Szalony sklepikarz?
Skąd ten pomysł?
Nadmiar many?
Nie ukrywam, że zmiana – moim zdaniem – jest dość mocna. Budując dwa pierścienie, zyskujemy taką samą regenerację many, jaką zapewnia Morellonomicon czy Bluźnierczy Graal Athene. Prosta matma na przykładzie Morello?
- 2 razy Doran = 800 golda
- Morello = 2300 golda
- 2300 golda – 800 golda = 1500 golda
Spociłem się od tych kalkulacji, ale doliczyłem, że stać nas na Absurdalnie Wielką Różdżkę, a pozostanie nam jeszcze drobne 250 golda na wydatki – trochę wardów, jakieś potki i może – jak się oszczędzi – nawet jakieś buty wpadną.
Co tracimy. a co zyskujemy?
Krótka piłka.
Co tracimy? Zastępując Morello/Graala Pierścieniami Dorana, tracimy CDR-y i unikatowe bierne efekty tych itemków.
Co zyskujemy? Dużą regeneracje many za niską stawkę.
Którzy bohaterowie zyskają?
Tutaj Ameryki nie odkryję – tacy, którzy nie potrzebują CDR, by przeżyć i móc pełnić swoją rolę należycie (nie obraź się, Azir, to nic personalnego). Lux nie pogardzi buildem składającym się z dwóch Doranów i Echo Luden, jej zabójczy potencjał przesunie się nieco na early game. Z podobnego rozwiązania z chęcią skorzystałaby Ahri, która pożera manę jak Cho’Gath Yordle. Cassio musi jedynie dobrze trafić toksyną, spamić i spamić – stackować łezkę, jej siostra, Kata, również nie potrzebuje CDR, ale nie wiem, co zrobi z zebraną maną, więc zostawię ją bez komentarza…
Myślę jeszcze o Brandzie, który może okazać się gorącym odkryciem sezonu (co osobiście bardzo mi się podoba, gdyż uwielbiam tego bohatera). Brand nie potrzebuje wiele, by być śmiercionośny – moim zdaniem, ani mana, ani CDR nie są potrzebne, by obrócić przeciwnika w pył, jeśli poprawnie wykorzystuje się jego skillset. Z nowym pierścieniem jego sustain może okazać się czymś, co zdefiniuje go jako “broken” . Mógłbym opisywać także, jak dobrać do tego runy i masterki, a wtedy pozostaje nam skupić się na budowaniu itemów AP w early game. Byłby to temat na inny, dłuższy artykuł.
Spostrzeżenia
Rozważając obecną sytuację w grze, chcę zamieścić jeszcze kilka swoich spostrzeżeń. Średni czas gry skrócił się o 8 minut. Istnieje możliwość złożenia run dających kilka procent CDR, dodatkowo – Iońskie Buty oferują nam obecnie 10%. Jeśli z run uda nam się wyciągnąć 5% (co nie stanowi problemu), jesteśmy w stanie przy małym nakładzie zapewnić sobie szybki dostęp do umiejętności, a także sporą regenerację many. Bardziej hardcore’owi gracze mogą wspomóc się skalującymi runami na CDR – w takim ponad 20% jest gwarantowane. Powtórzę to, co wspomniałem powyżej – możliwość szybszego zbudowania pokaźnej dawki AP i duża szansa snowballu w early. Myślę, że czasy, w których wybieramy bohatera pokroju Nasusa i przez 40 minut stackujemy, stackujemy, […] stackujemy – już minęły. Możemy być świadkami przeobrażenia takiej Lux z miłej, głupiutkiej blondynki w potwora działającego w early jak Renekton.
A czy Wy macie jakieś spostrzeżenia? Napiszcie w komentarzu, czy zmiana wpłynie korzystnie na sytuacje magów! Macie jakieś pomysły na wykorzystanie zbuffowanego Dorana? Może po prostu chcecie posmęcić i skrytykować kierunek, w którym zmierza League of Legends? Zapraszam do dyskusji w komentarzach 🙂