Wiadomo, że noobek  (nie obrażając nikogo, wszyscy byliśmy nubkami), który faktycznie chce się czegoś nauczyć, rady kolegi starszego “stażem” w grze często traktuje jak świętość. Uważaj więc na to, co mówisz, bo możesz kogoś skutecznie nauczyć… zawalać gry.

Czego NIE mówić newbie?

• Kupuj sobie tylko drogich bohaterów, bo jak Ci się nie spodobają, zawsze możesz ich oddać.

Bzdura! Przede wszystkim drożsi bohaterowie mają z reguły mechanikę o wiele bardziej skomplikowaną, niż postaci za 450 PZ, a Twój kolega dopiero zaczyna grę. Łatwiej będzie mu ogarnąć Garena niż Illaoi, nie sądzisz? Poza tym mamy tylko trzy żetony zwrotu na całą naszą karierę i naprawdę, mogą się one przydać później…

• Nigdy nie focusuj tanków.

Bzdura do kwadratu. Czasy, w których tank był tylko tankiem i mógł najwyżej na nas smutno popatrzeć, gdy już się wbił, dawno minęły. Tank w tej chwili jest w stanie wyciągnąć sporo obrażeń, a omijanie tankowatego junglera i topera tylko po to, żeby wpakować kilka autoataków w ADC, który stoi sobie z tyłu, jest bez sensu… bo Cię zabiją. Wszystko zależy oczywiście od rozstawienia na mapie, ale z reguły tak to wygląda…

• Nie kupuj Doranów na początek, bo nic się z nich nie składa!

Kolejna pierdoła, którą można kogoś skutecznie zniechęcić do dobrego początku. Itemki Dorana są naprawdę bardzo przydatne, a czasem na ARAMie warto kupić nawet dwa! Z pewnością wyjdzie nam to na lepsze ze względu na to, że w początkowej fazie gry sporo dają – wszystkiego po trochę.

• Champion jest tym lepszy, im dalej sięgają paski oceniające jego umiejętności.

Szczerze…? Można tego używać najwyżej do sprawdzania, czy danego bohatera buduje się pod AP czy pod AD. No, ewentualnie pod tanka. Pasek będący wyznacznikiem skomplikowania danego bohatera często mija się z rzeczywistością, a to, że bohater ma pół centymetra więcej czerwonego paska od innej postaci, wcale nie oznacza, że będzie silniejszy! Wszystko zależy od buildu i stylu gry.

• Nie kupuj części itemków, poczekaj, aż będziesz miał golda na cały.

Naprawdę, trzeba być ostatnią francą, żeby coś takiego zaserwować newbie. W ten sposób mamy ADC, który przez pół godziny gry nie złożył nawet Infinity, Supporta bez wardów, Junglera biegającego po krzakach jedynie z maczetą… Wymieniać dalej? Lepszą radą byłoby “nie wychodź ze sklepu, jeśli masz kasę na coś, co jest Ci potrzebne”, ale to też nie zawsze się sprawdza.

Usłyszeliście coś takiego od swoich bardziej doświadczonych kolegów, będąc newbie? A może dali Wam jeszcze gorsze rady, niż te wymienione? Pojawi się ich na pewno więcej, więc zachęcam do podsuwania nam pomysłów. 😉

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]