Już od dawna słychać narzekania, że liczba bohaterów rośnie, a banów nie. Jest ich za mało i kolejkę solo zawsze może nam zniszczyć jakiś OP pick. Problem leży też w tym, że nie znamy osoby, która banuje. Może ona celowo (lub z niewiedzy) zbanować postacie słabe lub takie, którymi planowałeś zagrać. Zły (a może dobry?) przykład daje Faker, który w solo queue jest znany z banowania Garena, Galio i Gangplanka. Te trzy postacie są po prostu pierwsze według koreańskiego alfabetu. On sam natomiast mówi, że nie boi się grać przeciw żadnej.
Oto wypowiedź RiotGhostcrawlera:
Pytanie: Co sądzisz o posiadaniu 5 banów, może nawet po jednym dla każdego gracza? To dość frustrujące, gdy nie masz żadnego wkładu, a jeden z pięciu ma aż trzy bany. Jest już chyba dość bohaterów, żeby coś takiego wprowadzić.RiotGhostcrawler: To pytanie nadeszło w samą porę. Mieliśmy ostatnio kilka spotkań na ten temat. Jesteśmy zainteresowani propozycjami społeczności oraz Waszymi opiniami na temat problemów obecnego systemu i sposobów ich naprawy.(Poza tym wyszczególnijcie, czy mówicie o grach profesjonalnych, czy o zwykłych rankingowych – niekoniecznie muszą mieć taki sam system).
“Dla solo Q:
Każdy gracz banuje jednego bohatera, bany są w tym samym czasie dla wszystkich 10 osób. Jeśli gracz z twojej drużyny zbanuje bohatera, Ty musisz zbanować innego niż on. Jeśli gracz z przeciwnej drużyny zbanuje tego samego bohatera, co Ty, bany się nakładają. Drużyna może zobaczyć tylko swoje bany, a nie przeciwnika – aż do końca fazy banowania. To trochę jak aktualny blind pick. Bana można zmienić, dopóki cała piątka graczy nie skończy banować.
Liczba banów wahałaby się między 5 a 10.
Korzyści:
- Faza banowania byłaby szybsza niż obecny system (mnóstwo innych propozycji zakłada, że by się wydłużyła);
- Możliwość nakładania się banów promuje różnorodność;
- Każdy może zbanować bohatera, którego nie lubi;
- Mniejszy priorytet dla osoby, która losowo dostaje 1st pick.”