W zeszłym roku na Mistrzostwa Świata jechały po prostu drużyny, które zajęły trzy pierwsze miejsca w Summer Split. Nie było to dobre rozwiązanie, ponieważ Spring Split w tym systemie w ogóle się nie liczył. Riot postanowił to zmienić i wprowadzić do LCS format znany z regionów azjatyckich, gdzie od dawna wykorzystuje się zbieranie punktów i dodatkowe eliminacje.

Czym są Championship Points?

Championship Points to punkty zbierane w Spring i Summer Splicie, które mogą zagwarantować wstęp na Mistrzostwa Świata. Zdobywa się je na koniec Spring i Summer Splitu, a ilość zależy od zdobytego miejsca:

Jak widać, Summer Split wciąż jest ważniejszy od Spring, ale to zrozumiałe – na scenie międzynarodowej powinny się znaleźć drużyny, które radzą sobie najlepiej w danym czasie. Punkty mają wynagradzać ich stałość i pomóc, jeśli playoffs nie pójdzie po ich myśli.

Playoffs

Playoffs zachowały taki sam format, jak w zeszłym roku. Aktualnie tabele prezentują się w następujący sposób:

NA

EU

Daty poszczególnych meczy znajdują się na grafice!

Kto jedzie na Mistrzostwa?

Jak już wspomniałam, dostaną się trzy drużyny, a każda z nich kwalifikuje się w inny sposób.

• Drużyna, która zajmie pierwsze miejsce w Summer Split
• Zdobywca największej ilości Championship Points
  • Nie wlicza się do tego zdobywcy 1. miejsca, ponieważ on kwalifikuje się automatycznie
  • Jeśli dwie drużyny mają taką samą ilość punktów, to jedzie ta, która zdobyła ich więcej w Summer Splicie
• Trzecią drużynę wyłania się poprzez dodatkowy turniej, tzw. the Gauntlet
  • W turnieju uczestniczy 5 drużyn, które mają najwięcej Championship Points i nie zakwalifikowały się jeszcze do Mistrzostw
  • Format turnieju to “King of the Hill”, który według Riotu ma wynagrodzić drużyny grające dobrze przez cały rok, a przy tym dać szansę reszcie.
  • Mecze rozgrywane są jako best of 5
  • Tabela prezentuje się następująco:

Które drużyny są pewniakami?

EU

Pierwsza nazwa, która przychodzi do głowy, to oczywiście Fnatic. Zresztą – jeśli chodzi o EU, to wszyscy obstawiają raczej Fnatic, H2K i Origen. O ile zgadzam się z dwoma pierwszymi, to OG ma przed sobą bardzo trudne zadanie. Wiemy już na pewno, że nie dostanie się Giants.

Jakie są szanse dla Origen?

Właściwie całkowicie odrzucam możliwość tego, że zdobędą pierwsze miejsce, bo ono należy do Fnatic i raczej każdy zdaje sobie z tego sprawę. Mogą zakwalifikować się punktami, ale tylko jeśli Fnatic będzie na miejscu 1, UoL 5/6, a H2K 4/5/6. Największą szansę mają – według mnie – w turnieju dodatkowym. 

NA

Tutaj sprawa jest dużo trudniejsza, bo nawet C9 ma wciąż szansę w dodatkowym turnieju (ich miejsce tam jest zabezpieczone). Poza tym, TSM nie jest już takim oczywistym kandydatem na pierwsze miejsce. Inne silne drużyny to – przynajmniej według mnie – Team Liquid, Gravity, CLG i (trochę mniej) Team Impulse. Nie oczekuję wiele od C9, a Dignitas już wypadł z zawodów.

Co z Gravity? 

Bardzo chciałabym, żeby Gravity się dostało. Problem w tym, że z TSM walczą już w ćwierćfinałach, nie są w stanie dostać się poprzez punkty, a do turnieju dodatkowego mogą się nie zakwalifikować…

Prawdopodobnie o moich prognozach i szansach poszczególnych drużyn napiszę osobny artykuł – dajcie znać, jeśli jesteście zainteresowani!