Zestawienie melee vs ranged zawsze należało do trudnych. Często na LCS przy laneswapach widzieliśmy, że support zostawia ADC, by pomóc toplanerowi, ponieważ inaczej nie jest on w stanie przebywać na linii. Riot ma już pomysł na ułatwienie życia melee. Oto wypowiedź Riotera Reinbooma:

Jeśli bohater atakuje innego bohatera, to szuka się sojuszniczych minionów i wież w zasięgu dużego pierścienia, którego środkiem jest atakowana postać. Te miniony i wieże sprawdzają wtedy, czy atakujący jest w zasięgu ich autoataku (+400 zasięgu szukania dla minionów).

Oto przykład pierścienia:

 

Ta część się nie zmienia.

Teraz dodajemy drugi pierścień.

Szukać będzie się nie tylko wokół atakowanej postaci, ale też atakującej. Okręg ma ten sam rozmiar, ale dotyczy tylko minionów (wież nie). Miniony odpowiadające w zasięgu drugiego pierścienia nie szukają poza zasięgiem swojego autoataku. Odpowiadają tylko, jeśli mogą naturalnie zaatakować.

To wygląda tak:

Czerwony to aktualny pierścień, a niebieski – nowy.

Dodatkowe aggro uruchamiane jest przez autoataki, ale nie włączają go zaklęcia. Te zmiany mogą utrudnić życie supportom narażonym od teraz na częstsze ściąganie na siebie minionów podczas poke’owania. Rioter twierdzi jednak, że nie powinny wpłynąć na miderów.