r.

Riot Games pozywa drużynę e-sportową CS:GO! Riot Squad nie może mieć “Riot” w nazwie

"Riot" to zarejestrowany przez Riot Games znak towarowy.

Riot, czyli znak towarowy Riot Games

Trademark możemy zobaczyć na stronie Justia Trademarks. Jest publicznie dostępny, więc nie można powiedzieć, że nie wiedziało się o takim znaku towarowym – tym bardziej, że Riot Games jako firma jest powszechnie znane w branży gamingowej.

Riot Squad Esports

Riot Squad Esports to założona w marcu 2019 roku amerykańska organizacja e-sportowa. Posiada drużynę w Counter-Strike: Global Offensive.

Riot Games uważa, że cząstka “Riot” wprowadza w błąd graczy, którzy znają firmę. W swoim pozwie sądowym zamierza zmusić Riot Squad Esports do zmiany nazwy oraz wypłacenia odszkodowania.

Poniżej logo drużyny.

riot squad esports logo

[Źródło]

Serwis Polygon opublikował pełną treść pozwu. Możecie go przeczytać poniżej.

Riot Squad Esports nie odniosło się do całej sytuacji.

Riot vs Riot Squad by Polygondotcom on Scribd

Co oznacza posiadanie znaku towarowego?

W wielkim skrócie – jest to rejestracja i zastrzeżenie wykorzystania danej nazwy (zazwyczaj w konkretnej branży); udowodnienie, że ta nazwa jest powiązana z konkretną marką. Ułatwia dochodzenie swoich praw w sądzie – nikt nie może zarzucić, że np. Ashe nie jest kojarzoną postacią w Lidze.

Znak towarowy nie jest tym samym, co prawa autorskie. Nie można mieć praw autorskich do słowa “Riot” (samo to słowo nie spełnia warunków utworu, funkcjonuje już w języku), ale można mieć taki znak towarowy.

Znak towarowy rejestruje się w pewnym zakresie. Nazwę można zarejestrować jako na przykład tekst na koszulki, co oznacza, że nadal można stworzyć taki zespół muzyczny czy grę. Zazwyczaj znak towarowy jest rejestrowany w kilku kategoriach.

To teraz nie można stosować słów, bo ktoś się upomni o swoje prawa?

Tworząc imię dla nowej postaci, Riot Games – po wstępnej selekcji ponad 100 propozycji i pozostawieniu 10-25 najlepszych – po kolei sprawdza, czy imiona nie są znakami towarowymi. Taalea było proponowanym imieniem dla Taliyah – zostało odrzucone ze względu na to, że nazwa to marka wody butelkowanej w Rosji.

Sytuacja z Riot Squad jest dość zrozumiała. Riot Games to najbardziej kojarzona firma związana z e-sportem – turniej Worlds jest najpopularniejszym turniejem e-sportowym na świecie. Pojawienie się drużyny o nazwie “Riot” jednoznacznie sugeruje, że mogłaby być tworzona przez Riot Games lub sponsorowana (SK Telecom T1 powstało z pomocą pieniężną zakładu telekomunikacyjnego SK Telecom). Wyobrażacie sobie, żeby w Polsce obok klubów sportowych Legia Warszawa‎ czy Korona Kielce pojawił się Barcelona Squad?

Jedna z afer na Wykopie dotyczyła nazwiska jako znaku towarowego. Kobieta zarejestrowała się na portalu jako malgorzata-kruppe, prosząc użytkownika Kruppe o zmianę nicku, który został zaczerpnięty z jednego z opowiadań fantasy. Argumentowała to tym, że jej nazwisko stanowi pewną markę – w Polsce jest niewiele osób o jej nazwisku, przez co nie chce być kojarzona z aktywnością użytkownika Kruppe na Wykopie. Choć spekulowano, że znalezisko zostanie usunięte, nadal jest dostępne, a Kruppe nadal ma swój nick. W pewnym momencie kobieta wymagała, aby przedstawił swój dowód osobisty [link do znaleziska]. Czy mogła tego wymagać?

Kluczowe określenie to “wprowadzanie w błąd”

Nazwa nie może wprowadzać w błąd. “Riot” w “Riot Squad” w drużynie e-sportowej wprowadza w błąd. Studio gier, które nazywałoby się np. “Riot Plays” wprowadza w błąd. Firmy chcą dochodzić swoich praw… i mają do tego pełne prawo.

Z drugiej strony nie sądzę, by przykładowo firma produkująca stal “RiotPol” mogła być pozwana przez Riot Games. Są to zupełnie różne branże. Dobrze by jednak było, gdyby producent potrafił uzasadnić, dlaczego wybrał taką nazwę, i wykazać, że nie chce korzystać z renomy znanej marki, a nazwa coś dla niego znaczy.

Zazwyczaj takie sprawy załatwia się najpierw polubownie – wysyła się wiadomość z prośbą o zmianę nazwy. Jeżeli druga strona na to nie zareaguje, może liczyć się z pozwem.