Tank już po 8 poziomie może bez większych problemów wejść – zabić naszego ADC i wyjść z połową życia jak nie więcej. Już nie dodam, że ja jako rasowy gracz magów muszę sama bić pierwszą wieżę w early przez jakieś pełne 5 fal, by ją zniszczyć. A taki ADC z dużą prędkością ataku lub typowy
Bo na co komu AP
Patrząc na typową gierkę 5 v 5, najmniej wieżom robi kto? A tak! Dokładnie AP! Bez specjalnej potki od 9 lvl-a zajmuje to całe wieki! Tank to pół biedy, bo przyciwna wieża go zdejmie spokojnie po co najmniej tygodniu. Wystarczy, że ma ponad 150 armora i 2000 hp (z doświadczenia). ADC,
Czy trzeba wiele do balansu?
Według mnie nie. Ale najważniejsze do prócz zwiększenia armorów… Zmienienie sposobu zadawania obrażeń! Przykładowo obrażenia procentowe dla tanków. Ile razy mieliście sytuacje, gdy enemy w piątkę bez minionów, z 2 tankami i healerem w przeciągu 30 sekund niszczyli 4 wieże, inhibitor i czasem nawet nexus? Bywa to irytujące, gdy jeden zły team fight decyduje o losie gry, prawda? No i oczywiście nie zapominajmy o zadawaniu jej obrażeń! Jeśli full AD team ma większą szansę za wygraną tylko ze względu na obrażenia dla budowli… To może niech magowie zadają im obrażenia zależne od ich ilości AP? Przykładowo jakiś procent ich.
A co by było gdyby wieża…
Riot.. Postanowił strollować graczy i wieża stałaby się BOHATEREM?! Wtedy przynajmniej gracze by ją zauważali!
No dobra… Po prostu chciałam wam pokazać ten epicki filmik… No co? Ja tu dla was z gorączką piszę!
Wracając do sedna, według mnie dziś wieże są dużo za słabe... Jeśli jednak odnowili przeliczniki stworom w dżungli… To czy tak ciężko byłoby ulepszyć i te najbardziej wpływające na grę budowle? Według mnie nie. Czy Wy też tak uważacie?
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]