League of Legends r.

RNG w LoL-u: dobre czy złe? Dodatkowo zmiany systemu krytów?!

Wiecie coś o RNG w LoL-u? Jedni to przeklinają, a drudzy... kochają! Czas na kilka słów o tych magicznych trzech literkach!

RNG (ang. Random Number Generator) – dosłownie oznacza generator liczb losowych, jest synonimem losowości w różnego rodzaju grach.

W LoL-u objawia się to przez m.in.:

  • Uderzenie krytyczne (jeżeli mamy 0% lub 100% to nie, ale wiecie, o co chodzi).
  • Wypadanie przedmiotów/potek z Kleptomancy.
  • Spawn smoków.
  • I teraz np. wypadanie summonerek/przedmiotów użytkowych z W Zoe.

Co Riot sądzi o RNG?

  • Riot uważa, że RNG jest całkiem… okej!

Tzn. jeżeli jest oczywiście dobrze wykonany – wtedy nawet może mieć swoje miejsce w grach turniejowych/zawodowych. Meddler wspominał o tym, że jest to dobry system – gracze czują element „losowości” i pozwala to im na podejmowanie ryzykownych decyzji.

Co z krytem?

Zostało zapowiedziane, iż Riot będzie chciał popracować trochę nad samym systemem – to powinno zredukować uczucie niesprawiedliwości (kiedy nie mamy 100% kontroli nad sytuacją). Nie wiemy jeszcze kiedy, ale wiemy, że będzie to „większy projekt”.

Jak wygląda RNG w LoL-u?

  • Smoki – Bardzo ważne i tak samo losowe dla obu drużyn. Bonusy są tak stworzone tak, aby mogły zmienić Twój styl gry/to, dlaczego Twój zespół jest mocny, ale buffy nie będą useless dla każdej drużyny, jeżeli team jest jakoś specjalnie mocny z jakimś smokiem (np. splitpush z Cloudem, poke z Ocean) i powinny być dobre przeciwko takiemu zespołowi. Czasem spawny „dobrych” smoków mogą zapewnić niezłą przewagę w early. Widzimy cały czas, jak teamy potrafią przezwyciężyć nawet coś w stylu „3x Infernal”.
  • Uderzenie krytyczne – Dodaje trochę nieprzewidywalności do walki, ale w sumie ma za dużo siły w „rękach szczęścia”, a nie w rękach graczy. Zapowiada się… kilka rzeczy.
  • Roślinki – Mają trochę losowości w sobie, ponieważ nie wiemy, gdzie się spawnują (aczkolwiek znamy też mniej więcej miejsce, gdzie się spawnią, więc… meh). Może to pozwolić na trochę strategii oraz przetestowanie możliwości przystosowania się do sytuacji. Niektórzy ich nienawidzą, ale głównie roślinki przyjęły się nieźle w LoL-u.
  • Kleptomancy – Losowy loot tworzy serię decyzji, które gracz musi podjąć – przykładowo czego i kiedy użyć. Cały czas nie mamy kontroli nad tym, co otrzymujemy. Dodatkowo tutaj jesteśmy świadkami systemu pseudolosowego, ponieważ jest to w jakiś sposób kontrolowane przez system.

  • Zoe – Pojawienie się tego „losowego” faktora jest wyszczególnione – miniony są oznaczone – a umiejętności, które dropią, na 100% nie pojawią się blisko Zoe (co da szansę na reakcję przeciwnikowi).
  • Bard – Nie ma jednego miejsca, gdzie pojawiają się Chime, aczkolwiek Meddler powiedział, że istnieje duża doza stałości (oczywiście w kodzie gry). Nie będą się one spawniły bardzo daleko od Barda i nie będą się respić w jakichś okropnych miejscach (przykładowo pod wieżą przeciwnika).