Łut szczęścia – urzekający granat Jhina
Żeby w idealny sposób użyć umiejętności bohatera potrzeba talentu i szczęścia, dlatego niecodziennie widzimy Lux zmiatającą pięciu przeciwników za pomocą jednego [R] – Ostatniej Iskry. Jednak czasem takie sytuacje się zdarzają. Coś podobnego zdarzyło się ostatnio graczowi o nicku Lunatico. Wyczyn tego pana jest tak przyjemny dla oka, że aż przypomina scenę teatralną. Osobiście mógłbym oglądać ten film w kółko!
Przypadek czy plan?
Jak widać, Jhin znalazł się w idealnym miejscu o perfekcyjnym czasie. Jedyne, co się ciśnie na usta to “Siadło!” i “Posprzątał…”, a sam gracz może sobie pogratulować! Słowo daję, że po tej akcji wyglądał dokładnie tak:
Warto też przypomnieć sobie, jak działa ta urzekająca umiejętność Jhina:
[Q] – Tańczący Granat
Aktywna: Jhin rzuca zbiornikiem w pobliskiego, obranego za cel wroga i zadaje mu obrażenia fizyczne. Następnie zbiornik zaczyna się odbijać od maksymalnie 3 pobliskich wrogich jednostek. Jeżeli cel Tańczącego Granatu zginie, to każde następne odbicie zadaje o 35% więcej obrażeń.
- Obrażenia fizyczne: 50 / 75 / 100 / 125 / 150 (+30 / 35 / 40 / 45 / 50% obrażeń ataku) (+60% mocy umiejętności)
- Maksymalne obrażenia fizyczne:123,02 / 184,53 / 246,04 / 307,55 / 369,06(+73,81 / 86,11 / 98,42 / 110,72 / 123,02% obrażeń ataku) (+147.62% mocy umiejętności)
Widać zatem, że gra jest warta świeczki. Cios granatem, który wcześniej zabił trzy inne cele może być koszmarnie bolesny i odczuwalny nawet dla twardzieli. Oczywiście najczęściej wykorzystuje się stwory żeby zwiększyć ostateczne obrażenia ładunku, lecz jeśli napatoczą się nieostrożni wrogowie, to czemu nie rozkręcić się na nich? 😉
A Wy mieliście takie idealne sytuacje w grze? Podzielcie się w komentarzach, jakim bohaterem!
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]