Oto wypowiedź Meddlera na temat Sony z oficjalnego forum League of Legends:

1. Są gracze, którzy uważają, że Sona jest niesatysfakcjonująca i potrzebuje buffów, w tym gracze udzielający się na forum, myślący w ten sposób już od jej zeszłorocznego reworku.
2. Kondycja Sony, poza zorganizowaną grą profesjonalną, jest całkiem dobra nawet w kolejkach wysokiego elo. Dzieli też efekt Amumu/Yi, czyli będzie dość dominująca w zwykłych, średnich grach, jeśli jest mocnym wyborem w wyższych dywizjach. To pasuje do jej playrate, który jest wyższy w średnim elo. Pojawia się na wszystkich poziomach rozgrywki z nieznaczną przewagą niższych, ale nie znaczy to, że nie ma swojej reprezentacji w wysokich dywizjach!
3. Koncept Sony sprawia, że trudno skalibrować jej siłę tak, by była zadowalająca. Jej moc rozdziela się między umiejętnościami, które dosięgają wiele celów, aurami, wzmacniającymi kilku sojuszników naraz oraz akordami potęgi i ich efektami. To oznacza, że każdy indywidualny efekt musi być słaby.
4. Na Sonie można polegać. Jeśli chociaż trochę ogarniasz, jak ona działa, będzie Ci na niej szło stabilnie. Na dodatek, jej wady nie są ogromne, więc mamy pewne opory przed zwiększaniem zalet.
5. Aury Sony są mocnymi, długo trwającymi buffami. To oznacza, że jeśli solo Sona byłaby kiedykolwiek solidnym wyborem, duo Sona byłaby zbyt OP. Ten problem potencjalnie mógłby być rozwiązany poprzez dodanie mechaniki przydatnej tylko solo, ale to śmierdzi wymuszeniem, a faza po laningu zawierałaby kolejną mechanikę dodaną do wymienionych powyżej – to duże rozdrobnienie.
6. To zostawia nas z kilkoma rozwiązaniami. Moglibyśmy wprowadzić jakieś nie tak niezawodne umiejętności i skupić jej moc (np. poprzez usunięcie aury, akordu potęgi lub umiejętności uderzających wiele celów, a w zamian zbuffowanie pozostałych elementów), odnosząc się do punktu 3 i 4. To prowadzi do drastycznie zmienionej Sony. Możemy także rozważyć małe buffy. Spodziewam się, że Sona będzie tematem naszych dyskusji po przedsezonie. Ja osobiście wątpię, żeby było tu miejsce na zwykłe buffy, ponieważ wzmacnianie jej do poziomu, na którym wydaje się dobra, ustawi ją w kolejce do nerfa.