Po wejściu przedsezonowej aktualizacji sytuacja większości strzelców pozostała raczej niezmieniona. Warto jednak zauważyć, że modyfikacje w systemie niewidzialności mocno wpłynęły na najsilniejszą aktualnie dwójkę AD Carry. Mowa oczywiście o Vayne i Twitchu.

Nie trzeba było długo czekać, by zobaczyć wzrost ich popularności w grach rankingowych oraz skok win ratio. Co przyczyniło się do tak szybkich zmian w trendach na bocie? Odpowiedzi znajdziecie poniżej!

Zmiany Ferworu

Oprócz dodania i usunięcia pewnych specjalizacji, Riot zdecydował się również na modyfikacje jednej z najpopularniejszych masterki wśród ADC. To z kolei musiało spowodować zmiany w samej mecie strzelców.

Mogło by się wydawać, że dodatkowe AD jest dobrą rzeczą dla bohaterów, którzy polegają głównie na podstawowych atakach, jednak wyższa, maksymalna ilość ładunków, które jednocześnie trwają krócej oraz brak współpracy z umiejętnościami uczyniły Ferwor niemalże bezwartościowym dla ADC, którzy swoimi kulami, czy strzałami generują tylko 1 ładunek. Zmiany najlepiej widać na przykładzie Luciana, który mimo, że ma możliwość szybkiego zbierania dużej liczby ładunków, to znacznie ucierpiał przez brak kompatybilności masterki z jego umiejętnościami.

Osłabienia Ferworu sprawiły, że tacy bohaterowie jak wspomniany Lucian, czy Ezreal straciły znaczną część swojej mocy w alei. Ci zaś, którzy od zawsze borykali się z problemem wyboru: Bloodlust, czy Ferwor, jak np. Caitlyn, decydują się zwykle na tą pierwszą opcję. Doprowadziło to do tego, że coraz częściej widujemy Ezreala z Bloodlustem, ponieważ wybór innej specjalizacji oznaczałby przegraną na linii pod względem sustainu.

W mecie, która już nie polega na obrażeniach w alei, ale na zdolności do utrzymania się w niej, Twitch i Vayne mogą łatwiej prześć przez czas gry na linii.

Powitajmy Lethality

W sezonie 6 coraz częściej widywaliśmy strzelców z przedmiotami zapewniającymi jak największe przebicie pancerza w zamian za obrażenia od trafień krytycznych. Pozwalało to lepiej radzić sobie z wytrzymałymi przeciwnikami oraz było pewniejszym wyborem do późnej fazy gry. Zaczęło się od koreańskiego Luciana, potem przyszła Miss Fortune, a następnie dołączył do nich Jhin.

Wraz z aktualizacją 6.22, stałe przebicie pancerza zostało zastąpione Destrukcją (w angielskiej wersji “Lethality”). Zredukowanie armor penu we wczesnej fazie gry oraz zmiany Duskblade oraz Yoummu zabiło wspomniane buildy wśród AD Carry, ponieważ nie zapewniają już one takiej dominacji w alei na początku gry, jak dawniej.

Wychodzi na to, że strzelcy stracili część swojej siły w pierwszych, kilkunastu minutach meczu. Tymczasem Vayne oraz Twitch są postaciami, które potrzebują czasu, by móc pokazać swoją siłę. Nie są już również dominowani przez armor penowych ADC, więc mogą spokojnie poczekać do momentu, w którym staną się prawdziwym zagrożeniem.

Skoro nie ma już buildów zorientowanych na przebiciu pancerza, to trzeba wrócić do dawnych, zapewniających trafienia krytyczne. Ich cechą jest z kolei to, że potrzeba czasu, by zaczęły być naprawdę użyteczne. To sprawia, że postacie silne w early nie są już tak niebezpieczne dla słabszych lanerów.

Obecna meta wspierających

Obok wszystkich, dużych zmian popularności bohaterów, możemy zobaczyć, że niewiele zmieniło się u supportów. Nieco częściej widujemy Thresha ze względu na nową masterkę, jaką jest Courage of the Colossus, a zreworkowany Alistar wciąż świetnie działa w teamfightach. Mimo to, najpopularniejsi bohaterowie wsparcia to ci, walczący na odległość.

Janna już od dłuższego czasu króluje w grach rankingowych. Za nią możemy zobaczyć Karmę, Nami, Sonę i Sorakę. Supporci, którzy mają zadawać obrażenia również działają, jednak ustępują oni popularności bohaterom, którzy potrafią leczyć i zapewniać tarcze swoim prowadzącym. Duże znaczenie ma tutaj wprowadzenie Redemption, które szczególnie zachęca graczy do wybierania defensywnych wspierających.

Zadajecie sobie pewnie pytanie, jaki ma to związek z metą ADC…

Odpowiedź jest dość prosta. Po pierwsze dominacja Bloodlusta sprawia, że sustain jest aktualnie bardzo ważną cechą. Po drugie, defensywni wspierający mogą pomóc słabszym na linii postaciom prześliznąć się przez fazę gry w alei bez szwanku.

Czynniki te doprowadziły do powrotu wspomnianych wcześniej, dwóch hyper-carry. Jednak nie jest to jedyny powód ich aktualnej dominacji.

Vayne: Pogromca tanków oraz zabójco-odporny ADC

Nowa masterka dla wytrzymałych bohaterów z CC przywróciła ich na górną aleję. A teraz pomyślmy… Który strzelec najlepiej się nimi zajmie? Nie chodzi tu tylko o procentowe, nieuchronne obrażenia jakie zadaje Vayne. Jej [E] Potępienie jest również przydanym narzędziem do eksterminacji tanków, ponieważ pozwala na utrzymanie bezpiecznego dystansu między nią, a nacierającym molochem.

Ważną zmianą, która pozwala egzorcystce dominować jest niewidzialność, której nie da się już skontrować przy pomocy totemu. Ucieczka przed wzrokiem zabójców okazuje się niezwykle użyteczną umiejętnością, a sama zwinność, którą zapewnia jej Q pozwala na łatwe kite’owanie wszelkich zagrożeń.

Twitch: Król zasadzek oraz świetny teamfighter

Twitch może nie jest tak szybki jeśli chodzi o działania przeciwpancerne, jednak nadrabia to znacznie lepszymi walkami drużynowymi i dużym, bezpiecznym zasięgiem, który pozwala mu na znalezienie dogodnej pozycji do eksterminacji wrogów.

Nie ważne, czy chodzi o zamordowanie nieświadomego ADC, czy pojawienie się znienacka w walce drużynowej, kiedy główne umiejętności kontroli tłumu zostały już użyte, by wykosić przeciwników z ogromnej odległości dzięki superumiejętności – Twitch będzie świetnym i wszechstronnym wyborem na dolną aleję w prawie każdej sytuacji.

Buffy Ostrza Zniszczonego Króla

Na koniec warto wspomnieć o wzmocnieniu tego przedmiotu w aktualizacji 6.23.  Był on itemem obowiązkowym dla naszych gwiazd, jednak ustąpił miejsca tym, bardziej opłacalnym. Zwiększenie obrażeń z 6% do 8% aktualnego zdrowia celu czyni Ostrze zdecydowanie bardziej wartościowym wyborem, który z pewnością przyda się w eliminowaniu tanków, czy podtrzymywaniu nas przy życiu w starciach 1v1.

Nowe picki na scenie profesjonalnej

Jeszcze trochę za wcześnie, by oceniać, jak zawodowcy potraktują Vayne i Twitcha. Prawie pewne jest jednak to, że nie będą oni tak silni na LCS jak są obecnie, głównie ze względu na świetne umiejętności wykorzystywania słabości poszczególnych postaci przez profesjonalnych graczy oraz zdecydowanie lepszą organizację w drużynach. Pozwala to oczywiście na unikanie zasadzek, czy utrudnianie startu do późnej fazy gry.

Dalsze zmiany?

Trzeba przyznać, że presezonowe zmiany wywróciły grę do góry nogami, a siła, którą zyskały niektóre postacie jest nieporównywalna do tego, czym dysponowali dawniej. Przed Riotem jeszcze długa droga do zbalansowania niektórych aspektów rozgrywki, jednak myślę, że koniec końców meta ADC w Sezonie 7 nie ograniczy się do dwóch postaci.

A Wy, jak myślicie, czy Riot powinien po raz kolejny przyjrzeć się Strzelcom? Czy może Vayne i Twitch są tylko przejściowym trendem, który prędzej czy później się znudzi? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!