League of Legends r.

Rework Aatroxa – co Riot z nim zrobi?

Rework Aatroxa został nam ujawniony jakiś czas temu, ale gracze wciąż nie są z niego zadowoleni. Riot obiecał nam wprowadzenie niewielkich zmian. Co już zmienił, a co dopiero planuje?  

Na Reddicie pojawił się wątek stworzony przez Rioterów, który tyczył się dokonanych i planowanych zmian w reworku Aatroxa. Już na początku wyjaśniono nam, że na bieżąco czytają feedback związany z ze zmianą głownego Darkina, a co za tym idzie, chcieliby przedstawić, co zdążyli już poprawić oraz czym zajmą się jak najszybciej.  

Niedługo powinniśmy zauważyć na PBE niewielkie zmiany w modelu Aatroxa. Zostanie dodane do niego więcej detali, przywrócone będą także jego kolory, by bardziej przypominał siebie przed reworkiem – innymi słowy, jego wygląd uzupełni więcej koloru ciemnoczerwonego.  

Drugą ważną zmianą są jego skrzydła, o których dyskutuje sporo osób. Wielu graczy prosiło, by były one zawsze widoczne. Inni są bardzo niezadowoleni z utraty wiszących niczym sztandar skrzydeł, które były widoczne, gdy Darkin nie ultował.  

Riot obiecał, że poszuka rozwiązania, które zadowoli wszystkich wokół oraz tłumaczy, dlaczego właściwie nie mogą dodać pełnych skrzydeł na stałe. Celem ich braku jest to, żeby po ich obecności zarówno osoba grająca Aatroxem, jak i te walczące przeciw niemu, wiedziały, kiedy ten ultuje, a co za tym idzie, jest najniebezpieczniejszy oraz trudniejszy do zabicia (bo przecież po reworku odrodzić się można będzie tylko podczas ulta). Ze względu na to dodanie mu skrzydeł na stałe znacznie zmniejszy przejrzystość rozgrywki i utrudni radzenie sobie z nim, a na to Riot nie może sobie pozwolić. Ogłoszono więc, iż Aatrox nie dostanie ogromnych skrzydeł na stałe.  

Ale! Wciąż szukają innego rozwiązania, być może dadzą mu mniejsze, lżejsze lub znacznie inaczej wyglądające skrzydła. Ewentualnie mamy szansę na coś w stylu cienia formującego ich kształt. Niestety ludzie zajmujący się tą kwestią, wiedzą, iż nie wyrobią się z tym do czasu oficjalnego wejścia nowego Aatroxa na serwery. Z tego względu, jeśli coś wymyślą, zostanie dodane to do gry chwilę po jego premierze.  

To wszystko, jeśli chodzi o planowane zmiany (przynajmniej na razie). Pozostają jeszcze kwestie, dlaczego zdecydowano się na takie kroki przy reworku Aatroxa, a nie inne. I tutaj pojawia się RiotJag z wyjaśnieniami: 

Wszyscy zauważyli, że nowy gameplay Aatroxa znacznie różni się od swojego poprzednika i było to całkowicie zamierzone. W przeszłości wspominaliśmy o tym wielokrotnie. Stary gameplay, który bardzo skupiał się na podstawowych atakach i połowicznym budowaniu się na tanka, nie oferował zbyt wielu taktycznych rozwiązań i counterplayu. Aatrox był postacią bardzo polegającą na przewadze i kiedy stawał się silny, nie istniało zbyt wiele postaci, które mogłyby go sukcesywnie kontrować. Zdarzało się, że chociaż nie dostawał buffów, przez inne zmiany w grze nagle z postaci, która nigdy nie była wybierana, stał się championem z bardzo wysokim win ratio i grano nim nawet na turniejach. Aatrox jest idealnym przykładem binarnej postaci – i to w dużej mierze przyczyniło się do jego reworka. […]

RiotJag tłumaczy, że zapoznał się z większością sugestii społeczności odnośnie zmian Aatroxa (większa część listy z propozycjami zmian znajduje się tutaj) i sporą ich część na pewno weźmie pod uwagę, a szczególnie rozważy te, które tyczą się skrzydeł Darkina, bo opinii na ten temat pojawia się najwięcej.  

Dokonano już kilku zmian, głównie w rozgrywce, przykładowo zwiększono przyrost prędkości ataku na poziom. Ważne jest, by pamiętać, iż Aatrox zmieniany jest celowo i sugestie typu “cofnijcie wszystko” niewiele zrobią.

Riot jest świadom, że część osób nie jest zadowolona z reworka, co jest absolutnie zrozumiałe, bo nie każdy lubi zmiany. To, że mimo tego nie planuje cofać jego VGU, nie znaczy jednak, iż nie szanuje graczy. Aatrox potrzebował reworka, bo mimo jego wysokiego win rate jego pick rate był jednym z najniższych w grze. Wydawało się, że gracze wiedzą, iż są w stanie wygrać nim grę, ale mimo to nie chcieli tego robić.  

Aatrox od zawsze miał być postrachem pola walki, z łatwością używającym swojego miecza, zmuszającym przeciwników do ucieczki; wojownikiem tak silnym, że nawet śmierć nie może go powstrzymać. Rework ma być tym, czego nie udało się osiągnąć za pierwszym razem i Riot ma nadzieję, że mainy Aatroxa znajdą w nim coś dla siebie.  

Jeśli zaś chodzi o nowe linie dialogowe Aatroxa, bo sporo osób nie jest z nich zadowolona, RiotJag tłumaczy, że ze względu na to, iż jego rozgrywka jest teraz o wiele bardziej agresywna, chcieli dać trochę tej agresji do jego postaci, a więc w głównej mierze do jego kwestii. Potrzebowali też dopasować go także do nowej roli Darkinów w uniwersum, które zaczęli kreować wraz z update’em historii Varusa.  

Jeśli ktoś bardzo interesuje się zmianami przy reworku, warto odwiedzić wątek Aatroxa na Reddicie (tutaj).  

 

Co o tym sądzicie? Czy Riot idzie w dobrym kierunku? Co jeszcze byście poprawili? Czy tylko ja uważam, iż Aatrox jest “Riven 2.0” tylko na papierze i w grze działa zupełnie inaczej? 

O autorze: Papuchochoł

PapuchochołNałogowo gram w kilka swoich ulubionych gier oraz piszę rozmaite opowiadania. Wydaję pieniądze na niepotrzebne gadżety, zbieram naklejki, a moim największym celem obecnie jest zmuszenie Riotu, żeby powstał Star Guardian Taric.