Nie grajcie Karthusem - może to wywalić całą grę i spowodować, że mecz nie zostanie zapisany na serwerach Riotu!
Dlaczego nikt tego nie odkrył wcześniej? Może przez to, że playrate Karthusa stoi na bardzo niskim poziomie – bo tylko poniżej 1%? Ciężko powiedzieć, ale na ten moment wychodzi na to, że Karthus może zniszczyć każdą grę – dosłownie i w przenośni.
Co się dzieje?
Kiedy przeciwnicy pomyślnie się zdecydują poddać, gra crashuje i dosłownie wszystkich graczy z niej wywala. Co ciekawe, mecz nie zostaje nawet uwzględniony i… wychodzi na to, że nie istniał nigdy.
Co można z tym zrobić?
Hmm, nic? Trzeba trzymać kciuki za Riot, aby naprawił to w najbliższym czasie.
A – możecie zawsze zbanować Karthusa.