Podjęcie decyzji o zabiciu smoka czasami może przysporzyć nam problemów. Co trzeba wziąć pod uwagę, gdy chcemy wyruszyć do jego legowiska? Mam dla Ciebie kilka wskazówek, które być może pomogą wybrać odpowiedni moment na takie zagranie.

Smok w pigułce

Żeby nie popełnić gafy, musisz zadać sobie trzy pytania. To od nich będzie zależeć powodzenie całej akcji.

1. Jak radzi sobie mid i bot lane?

To, czy smok będzie Wasz, zależy przede wszystkim od dwóch linii, które są blisko niego. Pamiętaj, że w każdej chwili gracz może zejść, a gdy zastanie Ciebie i smoka z niskim HP, nie zawaha się dobić Was oboje. Inna sprawa, gdy linie są spushowane i wróg musi ich pilnować, by nie stracić wieży. No i czasami ktoś z sojuszników przyjdzie pomóc 🙂

2. Gdzie jest wrogi dżungler?

To on może najbardziej namieszać. Ma Smite’s, który może zadawać więcej obrażeń – zależnie od Waszych poziomów. Pojedynek dwóch dżunglerów przy smoku jest bardzo ryzykowny, zwłaszcza gdy jeden z nich tankuje drake’a. Warto spojrzeć na minimapkę i jeśli widzisz go gdzieś daleko przy top lane, masz zielone światło!

3. Jak wiele ryzykujesz?

Dobry moment na smoka to taki, gdy wybijecie ich bot lane albo zmusicie ich do odwrotu. Wtedy smok jest prawie darmowy. Prawie, bo przy niskim HP sojuszników może Was podobijać i nic z tego nie wyjdzie. Czasami, grając np.  Nunu, można takiego smoka solować już na 2 poziomie; nie zapominaj jednak o ryzyku! Jeśli nie masz pewności, że skończysz, nawet nie zaczynaj. Takie rzeczy mogą dać przeciwnikom przewagę. Zasłużoną, bo to kara za błędną decyzję.

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]