…bo tak naprawdę nawet na obicie mordy trzeba sobie zarobić.
Wróćmy jednak do tematu – pojawił się nowy sposób scamowania. Staruszków wykorzystuje się “na wnuczka”, a graczy LoL-a – “na Nervariena”. Cóż, każdy pomysł jest dobry…
Tak. To oszustwo.
Jeśli wejdziecie w stronę z linku, znajdziecie się na witrynie pozornie przypominającej oficjalny portal League of Legends. Przyjrzyjcie się jednak dokładniej…
Strona nie ma żadnego związku z Riotem.
Poszukajmy więc regulaminu (klik!)…
O co tak naprawdę chodzi?
Najpierw wypełniacie formularz – podajecie nazwę przywoływacza, mail i numer telefonu. Na określony numer przesyłacie wiadomość o podanej treści i otrzymujecie w odpowiedzi kod, który wpisujecie na stronę. Oczywiście nic za darmo – cena SMS-a zależy od numeru, na który go wysyłacie:
Za wydane pieniądze otrzymujecie punkty w programie. Ponadto, przy okazji zapisujecie się do subskrypcji, w której będziecie otrzymywać wiadomości w każdy poniedziałek, środę i piątek. Oczywiście na Wasz koszt: 6,15 zł brutto za każdego otrzymanego SMS-a. Miesięcznie łącznie kosztuje to Was max. 55,35 zł brutto.
Do odblokowania bonu na 1380 RP potrzebujecie 200 punktów. A punkty otrzymujecie za wydane pieniądze. Wydawałoby się, że otrzymacie więc 1380 RP za 200 zł, ale to wcale nie takie łatwe! Nie zawsze 1 zł =1 pkt! Czasami 1 pkt = 5 zł! Tak czy siak, to nadal mało opłacalne, bo normalnie więcej RP (2025) możecie dostać za 50 zł.
Podsumowując – nie wierzcie w SMS-y o Nervarienie. Ani w te obrazki:
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]