Uszanowanko! Chcesz jako Yasuo zadać jednocześnie obrażenia dwóm przeciwnikom i sprawić, że będą przeklinać dzień, w którym matchmaking dobrał Cię jako ich czelendżerowego wroga? Zapnijcie pasy i nie róbcie tego w domu!
Wersja tekstowa tego tricku!
Przede wszystkim, w drużynie powinniśmy mieć postać, która potrafi nałożyć na przeciwnika podrzucenie.
Możemy poprosić o przybycie sojuszniczego
Zatem po kolei:
- Musisz posiadać 2 stacki swojego [Q] i być gotowym na ostatni cios.
- Sojusznik podrzuca przeciwnika.
- Używasz [Q] – gdy pasek ładowania osiąga ok. 1/8 (dosłownie kilka milisekund), wciskasz [R] (pocisk powinien dopiero wychodzić od Ciebie!).
Ważne jest to, żeby zrobić to naprawdę felernie szybko. Jak wygląda cała sytuacja?
- Przeciwnik nr 1 zostaje podrzucony przez sojusznika.
- Puszczasz swoje [Q], a następnie [R]:
- [R] nakłada się na przeciwnika nr 1.
- [Q] posiada dwukrotnie zwiększony dystans i przelatuje przez przeciwnika nr 1, załóżmy, że trafia przeciwnika nr 2.
Efekt?
- Podrzucony przeciwnik nr 1 otrzymuje obrażenia z [R].
- Stojący za nim przeciwnik nr 2 otrzymuje obrażenia z [Q].
- Nie możesz go jednak zultować, w tym momencie piecze Cię cooldown, ale!
- Podrzucenie trwa na tyle długo, że zdążysz nałożyć na niego minimum jeden AA oraz [E].
- Podsumowując: zadajesz olbrzymie obrażenia przeciwnikowi nr 1, przy okazji dezorientując wroga i rzucając się na jego sojusznika.
- Wady:
- Musi tu zaistnieć podręcznikowa sytuacja, czyli:
- Alistar radzi sobie z podrzuceniem wroga (czasem go zabiją nim zdąży podejść i inne losowe sytuacje).
- Przeciwnicy muszą być w miarę w bezruchu – dwukrotnie dłuższy zasięg [Q] zwiększa też możliwość ucieczki przed nim.
- Musisz mieć przewagę nad swoimi wrogami – głównie w statystykach. Jeśli nie zaskoczysz ich tym trickiem, nie zaskoczysz ich już najpewniej wcale! Wiecie, co z tego, że wbije się pentę, jak tak naprawdę jest się tylko nafeedowanym champem bez skilla?
- Musi tu zaistnieć podręcznikowa sytuacja, czyli:
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]