League of Legends r.

Rework Pantheona: motyw muzyczny (z nowymi splash artami!), behind the scenes i aktualizacja historii

Wygląa na to, że rework Pantheona jest bliżej, niż nam się wydaje!

Pantheon – motyw muzyczny

Galeria

Behind the scenes

Aktualizacja historii

Zobacz: Pantheon, Niezniszczalna Włócznia

Atreus urodził się na nieprzyjaznych stokach Targonu i nadano mu imię jednej z gwiazd tworzących gwiazdozbiór Wojny, znany jako Pantheon.

Od najmłodszych lat wiedział, że jego przeznaczeniem są bitwy. Tak jak wielu członków jego plemienia ćwiczył, aby dołączyć do wojennego zakonu Rakkorów — do Ra’Horak. Atreus nigdy nie był najsilniejszym ani najbardziej uzdolnionym wojownikiem, ale jakoś dawał sobie radę. Cały pokryty krwią i siniakami, po każdej walce wstawał na nogi. Z czasem pomiędzy nim a innym rekrutem, Pylasem, wywiązała się zażarta rywalizacja, lecz nieważne, jak często Atreus lądował na kamieniach, zawsze się podnosił. Pylasowi imponowała jego nieustająca wytrwałość i z krwi rozlewanej przez nich podczas ćwiczeń zrodziło się prawdziwe braterstwo.

Atreus i Pylas wraz z innymi Rakkorami natknęli się na barbarzyńców, którzy wtargnęli na ich terytorium, zdołali jednak ujść z życiem z zasadzki, podczas której zabito resztę ich patrolu. Gdy Aspekt Słońca odmówił zgładzenia tych intruzów, Atreus i Pylas przysięgli, że sami zdobędą moc Aspektów, wspinając się na wierzchołek Góry Targon.

Tak jak wielu przed nimi, zlekceważyli znój wspinaczki, i po dotarciu na szczyt wyziębiony Pylas wyzionął ducha. Atreus pozostał sam — i wtedy niebiosa rozwarły się, uczyniły go nośnikiem boskiego Aspektu i tchnęły w niego moc zemsty.

Lecz to nie człowiek powrócił do Rakkorów, dzierżąc włócznię i tarczę lśniące od niebiańskiej potęgi. Był to Aspekt Wojny we własnej osobie, Pantheon. Uznawszy Atreusa, wojownika, który znał jedynie smak porażki, za niegodnego, przejął władzę nad jego ciałem, żeby spełnić własne zamiary — wypełnić zadanie uznane przezeń za zbyt trudne dla śmiertelników.

Zepchnięty do najdalszych zakątków swojego umysłu Atreus miewał mgliste wizje, gdy Aspekt przeczesywał świat w poszukiwaniu Darkinów, żywej broni powołanej do życia w minionej epoce.

W końcu Pantheon został zmuszony do walki niedaleko Góry Targon przez Aatroxa, Darkina, który chciał dostać się na jej szczyt. Ich pojedynek rozgorzał na dobre, wzbili się w przestworza i dziesiątkowali ludzkie armie pod swoimi stopami… aż stało się coś niemożliwego. Darkin pchnął bogobójczym ostrzem wprost w pierś Pantheona. Był to cios, który zdarł gwiazdozbiór Wojny z nieboskłonu.

Lecz gdy Aspekt konał, Atreus — człowiek uznany przez niego za słabego — obudził się raz jeszcze. Moce broni Aspektu słabły, a on, nadziany na ostrze Aatroxa, z trudem nabrał powietrza w płuca i splunął Darkinowi w twarz. Aatrox uśmiechnął się pogardliwie i zostawił Atreusa na śmierć.

Kilka godzin później, gdy zleciały się kruki, Atreus z bólem podniósł się i chwiejnym krokiem wrócił do Rakkorów, pozostawiając za sobą krwawy ślad. Po życiu pełnym porażek jego wola życia i gniew z powodu zdrady wystarczyły, by odeprzeć śmierć, która pochłonęła samą Wojnę.

Atreus powrócił do zdrowia w domostwie Pylasa, opiekowała się nim wdowa po jego przyjacielu, Iula. Atreus zrozumiał tam, że spędził swoje życie na patrzeniu w gwiazdy i nigdy nie wziął pod uwagę tego, co leży pod nimi. W przeciwieństwie do bogów śmiertelnicy walczą, bo muszą, wiedząc, że czyha na nich śmierć. Ujrzał we wszelkim życiu wytrwałość wobec bezmiaru niebezpieczeństw.

Było tak w istocie — barbarzyńscy najeźdźcy zagrażali teraz północnym osadom Rakkorów, w tym farmie Iuli. Pomimo tego, że potrzebował jeszcze miesięcy, by być w stanie unieść włócznię, Atreus był zdeterminowany, żeby własnoręcznie położyć kres tej pladze, i w końcu wyruszył w drogę, niosąc stępioną broń Aspektu.

Jednak gdy dotarł na miejsce, jego śmiertelni wrogowie już odpierali atak. Po tonie ich krzyków i wszechobecnym fetorze krwi poznał, że… walczyli z Aatroxem.

Atreus uświadomił sobie wtedy, że to Aatrox zapędził ich do Targonu. Choć uważał ich za nieprzyjaciół, byli bardzo podobni do Rakkorów — byli śmiertelnikami, którzy cierpieli z powodu konfliktu pomiędzy wyższymi mocami. Atreus czuł gniew zarówno wobec Darkinów, jak i Aspektów. Wcale się od siebie nie różnili. Stanowili taki sam problem.

Atreus stanął między barbarzyńcami a Aatroxem. Rozpoznawszy podniszczoną tarczę i włócznię upadłego Aspektu, Darkin wyśmiał go — na co Atreus liczył, skoro nie miał już mocy Pantheona? Mimo że Atreus upadł na kolana pod naporem ciosów Aatroxa, kiedy usłyszał krzyki wokół siebie, jego własna wola ponownie rozpaliła włócznię Aspektu… skoczył więc wysoko i uderzył, odcinając Darkinowi rękę dzierżącą miecz.

Zarówno ostrze, jak i Darkin padli na ziemię. Tylko Atreus pozostał na nogach i patrzył, jak gwiazda, z którą dzielił imię, raz jeszcze zapala się na nieboskłonie.

Choć często pragnie wrócić na farmę Iuli, Atreus tamtego dnia przysiągł, że będzie zwalczać Aspekty, Wyniesionych, demony i wszystko, co posiada moc tak wielką, że może służyć tylko do niszczenia. Porzuciwszy własne imię, stał się nowym Pantheonem — broń Aspektu była przepełniona wolą walki, która istnieje jedynie w obliczu śmierci.

Jako że boski Pantheon odszedł, Wojna musi odrodzić się w człowieku.