Na czym w ogóle polega kontrowanie przeciwnika? Wielu graczy ślepo podąża za wskazówkami podanymi gdzieś w odmętach internetu i wierzy, że dadzą one mu zwycięstwo. Jest to błędne myślenie. Zjawisko to jest dużo bardziej skomplikowane. To nie jest tak, że jeden champion jest silniejszy od drugiego. Sekret tkwi w mechanice danych postaci. Spróbuję to wyjaśnić na kilku przykładach.

“A co by było, gdybym walczył prawdziwą bronią!”

Jax – doskonale znany szaleniec z latarnią. Jest uważany za największą kontrę na Fiorę. Faktycznie, grając nim nie miałem większych problemów z mistrzynią fechtunku. Ten match up jest doskonałym przykładem działania kontr. Jax wcale nie jest silniejszy od Fiory. Ma po prostu swoje [E], które niweluje całego ulta od przeciwniczki. Trzeba o tym wiedzieć i umieć to wykorzystać. Używając swojego [Q] i doskakując do przeciwnika nie można od razu odpalać swojego [E]. Trzeba tę umiejętność zachować i użyć dopiero po [R] oponenta. Inaczej można dać Fiorze łatwe kille. Jak widać tajemnica tej kontry tkwi w mechanice obu postaci i trzeba być jej świadomym, by tę linię wygrać.

Pojedynek z historią w tle. Dwóch braci walczących ze sobą na górnej alei. Sytuacja bardzo dobrze mi znana, gdyż dużo grywam zarówno Nasusem jak i Renektonem. Linia trochę skomplikowana. Postacie te mają, wbrew pozorom, bardzo unikalną mechanikę. Krokodyl sieje postrach we wczesnych etapach gry. Jest bestią, która potrafi zabić praktycznie każdego i często zaskakuje olbrzymimi obrażeniami na niższych poziomach. Kustosz Pustyni jest zupełnie inny, lubi spokojne linie, gdzie może nabić dużo ładunków na swoim [Q]. Pokazuje swoją siłę dopiero w okolicach 20. minuty. Renekton tę linię powinien zagrać ekstremalnie agresywnie; obijać przeciwnika nawet kosztem straty kilku minionów i dążyć do zabicia rywala. Po pierwszym killu może nawet pokusić się o dive. Nie wskazane jest na początku budowanie itemów defensywnych, gdyż trzeba Nasusa zmiażdżyć. Piesek dużo lepiej się skaluje od swojego brata i w okolicach 9. poziomu, jeżeli nie zginął na linii ani razu, jest od niego dużo silniejszy. Grając tym championem raczej będziemy uważać, aby nie dać się zabić Renektonowi. Jeżeli zagramy bardzo ostrożnie i będziemy farmić pod wieżą nic złego nie powinno nam się stać. Wiedząc jak działają obie te postacie możemy wygrać zarówno jako Nasus i jako Renekton.

Jak widać, trzeba wiedzieć JAK skontrować przeciwnika. Jest to niesamowicie istotna sprawa, o której ludzie zapominają. Nie pickujmy więc postaci, którą nie wiemy jak grać i wybieramy ją tylko dlatego, że jest dobra w grze przeciw konkretnemu bohaterowi. Dużo lepiej jest wybrać championa, którego mamy opanowanego i po prostu zagrać troszkę bardziej defensywnie. Jeżeli wybierzemy kontrę i nie wykorzystamy tej przewagi na linii, może to się dla nas bardzo źle skończyć.

“Master yourself, master the enemy”

Słowa Lee Sina są najlepsze, by podsumować to zagadnienie. Jeżeli doskonale zna się swoją postać i wie na co powinno się uważać u przeciwnika, można wygrać dowolną linię, lub chociaż jej nie przegrać. Każdy champion posiada wiele sztuczek, musimy tylko wiedzieć jak je wykorzystać. Nie wierzcie więc ślepo spisom kontr na dane postacie. Uwierzcie w siebie, a nie w kontry i jeżeli będziecie doskonalić się w grze danymi postaciami na pewno daleko zajdziecie na Polach Sprawiedliwości!