League of Legends r.

Którzy sojusznicy są najcenniejsi?

Liga słynie ze swojej toksyczności, a właściwie toksyczności graczy. Wiele osób już z tego powodu opuściło LoL-a na zawsze, ale czy naprawdę jest aż tak źle? Poniżej opisani są nieopiewani bohaterowie z Summoner's Rift, którzy nie są cenieni, ale na pewno zasługują na uznanie.

Zmiennik roli

Matchmaking Rito nie zawsze pozwala graczom iść na swoją wybraną linię. Premade bot często zostaje rozdzielony, przez co ich synergia zostaje zanegowana. OTP Ahri dostaje jungle, a Nunu main przez przypadek wybierze Zeda (tak, to się zdarza). Tak czy siak, zmiennik jest chętny do zamiany ról albo bohaterów z innymi graczami, bez patrzenia na rolę wybraną mu przez system. Ten gracz chce wygrać (albo po prostu dobrze się bawić) i zrobi wiele, żeby zmaksymalizować szanse swojej drużyny.

Gracz wybierający Tanka

Uczucie, którego doznaje ADC kiedy jego drużyna wybiera trzech zabójców jest podobne do tego, które ma bramkarz kiedy wszystkich jego obrońców zastąpi się 4-latkami. Ten jeden gracz zapobiega takiemu obrotowi spraw: zawsze weźmie tanka, kiedy jest on potrzebny, dzięki czemu back line może się czuć bezpieczniejszy.

Mediator

Kłótnie są częste w LoL-u. Gracze grożą, że pójdą AFK albo zaczną feedować. Mediator stara się zapobiec wzmaganiu się awantury, a jeżeli to mu się nie uda, stara się wszystkich uspokoić. Nie oznacza to, że nikogo nie zreportuje po skończony meczu… Ale póki gra trwa, będzie wydawał się najsympatyczniejszym gościem, jakiego spotkaliście.

“Ten od Totemu Kontroli”

Jeśli chodzi o late game’owe kontrolowanie celów, gracze często mają wszystkie pola w ekwipunku zajęte. Samolubny gracz woli kupić Rubinowy Kryształ zamiast control warda, ale gracz o którym wspomina ten akapit zawsze ma ze sobą totem kontroli, jeżeli takiego brakuje w drużynie. Daje to adekwatną kontrolę nad obszarami, nieważne czy Wasze trinkety są na cooldownie czy nie.

Blokujący Superumiejętność Caitlyn

Spora ilość graczy nie widzi problemu w stanięciu na drodze pocisku Caitlyn, aby towarzysz nie umarł. Jednakże, prawdziwy blokujący nie widzi problemu we flashowaniu prosto w ten pocisk, aby obronić swojego sojusznika o wyższej wartości, nawet jeżeli oznacza to śmierć.

Grający supportami

Ci gracze są wyjątkowo niedoceniani, zwłaszcza na niskich rangach, gdzie nikt nie chce grać supportem, a każdy kto nim gra został po prostu dopasowany do drużyny. Ci gracze chcą wziąć tę rolę, cieszą się grając supportami i pomagają zacząć grę szybciej, bez wściekłych gimnazjalistów, którym nie podoba się system uzupełniania drużyny.

Lobby Dodger

Czasami już poczekalnia przed meczem jest toksyczna. Kiedy właśnie gracie promo, niemożliwym jest uniknięcie tej gry bez stracenia seriesów. Lobby dodger bierze na klatę utratę LP i kary za wyjście z lobby, oszczędzając Waszej drużynie dwudziestu minut Elo Hell.

Pingujący

Ciągłe pingi nie są fajne, ale dobry pingujący upewni się, że jego sojusznicy wiedzą o tym, że przeciwnik nadciąga. Najlepsi z nich często nakreślają prawdopodobną ścieżkę oponenta, dzięki czemu szansa na przeżycie jest zmaksymalizowana.

Kończący Grę

Kiedy mecz ma się ku końcowi, gracze bardzo często zaczynają niedoceniać przeciwnika. Zamiast wykończyć Nexus, ganiają za zabójstwami. W co najmniej połowie przypadków jest to strzał w stopę, bo przeciwnicy nagle zabijają Was wszystkich, pushują mida i wygrywają. Kończący Grę dobija Nexus zanim to się stanie.

 

 

 

Pasujecie do którejś kategorii? Wpadliście na jeszcze jakąś? Dajcie znać w komentarzu!