Pokemon GO r.

Pokemon GO: Fala banów

Prawdziwą zmorą Pokemonów GO są różnego rodzaju mapy/aplikacje ułatwiające grę oraz przede wszystkim gracze używające botów. Niantic w tym tygodniu zaczął kręcić bata na "złoczyńców". Ale po kolei.

W dniu dzisiejszym przez graczy przetoczyła się ogromna fala banów dla osób używających hacków/exploitów w grze. Z relacji widocznych na Redditcie niestety nie wszystkie oszukujące osoby doczekały się blokady na koncie, jednakże to krok w dobrym kierunku. Skala problemu jest poważna i świadczą o tym gymy w Brazylii (gdzie udostępniono grę wczoraj), która już jest okupowana przez 2000 CP Pokemony, będące oczywistym działaniem osób używających nielegalnych sztuczek.

-oEkCwbLOi3TD_sWYXWWzdA5065b89b_YBpKNgYFePw

Każdego dnia również Niantic doprowadza do zamknięcia kolejnych stron z mapkami. Chciałbym tutaj uświadomić wielu hejterów, którzy plotą bzdury na Facebooku – to, że nie mamy “łapek” w grze jest właśnie winą mapek. Uwierzcie, ze każdy taki serwis generuje po stokroć większe obciążenie i liczbę zapytań do API, aniżeli gracze z całego globu. Przy tam ogromnym bombardowaniu nie ma mowy o tym, aby pojawiły się “łapki” lub zmieniano częstotliwość odświeżania gry na tą, którą mieliśmy aktualizację temu. Firma prowadząca grę idzie w dobrym kierunku uderzając w pierwszej kolejności w oszustów oraz aplikacje ułatwiające grę; szczerze bez tego nie wyobrażam sobie wprowadzenia systemu handlu lub kolejnych aktualizacji niosących zmiany.

[latest_posts category=”pokemon-go” count=”6″]