League of Legends r.

Wyjście z low ELO jako mid laner

Zgodnie ze statystykami Riot Games, to właśnie mid lane jest najpopularniejszą pozycją wśród graczy - zwłaszcza w niskim ELO.

15 lipca Mobalytics wydało świetny artykuł na temat błędów, jakie popełniają gracze low ELO na midzie – klik. Są to tak powszechne problemy, że postanowiłem je przytoczyć i wtrącić też swoje trzy grosze.

Gdzie się zaczyna, a gdzie się kończy low ELO? Mobalytics przyjęło, że w niskim ELO znajduje się wszystko poniżej Golda. Każdy ma swoją własną definicję wysokiego i niskiego ELO, dlatego skupmy się raczej na tym, jakie błędy sprawiają, że utknęliśmy w martwym punkcie i nie jesteśmy w stanie wspiąć się wyżej w rankingu.

Wyjście z low ELO jako mid laner

Kontroluj zasoby

Czy to mana, czy energia – każdy gracz League of Legends wie, że optymalizacja zużycia zasobów to klucz do zwycięstwa na linii. Przyjrzyj się rozgrywkom profesjonalistów i tym, jak oszczędnie podchodzą do kosztów umiejętności. Pozwala im na to również świetna komunikacja wewnątrz drużyny… co jest jednak dość utrudnione na SoloQ.

Nie zużywaj many na miniony!

Zadajesz ostatni cios umiejętnością, która pochłania 10% many? Przestań to robić. Marnujesz manę.

Staraj się używać swoich skilli tak, by jednocześnie trafiły miniony oraz wroga. Jeśli nie jest to możliwe, wykorzystuj je wtedy, gdy jesteś w stanie wyczyścić prawie całą falę minionów. Zostawiaj sobie zapas many w razie ewentualnego ganku.

Grając Cho’Gathem, Ahri czy Syndrą, którzy posiadają obrażenia obszarowe na swoich [Q], próbuj używać umiejętność tak, by objęła zasięgiem zarówno miniony z niskim poziomem zdrowia, jak i wroga. Staraj się nie robić tego w zbyt oczywisty sposób. Jeżeli zaczynasz biec w kierunku wroga, to tak, jakby krzyczeć “hej, mam naładowane [Q], zatrzymaj się!”.

Nie wykorzystujesz cooldownów przeciwnika

Wymaga to lepszej znajomości gry, a zwłaszcza przeliczników postaci. No i może mniej grania w URF-y. Ta wiedza jednak popłaca.

Przeciwnik atakuje swoimi umiejętnościami. Świetnie je dodge’ujesz, co wzbudza irytację wroga, mającego parę sekund cooldownu na ponowne rzucenie umiejętności. Wykorzystaj to. Atakuj wroga wtedy, kiedy nie może Ci odpowiedzieć tym samym. Tylko nie biegaj za nim, aż znowu rzuci umiejętność, bo to jeszcze większy nonsens!

Muszę przyznać, że z tego powodu w pewien sposób nie lubię URF-a. Choć możliwość zagrania szybkiej gry, w której nie muszę martwić się maną i cooldownami jest świetna (a zwłaszcza możliwość trenowania różnych combo w jednej grze), mam potem duże problemy z powrotem do normalnego Summoner’s Rift, które wydaje się działać w zwolnionym tempie i staje się wręcz nieciekawe. Limituję liczbę rozgrywanych URF-ów w tygodniu, żeby się nie przyzwyczaić.

Naucz się grać melee vs zasięg

Sporo bohaterów, którymi gra się na midzie, są postaciami AD o niskim zasięgu – walczą w zwarciu. Wśród popularnych przykładów wymienić można Talona, Zeda czy Qiyanę. Pewną przewagę nad nimi uzyskują postacie będące w stanie obijać miniony zachowując bezpieczny dystans. Przy okazji mogą zbić pasek zdrowia przeciwnika.

W wielu przypadkach musi się to skończyć poświęceniem paru CS-ów. Potrzebujesz więcej XP-a i zdrowia. Staraj się jednak nie przepuszczać minionów oblężniczych – zapewniają największą wartość złota i doświadczenia.

Takiej gry trzeba się nauczyć. Nie bój się trudnych matchupów – poćwicz je w zwykłej kolejce. Zasięgowy przeciwnik nie odpuści, jeżeli będzie widział, że jest w stanie zadawać duże ilości obrażeń w sposób bezpieczny. Musisz też wyczuć przeciwnika. Niektórzy bardzo łatwo ulegają presji – wbicie na nich first blooda potrafi sprawić, że będą się trzymać z daleka. W końcu to low ELO – mimo tego, że przeciwnik byłby w stanie Cię wykończyć jedną umiejętnością, nie będzie nawet próbował tego zrobić, gdy będzie się Ciebie bał.

Poproś swojego junglera o pomoc. Obijaj wroga, gdy tylko masz okazję. Korzystaj z jego cooldownów. Wywieranie presji to główna metoda radzenia sobie z przewagą zasięgową wroga.

Nie graj pod wieżą

Mid lane to linia niezwykle narażona na ataki – jest odsłonięta z dwóch stron, przez co jest podatna na ataki graczy ze wszystkich pozostałych pozycji.

Jeżeli walczysz przeciwko postaci zasięgowej, staraj się atakować jego miniony pod swoją wieżą. Zamrażaj linię możliwie najbliżej niej, by nie dawać wrogowi szansy, by obijać postać.

Poznaj potencjał swojej postaci

Niektóre postacie radzą sobie lepiej przed 6. poziomem. Inne potrzebują wymaksować jedną ze swoich umiejętności, by nie mieć problemów z oczyszczaniem fal minionów. Poznaj swojego bohatera. Jeżeli obijanie przeciwnika w early sprawia, że musisz się wracać – skup się na minionach. Złoto przyda Ci się bardziej niż zmarnowanie połowy many na lekkie draśnięcie przeciwnika.

Gracze w low ELO mają tendencję do ignorowania siły przeciwnika. Zwłaszcza, gdy są do tyłu ze złotem. Wykorzystuj to.

Nie bój się mniej ofensywnych buildów

Jeżeli może to pomóc w grze, zacznij grę od Corrupting Potion albo Doran’s Shield. Dobierz runy, które pomogą w bezpiecznym rozegraniu wczesnego etapu gry.

Naucz się grać z tyłu

  • Niektóre postacie wykorzystywane na midzie, jak Galio, Pantheon czy Renekton, mogą być budowane pod tanka.
  • Dostosuj swój build pod przeciwnika. Nie buduj odporności na obrażenia magiczne, gdy przeciwnik korzysta z AD.
  • Nie pchaj linii pod wieżę przeciwnika. Odpuść parę minionów – nie pozwól, żeby utrata 100 szt. złota miała stać się dodatkowymi 200 szt. złota dla przeciwnika, który tylko wykańcza miniony stojące pod jego wieżą.
  • Zależnie od wybranej postaci, może się okazać, że Zhonya’s Hourglass może być dobrym wyborem na first item. Unikniesz w ten sposób ewentualnego burstu, którego siła mogłaby zabić postać w przeciągu sekundy.

Zmniejsz ryzyko śmierci

“Try not to die”. Łatwo mówić?

Staraj się kontrolować liczbę śmierci w każdym meczu. Niezależnie od tego, czy tym razem “przeciwnik miał farta” czy może “Internet znowu laguje”, przeciwnik zdobył złoto, które wyda na kolejny przedmiot, co tym bardziej utrudni zabicie go.

Jeden z redditorów policzył, że w s7 gracze w low ELO na midzie osiągali około 6-7 zgonów w ciągu meczu. [Źródło] To bardzo dużo. Obliczył też, że zwycięstwo na midzie wymaga w tych dywizjach średnio 4-5 deadów, a przegrana – 7-8. Po ósmej śmierci można powiedzieć, że pozamiatane.

Jeśli masz problem z parciem na kille, postanów sobie, że postarasz się grać bezpieczniej po osiągnięciu określonego pułapu. Sprawdź liczbę swoich deadów w ciągu ostatnich 20 gier i postaraj się zmniejszyć tę liczbę.

Pamiętaj, że kill za kill prawie nigdy nie jest tego warty. No chyba że udaje się zabić przeciwną Katarinę 20/0, która poprzednio wbiła pentę na całej drużynie i stanowiła olbrzymie zagrożenie. Wyeliminowanie jej może zwiększyć szanse zwycięstwa. W innych przypadkach to darmowe złoto dla przeciwnika, który dzięki temu stanie się jeszcze silniejszy.

***

Wyjście z low ELO jest tylko jedno: grać. Pracuj nad swoim stylem gry, rozwijaj umiejętności mechaniczne na ulubionych postaciach i nie zniechęcaj innych graczy do dalszej współpracy. To nie jest trudne!