League of Legends r.

Tworzenie presji na mapie jako support

Tworzenie presji na mapie to nie tylko wysyłanie kogoś na splitpush. Jest to zadanie dla całej drużyny, w tym dla supporta. Ten artykuł przybliży Wam, jak wywierać presję na mapie jako wspierający!

Jak wiecie, support to jedyna rola, która nie potrzebuje farmy. Dzięki temu, grając jako wspierający, możemy bezproblemowo śledzić mapę, informując naszą drużynę o pozycji rywali. Supp dba również o wizję przy objective’ach oraz może pozwalać sobie na roamy, by wspierać inne linie. Najlepsze supporty na świecie większość czasu spędzają na wędrówkach ze swoim junglerem, gdzie wspólnie z nim wardują oraz zaskakując rywali gankami. W ten sposób tacy gracze sięgają po najwyższe dywizje. Przedstawię Wam teraz parę czynników, które każdy dobry wspierający powinien uwzględnić przy swojej grze, by pomóc swojej drużynie tworzyć presję i nie tylko.

Wizja

Wizja to jedna z najważniejszych rzeczy, jeśli mówimy o presji na mapie. Teraz po zmianach itemów dla supportów, gdzie za darmo dostajemy Sightstone’a, nawet grając full AP Soną, możemy rozwiewać mgłę wojny. Zacznijmy od ciekawej zasady odnośnie wardowania – linii wież. Linię tę musimy sobie wyobrazić. Dla ułatwienia niżej macie, jak to wygląda od strony niebieskiej. Linia wież jest od najbardziej wysuniętej, stojącej wieży na midzie do najbardziej wysuniętych, stojących wież na bocie i topie. Jeśli któraś z nich upadnie – linia się przesuwa, tak jak na następnym obrazku. To jest Twoja linia, na której warto stawiać wardy. Dają one bardzo dużo wizji na przeciwną junglę, przez co można o wiele wcześniej się wycofać, zmniejszając ryzyko ganku do minimum. Ale to nie jedyne zastosowanie tej linii.

linia wiez 1

linia wiez 2

W późniejszej fazie gry ta linia ułatwi komuś samotny splitpush. Oczywiście nie będziesz to Ty, ale warto tej osobie dopomóc. Jedną z najważniejszych rzeczy przy splitpushowaniu jest właśnie wizja. Bez wiedzy, gdzie rywale obecnie przebywają, nie wiemy, jak blisko są naszego pushującego sojusznika. Dzięki wardom będzie wiedział, kiedy się wycofać. Skoro mowa o splitpushu, to najprawdopodobniej będzie to osoba z teleportem. Warto postawić, gdzie na tej linii totem wizji to jego ewentualnego TP. Pamiętajmy, że jest spora szansa, że rywale zainicjują walkę, widząc, że jesteście 4 v 5.

Tworzenie presji na mapie to nie tylko stawianie wardów, ale również ich niszczenie. Na przykład weźmy przygotowanie do Barona. Support powinien go zwardować, oczyścić wokół niego wizję rywali oraz postawić wizję w przeciwnej jungli, by wiedzieć, czy rywale zmierzają w ich kierunku. Gdy przeciwnicy nie będą mieć wizji na Nashorze, będą musieli pójść upewnić się, czy rywale go nie robią, a jeśli nie, to pójdą zrobić wizję dla siebie. To jest właśnie tworzenie presji na mapie – zmuszamy rywali do chodzenia w określone miejsca. Jeśli nie pójdą, bierzemy objective. Jeśli pójdą, splitpushujemy dalej, bierzemy wieże lub wywieramy presję gdzie indziej.

Wizja jest ważna przy siege’u wież. Weźmy na przykład, że okupujemy środkowy turret. Support powinien postawić wardy w miejscach, gdzie rywale mogą Was flankować. Nie tylko będzie trudniej Was zaskoczyć, ale również macie bezpieczną drogę ucieczki lub drogę do rotacji na inne linie. Pamiętaj również o control wardach! Gdy jesteście pod wieżami w bazie rywala, postaw controla przed ścianą pomiędzy wieża na midzie i bocie/topie. Wtedy przeciwnicy nie będą wiedzieć, czy schodzicie na inną linie, czy cofacie się przez ich junglę.

Roaming

Tak jak wcześniej wspomniałem, roamowanie jest bardzo dobre, gdy jesteśmy supportem, lecz jest to bardzo trudne. Potrzeba dużej wiedzy o grze oraz cierpliwości, by poznać pełnię potencjału tej zagrywki. Najlepsi wspierający na świecie potrafią być na bocie tylko parę minut w czasie gry i głównie czas spędzają ze swoim leśnikiem lub samotnie siedząc w krzakach na innej linii, długo czekając na odpowiedni moment. Żeby dobrze roamować, musimy przede wszystkim dobrze wardować. Nawet jeśli z ganku na inną linię nic nie wyciągniemy, powinniśmy zrobić wizję na rzece oraz w przeciwnej jungli. Jeśli już mówimy o gankach w czasie roamów, najlepiej do tego nadają się supporty z CC. Alistar, Blitzcrank czy Thresh to jedne z wielu idealnych do tego postaci, ale każdy wspierający powinien dać radę, jeśli odpowiednio to zrobimy.

Kiedy roamować? Tutaj macie parę dobrych okazji:

  • przeciwny botlane nie żyje,
  • przeciwny botlane wraca do bazy,
  • Ty właśnie wróciłeś do bazy i wracasz na linię,
  • Twój ADC da radę grać 1 v 2.

Dobrą porą na roam jest Twój pierwszy powrót do bazy. Zazwyczaj support kupuje wtedy Mobilitki, więc bardzo szybko może pójść na inną linię i wrócić na swoją. Rywale spodziewają się wtedy, że jesteście w bazie i zmierzacie na botlane, a nie na innego lane’a. Pamiętaj, że roam supportem to nie tylko pójście na mida i wardowanie rzeki w czasie powrotu na bota. Przeciwnicy nie będą się spodziewać Twoich odwiedzin na topa, więc dlaczego nie pomóc tej linii?

Komunikacja

Musisz informować swoją drużynę o tym, co zamierzasz zrobić, gdzie i kiedy. Jeśli zdecydujesz się na roam czy wardowanie dalej od swojej linii, napisz o tym. Jest szansa, że jeśli np. Twój ADC zginie 1 v 2, będzie winił Ciebie, dlatego że go zostawiłeś i po części będzie to właśnie Twoja wina. Pinguj również, gdzie jest przeciwny leśnik lub gdzie rywale mają wizję. Pomoże to Twoim sojusznikom przy gankach.

Wiele osób sądzi, że support ma najmniejszy impact w grze. Ale to właśnie dzięki wizji, roamom oraz komunikacji pomaga tworzyć presję w grze, która bardzo ułatwia życie jego sojusznikom. Szanujmy wspierających, są tak bardzo niedoceniani, a robią czasem więcej niż inne linie!