Używki na Allegro możemy dostać od 1350 złotych, aczkolwiek tutaj możemy dwojako podejść do tego. Mogą to być karty z koparek bitcoina, więc żywotność karty może być drastycznie zmniejszona. Oczywiście mamy gwarancje, ale niektóre firmy kategorycznie odmawiają przyjęcia kart z koparek na gwarancji, więc z tym może być duży problem.

Osobiście powiem Wam szczerze – jeżeli chcemy kupić najtaniej 1070, to najlepiej poczekać na oficjalną zapowiedź 2270/1170 – wtedy ceny poprzedniej generacji mogą spaść jeszcze bardziej, szacowałbym, że najtańsze sztuki będziemy mogli znaleźć odpowiednio za 1500 i 1100 złotych (nówka/używana).

Osiągi

Nie zamierzam fałszywie twierdzić, że jest to idealna karta, która będzie w stanie pociągnąć każdą grę w 4K/60 fps.

Ale

Będzie w stanie spokojnie pociągnąć większość najnowszych gier w co najmniej 1080p lub nawet w WQHD przez dłuższy czas. Karta spokojnie wystarczy do grania z wysokimi FPS-ami w tej najnowszej grze. Żadnych przycinek czy problemów. Trzeba sobie jasno postawić sprawę – ta karta graficzna będzie cały czas świetna dla “normalnych” rozdzielczości. Zawsze staram się to tak wytłumaczyć: jeżeli mamy wystarczający budżet na panel 4K do grania, to bardzo prawdopodobne, że będzie nas także stać na 1080ti.

W tym momencie GTX 1070 powoli zaczyna iść w dół. Także bardzo prawdopodobne że, kiedy ten tekst ujrzy światło dzienne, 1070 powinno stanieć jeszcze bardziej (także możliwe że już przed Gamescomem zostanie ogłoszony następca 1080, a to spowoduje… wiecie, załamanie cen).

Po co teraz kupować?

Kontynuując mój przydługi podpunkt, 1070 spokojnie wystarczy dla każdego – jeżeli potrzebujemy karty graficznej, a jesteśmy przyparci do muru i dosłownie potrzebujemy nowej karty graficznej “już teraz”, to kupmy 1070. Szczerze, nie zawiedziemy się i będziemy mieli świetną kartę graficzną, która powinna wystarczyć do grania w FHD na dłuższy czas. Dodatkowo, jeżeli poczekamy chwilkę (bo nie wspomniałem o tym, ale następca 1070 ma mieć swoją premierę dopiero w październiku), tak np. do ogłoszenia właśnie 1180/1170.

Po prostu czasem jeśli jesteśmy przyparci do muru, to warto kupić taką kartę graficzną, na jaką nas stać.

I to potraktujcie jako podsumowanie tej części.

Trzeba także pamiętać, że wraz ze zwiększeniem osiągów następnej generacji, 1070 bardzo spadną.

A kiedy nie należy myśleć o 1070?

Oczywiście nigdy nie jest tak zero-jedynkowo, ponieważ są także sytuacje, w których lepiej jest poczekać chwilę:

• Rozdzielczości wyższe niż FHD i większy budżet

Nie zrozumcie mnie (znowu) źle – 1070 jest bardzo przyzwoitą kartą nawet na rozdzielczości takie jak 2560×1440, aczkolwiek jeżeli mamy wyższy budżet i chęć grania w o wiele wyższych rozdziałkach, które stają się coraz częstsze w naszych domach. To tak, zakup lepszej karty lub przeczekanie do nowej generacji będzie najlepszym ruchem.

• Mamy kartę graficzną, która wystarczy nam do premier nadchodzących 11xx

Cóż, jeżeli mamy coś, co nam wystarczy – to może lepiej jest się przemęczyć chwilkę? Dojdę jeszcze do pewnego podpunktu, który jest dość ważny podczas omawiania nadchodzących kart, aczkolwiek najważniejsza jest jedna rzecz: jeżeli wiemy, że wytrzymamy z obecną kartą graficzną najbliższe kilka miesięcy, to możemy odłożyć zakup 1070 w tym momencie. 

Ale przecież 1170/2070 będzie dostępne od razu po zapowiedzi!!!!

Z tym także ciężko jest mi się zgodzić, ponieważ zawsze na początku wychodzi wersja referencyjna, w przypadku serii 10 i wcześniejszych, jest to tzw. Founders Edition. Karta ma standardowy cooler (blower) i jest sprzedawana wcześniej. Jak będzie teraz? Cóż, znowu ciężko jest nam przewidzieć dokładnie ile czasu minie od zapowiedzi nowych kart, do pojawienia się niereferencyjnych modeli. 

Miejcie na uwadze powyższy podpunkt, ponieważ jest on dość ważny w przypadku premier nowych kart.

A ja w tym momencie idę się bawić 1070ti, zobaczymy co toto warte.