Riot Games r.

Streamerka oskarża byłego riotera o toksyczność i wykorzystywanie

Kara Corvus, streamerka i cosplayerka, opublikowała wyznanie na temat relacji z byłym rioterem, oskarżając go o wykorzystywanie.

Streamerka, o której  mowa, to Kara Corvus. Opublikowała swoją historię na Twitterze, datując ją na rok 2017.

Nigdy nie byłam w stanie nic powiedzieć ze względu na możliwości, które posiadał i wciąż posiada w branży. Mam nadzieję, że ludzie wreszcie się dowiedzą, jak okropną osobą jest.

Oskarżenia dotyczą Jeffreya “Lyte’a” Lina, który w tamtym okresie był zatrudniony w Riot Games na stanowisku Lead Designer of Social Systems, a którego Kara przedstawia jako swojego byłego partnera. Poniższe informacje pochodzą z jej wyznania. Jeffrey Lin się do nich nie odniósł.

Para miała poznać się podczas studiów – oboje byli studentami. Zaczęli się spotykać, aż w końcu Jeffrey Lin został zatrudniony przez Riot Games ze względu na uzyskany stopień doktorski.

Kara opowiada:

Przez pierwszy rok myślałam, że wszystko jest w porządku. Patrząc z obecnej perspektywy, zdałam sobie sprawę, że wcale tak nie było. Nie pozwalał mi wchodzić w interakcje ani spotykać się z męskimi znajomymi. Musiałam usunąć ich wszystkich z mediów społecznościowych; w końcu zmieniłam nazwy przy numerach telefonów moich męskich przyjaciół na damskie nazwiska, żeby był szczęśliwy. Zaczęłam ukrywać swój telefon, ponieważ po każdej wiadomości lub telefonie, które pojawiłyby się na ekranie, patrzył i wypytywał mnie o nie. Ostatecznie usunęłam wszystkie moje media społecznościowe. Był nawet podejrzliwy wobec każdego byłego, którego miałam, i maglował mnie w zakresie wszystkich fizycznych i seksualnych interakcji z nimi (a w tym czasie nie byłam jeszcze aktywna seksualnie). Chciałam wtedy poczekać z seksem do ślubu, a on stale na mnie naciskał i mówił, że czuje się zażenowany, że z nim nie sypiam, mimo że informowałam go o tym wszystkim, zanim jeszcze zaczęliśmy się umawiać. Zaczął sugerować, że zerwałby ze mną, gdybym tego z nim nie zrobiła. W końcu się poddałam. To bolało prawie za każdym razem.

W końcu para przeprowadziła się do Los Angeles, by Jeffrey Lin mógł w pełni objąć posadę w Riot Games. Sama Kara Corvus również otrzymała kilka ofert pracy. Pod wpływem namowy ze strony Jeffreya wybrała stanowisko oferujące najniższą stawkę – jej partner zadeklarował, że będzie ją utrzymywać, kiedy ona będzie pracować na pół etatu i uczyć się jednocześnie. To uczyniło ją całkowicie zależną finansowo od Jeffreya.

“Myślę, że to właśnie w tym momencie, kiedy zdał sobie sprawę, że jestem uwiązana, mógł zacząć mną manipulować i kontrolować mnie” – ocenia streamerka. Wyznaje, że mężczyzna rozszerzał swoją kontrolę do kolejnych aspektów życia – włącznie z tym, w co Kara się ubierała i jaki makijaż robiła. Zaczął ją również poniżać werbalnie: “Ciągle wygłaszał poniżające uwagi, gdy wysunęło mi się ramiączko od biustonosza; byłam dziwką i szukałam męskiej uwagi”. Z podobnymi komentarzami spotykał się także jakikolwiek makijaż kobiety – były rioter miał wtedy ją karcić i stwierdzać, że robi go po to, żeby zwrócić uwagę innych mężczyzn.

W ten sposób Kara przestała właściwie wychodzić z domu w innym celu niż do pracy; straciła też wszystkich znajomych. W końcu zaczęły pojawiać się również komentarze związane z jej rodziną i próby namowy do zerwania z nią kontaktu: Jeffrey twierdził, że ta nie jest odpowiednia i nigdy nie zostanie zaakceptowana przez jego bliskich.

“Za każdy błąd, który popełniłam, nazywano mnie głupią, idiotką i karano mnie długo po jego popełnieniu, nawet za rzeczy, na które nie miałam wpływu. Spowodowało to, że nie chciałam nic robić ani niczego próbować ze strachu przed porażką” – wyznaje streamerka.

Kolejne zarzuty dotyczą zdrady. Rioter miał kontaktować się z innymi kobietami i wysyłać im nagie zdjęcia. Kłamstwa pojawiały się coraz częściej, a wyjaśnienia stawały się coraz bardziej zawiłe. Częściowo dotyczyło to również strefy zawodowej – zarzuty zdrady także związane były także z kobietami z Riot Games (kiedy Kara odwiedzała partnera w pracy, była przedstawiana jego znajomym jako przyjaciółka). Streamerka wyjaśnia:

[…] kiedy konfrontowałam się z nim na ich temat, kłamał i mówił takie rzeczy, jak: “Ona ma niskie poczucie własnej wartości i chciałem, żeby wiedziała, że jest atrakcyjna i pożądana”. To nie były takie rzeczy, jak mówienie, że ktoś jest ładny. Były konkretne, dotyczyły piersi lub seksapilu, lub tego, jak seksowne ubrania założyła [kobieta]. Za każdym razem, gdy się z nim konfrontowałam, miał jakąś wymówkę, historię, kłamstwo. A ja, będąc całkowicie zależna i kontrolowana, za każdym razem mu wybaczałam. Kazał mi spać w innym pokoju po kłótni, ponieważ zawsze wszystko było moją winą, a ja zawsze musiałam być za to karana. Ale tylko trochę później przychodził, żeby mnie pocieszać, bombardować miłością, a potem żądać seksu, mówiąc, że jestem “taka słodka, kiedy płaczę”.

Czarę goryczy przelał związek internetowy, w który Jeffrey Lin miał wejść z 18-latką z drugiej części kraju (jako trzydziestolatek). Kobieta ta nie wiedziała, że jej internetowy partner jest już w związku. Gdy pojawiły się u niej problemy rodzinne, zachęcił ją do przeprowadzki do siebie. Dzień przed jej przyjazdem, Kara została wyrzucona z mieszkania. “Musiałam mieszkać w schowku w dwupokojowym mieszkaniu dzielonym z czterema innymi dziewczynami. Nie miałam prawie żadnych rzeczy na swoje nazwisko” – wyjaśnia.

Według relacji Kary wspomniana 18-latka to ta sama osoba, o której wspominano w 2017 roku w kontekście złożonego przeciwko niej pozwu przez Jefrreya Lina – oskarżył on ją o to, że nie chciała oddać pierścionka zaręczynowego [źródło].

Streamerka swoją historię kończy następującymi słowami:

Jest wiele historii opowiadanych o nim przez inne kobiety, które oszukiwał. Ta nie jest jedyna. Jestem pewna, że kiedy zaczęłam się z nim spotykać, spotykał się już z kimś, o kim nie wiedziałam. Tak powiedzieli mi przyjaciele po latach.

Jest jeszcze wiele innych rzeczy, o których albo zapomniałam, albo nie czuję się wystarczająco komfortowo, żeby powiedzieć.

Dziękuję za przeczytanie.

Po jej wyznaniu ujawniła się także inna osoba, deklarująca kontakt z mężczyzną, Reb:

Dziękuję za to wyznanie. Sama miałam z nim osobiste doświadczenie po PAX East 2015 (tak myślę?), gdzie opublikowałam na Twitterze mój cosplay Nurse Akali, a on napisał do mnie i poprosił o więcej zdjęć. Miałam wtedy tylko 16 lat i zawsze wpływało to na mnie w negatywny sposób. Żałuję, że nie mam screenshotów.