Teemo albo się kocha, albo nienawidzi. Ile razy grając na tego małego chomiczka, rzucaliście w niego wyzwiskami i obsypywaliście go pytaniami, jak można grać tym… czymś!
Teemo…
Stracić cierpliwość podczas grania na Teemo to dość prosta sprawa. Zobaczcie jak jednemu z graczy udało się przechytrzyć przeciwników:
Niby takie nic, ale jednak podczas oglądania, pojawił się banan na twarzy. Być może to ta nieszczęsna dwójka graczy cierpi na kilka nieuleczalnych chorób, których nazw nie będę wymieniał i z tego właśnie powodu dali się w taki sposób ograć? A może to nasz dzielny gracz Teemo wykazał się ogromną odwagą i sprytem, zapewniając sobie przy tym dwa fragi? Kto wie…
Jedno jest pewne. Wyglądało to nad wyraz komicznie. Przy okazji mogliśmy usłyszeć, że rozmawiający gracze również mieli niezły ubaw, przyglądając się całej akcji.