Zacznijmy od ogólnej tabeli, w której przedstawiamy liczbę Rioterów w danej lidze:

Udało nam się zatem zdobyć informacje na temat 275 kont – możliwe, że niektórzy pracownicy firmy posiadają ich kilka, nie znamy bowiem wszystkich nazw Przywoływacza. Z tabeli wynika, że najwięcej z nich znajduje się w srebrze, a najmniej – na szczęście – w brązie.

Przejdźmy do konkretów! Oto dokładne dane:

Najwięcej razy zwyciężył Riot Blaustoise, jednak znajduje się on w… Złocie IV. Chyba więc nie jest szczególnie dobrym graczem, skoro na tyle wygranych gier nadal znajduje się w takiej dywizji…

Najwyższą dywizję według tego zestawienia ma Riot Kobe – Diament I.

To oczywiście nie jest lista wszystkich Rioterów – wielu w ogóle nie znamy lub nie kojarzymy ich nicków, nie każdy bowiem posługuje się cząstką “riot”. Dziwi również brak Rioterów w Master Tierze, jednak bez obaw – pracownicy firmy znajdują się i w tej lidze! Dotyczy to głównie osób, które zajmują się balansem i gameplayem. Co zabawne – znajdziemy i takich Rioterów, którzy nawet nie grają w League of Legends! RoboLions zdradził również, że do samej pracy w firmie nie jest wymagana znajomość gry – po zatrudnieniu każdy przechodzi bowiem odpowiedni trening, który ma na celu wdrożenie nowego gracza do tego pokrętnego świata Ligi Legend. Takie szkolenia przeprowadzane są przez wolontariuszy-Rioterów.

Jak więc widać, praca w RiotGames nie zapewnia dywizji. Zapewnia jednak… skórki! Każdy Rioter otrzymuje własny zestaw – poza tymi, które są nagrodami (np. Zwycięskie).

Źródła:

• 1
• 2