League of Legends r.

Scam na Nervariena! Nie dajcie się nabrać!

Już wiele razy kuszono Was rzekomo darmowymi RP. Jednak nie dajcie nabrać - za darmo niczego nie dostaniecie...

…bo tak naprawdę nawet na obicie mordy trzeba sobie zarobić.

Wróćmy jednak do tematu – pojawił się nowy sposób scamowania. Staruszków wykorzystuje się “na wnuczka”, a graczy LoL-a – “na Nervariena”. Cóż, każdy pomysł jest dobry…

13592836_1211323748902516_2460098805766210878_n

Tak. To oszustwo.

Jeśli wejdziecie w stronę z linku, znajdziecie się na witrynie pozornie przypominającej oficjalny portal League of Legends. Przyjrzyjcie się jednak dokładniej…

Przechwytywanie

Przechwytywanie

Strona nie ma żadnego związku z Riotem.

Poszukajmy więc regulaminu (klik!)

O co tak naprawdę chodzi?

Najpierw wypełniacie formularz – podajecie nazwę przywoływacza, mail i numer telefonu. Na określony numer przesyłacie wiadomość o podanej treści i otrzymujecie w odpowiedzi kod, który wpisujecie na stronę. Oczywiście nic za darmo – cena SMS-a zależy od numeru, na który go wysyłacie:

ceny

Za wydane pieniądze otrzymujecie punkty w programie. Ponadto, przy okazji zapisujecie się do subskrypcji, w której będziecie otrzymywać wiadomości w każdy poniedziałek, środę i piątek. Oczywiście na Wasz koszt: 6,15 zł brutto za każdego otrzymanego SMS-a. Miesięcznie łącznie kosztuje to Was max. 55,35 zł brutto.

Do odblokowania bonu na 1380 RP potrzebujecie 200 punktów. A punkty otrzymujecie za wydane pieniądze. Wydawałoby się, że otrzymacie więc 1380 RP za 200 zł, ale to wcale nie takie łatwe! Nie zawsze 1 zł =1 pkt! Czasami 1 pkt = 5 zł! Tak czy siak, to nadal mało opłacalne, bo normalnie więcej RP (2025) możecie dostać za 50 zł.

Podsumowując – nie wierzcie w SMS-y o Nervarienie. Ani w te obrazki:

Przechwytywanie

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]