Wyobraźcie sobie Twitcha, który chce zniszczyć wrogi inhibitor. Z jakiegoś powodu używa do tego super umiejętności, jednak nie jest to istotne. Ważne, że wrogowie na tym stracą. I nagle… ginie. Uznajmy, że nie skupiacie się nad tym bardzo, dużo dzieje się w innych częściach mapy. Jednak potem szczurek idzie przez rzekę i postanawia zniszczyć pinka. Zadbał o wizję, w krzaku nikogo nie ma, a on sam chce uzbierać trochę złota za zniszczenie warda. I znowu, ginie. Co łączy te dwie sytuacje? Użycie jego superumiejętności – Rat-ta-tat-tat. Straszliwy błąd gry, który polega na pobieraniu życia postaci za każdy strzał? Śmiercionośne wardy? Nie, to coś innego. O wiele gorszego.
Twitch zabity przez warda?
Powiedzcie sami, kto z Was domyślił się w trakcie filmu, że chodzi o ukrytego Teemo? Co byście zrobili, gdybyście sami zginęli w taki sposób podczas ultowania? Oczywiście byłoby to nieco inne, winowajca pojawiłby się na górze ekranu razem z komunikatem, że zostaliśmy pokonani. Ludzie uczuleni na Teemo zapewne dostaliby ataku złości.
Jednak trzeba przyznać – na filmik można się nabrać. Damood, który tworzy filmiki z ciekawostkami, tym razem postanowił nabrać swoich widzów. Widząc miniaturę, w pierwszej chwili myślałam, że to może faktycznie jakiś błąd. Patrząc po komentarzach, kilka osób nie dało się nabrać.