Pokemon GO r.

Niejasna przyszłość Pokemon GO?

Jak wszyscy dobrze wiemy, skok popularności Pokemon GO zaczyna ostro maleć. W którą stronę zamierza udać się Niantic aby zachęcić nowych graczy do swojej gry? Zapraszam do lektury.

Od wydania Pokemon GO minęły już 4 miesiące. Na samym początku gra uzyskała ogromną popularność, osiągając aż 100 milionów pobrań w Google Play, przyczyniając się do kilkunastoprocentowego wzrostu wartości akcji Nintendo na Tokijskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Wszystko rozpoczęło się błogo, zapowiadał się zysk i miliony graczy. Wszystko szło jak po maśle. No właśnie, szło.

Sezon letni powoli dobiega końcowi. Dni zaczynają być coraz chłodniejsze, ilość nowych graczy z dnia na dzień maleje, wielu starych graczy odstawia Pokemon GO i oddaje się innym zajęciom. Dokąd zmierza Niantic? Co zamierza zrobić, aby zatrzymać przy sobie graczy? W jednej z ostatnich aktualizacji dodali coś, w co nawet najbardziej zawzięci gracze PoGO nie byli w stanie uwierzyć. Dodali oni bowiem „Notyfikacje Push” – jedną z najbardziej „chamskich” przypominajek.

Nowe notyfikacje push w Pokemon GO.
Nowe notyfikacje push w Pokemon GO.

„Hey trainer! Every catch counts. Take advantage of your new capture bonus and start catching new Pokemon now!”

W luźnym tłumaczeniu:

„Hej, trenerze! Każdy schwytany pokemon się liczy. Zyskaj przewagę swoim nowym bonusem schwytania i zacznij łapać nowe pokemony!”

Co sądzą o tym gracze? Hmm…

„Mogą sobie mieć notyfikacje push gdy gra nie jest włączona, ale nie są w stanie zliczyć przebytego dystansu gdy się nie biegnie?
(idzie się powoli – GPS powinien wszystko łapać, czyż nie? – przyp. red.)

„Bądźmy szczerzy, gdy się biegnie to dystans też się nie nalicza.”

Często ów notyfikacje są porównywane do natrętnych notyfikacji pewnej gry… Clash of clans

Nie powinniśmy też zapomnieć o bardzo sławnym dopisku do każdej możliwej aktualizacji:

„Minor text fixes.”
„Pomniejsze poprawki tekstowe.”
Które stało się już memem samo w sobie.

tl;dr
Gra działa dobrze gdy nie jest włączona, nie umie zaś poprawnie działać gdy jest włączona, pomniejsze poprawki pomniejszych poprawek tekstowych, wszyscy twierdzą że Niantic strzelił sobie w kolano.

Ale czy to prawda? Czy Pokemon GO zmierza do końca swej świetności?

Może i zmierza, ale starzy wyjadacze widzą w tym same plusy – sezonowcy odejdą, fani zostaną.
Wielu graczy którzy zaczęli swoją przygodę jako Trenerzy Pokemon od samego startu owej gry, bardzo się cieszą ze zmian, które sprawiają że PoGO nabiera poziomu trudności. Niantic również dosyć skutecznie usuwa natrętne boty i ich ilość coraz bardziej maleje. Coraz chętniej zamiast fali hejtu, gracze wysyłają bardzo ciekawe propozycje na rozwój Pokemonów, przyczyniając się do jej rozwoju i zachęcając więcej graczy na stałe. Tak więc jak ktoś mądry kiedyś niepowiedział:

Wałęsa plusy dodatnie ujemne

Pokemon GO jako… motywacja?

Oczywiście! Jeden z aktywniejszych użytkowników subreddita o tematyce PokemonGo ukończył…
PÓŁMARATON! Jak Ciocia Wikipedia mówi – bieg na dystansie 21 km i 97,5 metra.

Palma półmaraton Pokemon GO

A Wy, Spartani? Jesteście gotowi do biegu? Jak myślicie, dokąd zmierza Niantic? Dajcie znać co o tym myślicie w komentarzach!