Bycie One Trick Pony to dość częsty temat dyskusji. Jedni nie mają z tym problemu, inni uważają że to upośledzenie. Niezależnie od gry, jak już niejednokrotnie pisaliśmy ma swoje dobre i złe strony. Fajnie jak ktoś ma ogranego bohatera do tego stopnia, że sieje postrach wśród przeciwników. Czasem nawet champion, nie pasujący kompletnie do kompozycji, może w dobrych rekach dać wiele dobrego. Właśnie… czasem.
Zwykle, gdy widzimy kolejnego hanzo maina, który woli nie trafiać strzałami, niż wziąć np. healera najchętniej byśmy poddali się z miejsca. Nawet jeszcze nie do końca wiedząc co potrafi. Ale bądźmy szczerzy, raczej nie chcemy się boleśnie przekonać, czy dany gracz wie co robi, czy po prostu instapick i jazda.
Co ma granie jedną postacią do banów?
Okazuje się, że sporo. Jeden z mainów Torbjorna (link do jego statystyk), który w competitive ma zagrane nim ponad 200 godzin, wchodzi do gry i nagle co? Jego konto zostało zbanowane. Nic nie dzieje się bez przyczyny, więc co: Flame? Wychodzenie z gry? Nic z tych rzeczy, jak sam pisze, gdy osiągnął mastera był wielokrotnie wyzywany, za granie Torbjornem. Życzono mu śmierci na wiele sposobów: potracenie przez samochód, rak itd.
Więc w czym problem? Granie jedną postacią jest zabronione? Też nie do końca.
Blizzard wszystko wyjasnia
Nasz Torbjorn main zlecił zbadanie swojego przypadku do supportu. W odpowiedzi napisano mu m.in. że:
Zgłoszenia, które otrzymałeś, nie są dlatego że grałeś konkretnym bohaterem w grach rankingowych. Są spowodowane twoją odmową współpracy z resztą drużyny, stąd zawieszka uciążliwej gry. Jeśli wybierasz konkretnego bohatera, ignorując kompozycję drużyny i pozostałych graczy, tak że nie są w stanie dopasować się do Twojego stylu gry, to w takim przypadku obawiam się, że zgłoszenia są prawomocne.
Pełna odpowiedź:
Jak widzicie samym problemem nie jest granie jedną postacią, co ignorowanie drużyny. I nadal to jest sprawa sporna, ponieważ skąd sojusznicy mogą wiedzieć jakie macie zdolności i co potraficie? O czym pisałem na początku. Skąd mogą mieć pewność, że nie zapewnicie im darmowego zwycięstwa? Czasem taki Torbjorn w najmniej spodziewanym momencie wykosi całą drużynę przeciwną i wtedy nie ma problemu. Natomiast w przypadku przegranej, nie ważne jak dobrze zagracie, zostaniecie zwyzywani. Ciężko jednoznacznie się do tego ustosunkować, ale warto wyciągnąć z tego wnioski i mieć na uwadze potrzeby drużyny, a nie tylko własne zachcianki. W końcu Overwatch to podobno gra zespołowa.