Wiem, że artykuły tego typu się już pojawiały, ale ludzie nadal mają z tym problemy.

Wardowanie. Wydaje się proste i ma duży wpływ na grę. Jako main suppportów wszelkiej maści muszę zgodzić się z tym, że nadal wielu graczy Ligi Legend błędnie zrzuca cały obowiązek kontroli wizji właśnie na supporta, obrażając go, że nie warduje więcej. Flame za to jest prawie tak samo popularny jak “Noob jungler no gank”. Musicie wiedzieć, że nie jest to tylko obowiązek naszego wspierającego. Jest to robota, która przynależy do każdego. Wiedza, jak stawiać wardy, grając na Twojej pozycji, jest tak samo ważna jak wardowanie supporta. A używanie jej jeszcze bardziej.

Linia wież

Zacznijmy od linii wież. Jest to teoretyczna linia idąca od najdalej stojącego turreta na midzie do takiego samego na topie/bocie. Jeśli on upadnie, linia przesuwa się w stronę następnego. Jest to najlepsza linia do wardowania. (Obrazki pokazują sprawę z perspektywy drużyny niebieskiej).

Jak już wspomniałem, jeśli Twoja drużyna zniszczy wieżę, linia się przemieszcza.

Pamiętajcie! Pierwszą rzeczą, którą musicie wiedzieć, jest to, gdzie są przeciwnicy zanim spróbujecie pójść zwardować. Nie wchodźcie w krzaki, kiedy wizerunek przeciwników zniknął z mapy. Kiedy wiecie, że jest bezpiecznie, spróbujcie stawiać totemy w optymalnych miejscach pokazanych powyżej. Dalej zobaczycie opcjonalne lokalizacje specyficznych krzaków. Na przykład tri bush wardujcie bliżej swojej części jungli. To czyni ward “bezpiecznym” i prowokuje przeciwników, by podeszli nieco bliżej, jeśli chcą go zniszczyć.

Te miejsca osłaniają najbliższe liniom krzaki. To, którą stronę zwardujecie, zależy od tego, jak potoczy się gra. Jak pisałem, jest to optymalna linia, a Wy nie musicie być w optymalnej grze cały czas. Jeśli gracie defensywnie i jesteście pushowani cały czas, to linia może się przemieścić do wysokości Waszych turretów, by uniknąć zbyt głębokiego wychodzenia. To pozwoli zabezpieczyć Waszą część lasu przed wycieczkami wroga. Oczywiście ta linia przesuwa się wraz z Waszymi zniszczonymi wieżami.

Jeśli przeciwnicy zniszczą Wasz turret na bocie, zazwyczaj nie jest zbyt bezpieczne zagłębianie się w junglę. Gniazdo Smoka jest dobrym przykładem. Jeśli to możliwe, zwardujcie wejście do niego, jednak jeśli gracie defensywę, zadbajcie o wizję chociaż za ścianą, która nadal daje ważne informacje. Jeśli jest taka opcja, to jungler i support wspólnie mogą zwardować część jungli za linią wież, tak aby widzieć wrogie campy i poczynania przeciwnego leśnika.

Control wardy

Control wardy muszą być kupowane na każdej pozycji! Kosztują zaledwie 75 złota, a nadal wiele razy tylko support je kupuje, bo to robota “jedynie” dla niego (sporadycznie toplaner, bo pushuje i chce mieć jako taką wizję). Kupno tego warda nie uderzy Was po kieszeni, a często uratuje dupę. Powinno się je stawiać w konkretnych miejscach – tam, gdzie najlepiej się sprawdzą. Oczywiście te nie zawsze będą możliwe do osiągnięcia, a umieszczenie ich bliżej Waszej linii może być często bardziej optymalne.

Zarówno siedziba Barona, jak i Smoka powinny być osłaniane. Nie jest ważne, czy wardy będą ukryte w krzakach, czy widoczne dla wroga. Te miejsca muszą być zwardowane. Nie tylko dają wizję na roam z mida czy na ganki, ale nadają ochronę ważnym obiektom. Gniazdo Smoka powinno być monitorowane przez control ward supporta, podczas gdy Nashor przez toplanera, ewentualnie junglera. Midlaner powinien stawiać kontrolki w krzakach pomiędzy liniami, tak by monitorować resztę rzeki. ADC – osłaniać krzaki najbliżej swojej wieży. Z racji tego, że control ward przetrwa dłużej niż trinket, powinno się go ustawiać dalej od swojej linii, a bliższe krzaki zabezpieczyć trinketami. To skraca czas roamowania w celu zadbania o wizję i pozwala na dłuższe farmienie. Daje również midlanerowi możliwość postawienia trinketów w najbliższych krzakach, mając dalej dobrze widoczną rzekę. Zatem jeśli Shaco będzie chciał na niewidce zgankować mida, to zobaczycie go wcześniej dzięki control wardom i będziecie w stanie zareagować. Oczywiście czasem nie jest to możliwe i postawienie control wardów najbliżej siebie może być najlepszą opcją.

Współpraca to podstawa

Bardzo popularną l0kalizacją na dolnej alei są krzaki najbliżej własnej wieży. Support powinien tam postawić kontrolkę. Jak pisałem, jest to miejsce przeznaczone raczej dla ADC, ale szczególnie na początku lepiej tam się przejść i pozwolić naszemu prowadzącemu na zdobycie tych kolejnych CS-ów. To pozwala wspierającemu na pójście dalej i zadbanie o wizję przy Smoku czy też o taką, która pokaże roamy/ganki na tyle wcześniej, ze nawet ostro pushując przeciwnika, zdołacie spokojnie uciec. Taka kombinacja daje więcej swobody przy używaniu Sightstone’a, np. aby sprawdzić, czy przeciwny Blitzcrank rzeczywiście chowa się w krzakach. Ponadto, gdy ADC postawi control warda w “bezpiecznym miejscu”, o którym pisałem, może on przetrwać na tyle długo, że przez całą grę zakupi on je maksymalnie 2, podczas gdy support będzie biegał z ich pokaźną liczbą w plecaku i jeśli trzeba – stawiał bez przeszkód.

Split push

Split push jest innym ważnym aspektem gry. Wiele razy możecie zobaczyć sojusznika pushującego bez jakiejkolwiek wizji i bez pojęcia, gdzie są przeciwnicy. To kardynalny błąd. Jeśli kogoś z przeciwników brakuje, powinniście zakładać, że idzie po Was. Stawiajcie wardy wzdłuż linii wież. To pozwoli na bezpieczny split czy farmienie i da czas na ucieczkę, jeśli wróg się zacznie zbliżać. Bez wizji najlepszą opcją może być freezowanie, powolny push albo po prostu pójście gdzie indziej. Jeśli wraz z drużyną jesteście w plecy z wizją, to już powinniście wiedzieć, czy ze split pushem to dobry pomysł.

Pozostałe uwagi

Nie zapominajcie ulepszać wardów ani nie gińcie za nie! Jako support sprawdźcie, czy zostały Wam jakieś do rozstawienia zanim się cofniecie. Na koniec – pamiętajcie, kto jest przeciwnym junglerem. Bohaterowie tacy jak Zac, Rek’Sai czy Evelynn wymagają innych miejsc wardowania niż Nunu czy Ivern.

Pamiętajcie, kontrola wizji nie należy tylko do zadań supporta. Sam może on postawić maksymalnie 3 wardy na mapie jednocześnie. To zostawia ogromny obszar, który jest dla Was po prostu niewidoczny. Obejrzyjcie kiedyś profesjonalne rozgrywki, tam jest nasrane wardami. Jeśli jedynie miły kolega z bota dba o wizję, to jest to porażka całej drużyny.