r.

Czy warto grać na arenie przed premierą dodatku?

Każdy zbiera złoto na paczki kart z nowego dodatku Whispers of the Old Gods. Walutę można gromadzić przez robienie codziennych questów lub zaryzykować i grać na arenie aby szybciej pomnożyć swoje fundusze. Czy warto?

Wraz z premierą dodatku wielu graczy chce od razu zakupić jak największą ilość paczek. Poza wykupieniem pakietów za realne pieniądze, możemy zakupić karty za złoto zebrane w grze. Wykonywanie codziennych questów jest stabilnym lecz wolnum sposobem na gromadzenie środków na zakup kart. Inną opcją jest arena. Zastanówmy się, czy warto grać na arenie zaraz przed dodatkiem i jak wygląda jej ekosystem.

Jak wygląda obecnie gra na arenie?

Ludzie nie lubią i nie chcą przegrywać. Często wybieramy bezpieczniejszą, ale mniej zadowalającą opcję niż podejmują ryzyko. Tak samo gracze postępują w Hearthstonie. Przed premierą Przedwiecznych Bogów, gracze, którzy nie czują się pewnie lub nie wierzą w swoje umiejętności rezygnują, albo po prostu są słabi i zdają sobie z tego sprawę odpuszczają regularne granie na arenie. Przez co poziom trudności w tym trybie podniósł się. Pozostali dobrzy gracze z doświadczeniem i wiedzą. Trudniej jest zdobyć satysfakcjonującą liczbę zwycięstw.

klucz na arenę w Hearthstone

Czy warto grać na arenie przed dodatkiem?

Areny są wspaniałym pomysłem na pomnażanie kolekcji kart, poznawania mechaniki gry oraz możliwości przetestowania kart, których nie posiadamy. Pamiętajcie jednak, że naszym głównym celem jest zbieranie złota na kupno pakietów z nadchodzącego dodatku Whispers of the Old Gods. Nie obchodzą więc nas wygrane rzeczowe (pakiety, pył) lecz tylko złoto. Celem jest wejście na arenę za 150 złota i po jej skończeniu otrzymanie większej ilości golda. Warto przypomnieć, że przy 7 wygranych otrzymujemy losowy pakiet kart, które wejdą w skład standardu oraz gwarancję zwrotu pieniędzy za wykupienie wejścia na arenę.

Wniosek jest następujący: jeżeli nie jesteś w stanie regularnie średnio zdobywać 7 zwycięstw lub więcej to nie warto grać na arenie.

Ja osobiście na każde 450 złota zarobione z codziennych wyzwań, przeznaczam 150 na jedno wejście na arenę. W przypadku szybkiej przegranej nic straconego, a jeśli uda mi się uzyskać 7+ zwycięstw to mam powód do zadowolenia. Trzymam się tej zasady bardzo restrykcyjnie i pilnuję się, by po nieudanej serii nie próbować odegrać się i postawić resztę uzbieranych funduszy.

A Wy jak przygotowujecie się na nowy dodatek? Wybieracie stabilną lecz powolną wersję zbierania funduszy na nowe pakiety czy ryzykowna gra na arenie jest Waszym sposobem na zbieranie złota?

[latest_posts category=”hearthstone” count=”6″]