Na nowym podwórku nie ma tak sztywnego podziału znanego z LoL-a, nie istnieje coś takiego jak toplaner, jungler, mider, ale są postacie, które wpasowują się w schemat albo chociaż przypominają bohaterów z Ligii. Część z nich można podzielić na znane role:
(Artykuł jest rozpisany na 3 części. W trzeciej, którą aktualnie czytasz, przyjrzymy się FIGTHERom, oraz ASSASINom. Sprawdź poprzednie!)
1.AD Carry – 1. część (kliknij)
2.AP Carry – 1. część (kliknij)
3.Tank – 2.część (kliknij)
4.Support – 2.część (kliknij)
5.Figther – 3. część
6.Assassin (zabójca)– 3. część
Do każdej roli podałem 2-3 bohaterów, którzy pomogą Ci oswoić się z nowym otoczeniem.
FIGHTER
- Illidan – typowy bohater walczący w zwarciu. Taki chory odpowiednik Riven, z dozą Fizza (trollowanie przeciwników skakaniem w okół nich, dodge, który irytuje podobnie jak protekcja na wszystko wspomnianej rybopodobnej postaci). Jeśli lubisz niszczyć przeciwników moralnie, masz w sobie nutkę sadysty i gwałcenie kogoś z każdej możliwej strony, w każdy możliwy otwór sprawia Ci frajdę ta postać idealnie spełni Twoje oczekiwania. Trzeba się nieco z nią obyć, aby robić coś więcej niż dive w środek team fightu i śmierć. Polecam wszystkim fanom wspomnianych wyżej bohaterów.
- Butcher (Rzeźnik) – mięsożerny czempion, który poza wbiegnięciem w kogoś i puszczaniem autoataków niewiele robi. Przypomina Mastera Yi na ulcie, który złożył itemy pod lifesteal’a. Nie jest to postać finezyjna, ale granie nią może wywoływać uśmiech na twarzy. Bardzo groźny dla tanków i zawsze wygrywający duele. Jeśli Twój przeciwnik wybrał sobie twarde postacie Butcher poćwiartuje ich w kilka chwil. Grając nim uważaj jednak na stuny oraz oślepienia, robią one z Rzeźnika warda, który co najwyżej dopinguje swoich teammate’ów.
- Sonia – według Blizzarda jest to tank, ale w gruncie rzeczy to taki Garen na sterydach. Nie tak twardy, ale ze sporo większymi obrażeniami i ssaniem życia. Polecam jeśli ktoś lubi czempionów jak np. Vi. Wytrzymała z mocnym uderzeniem. W late game prawdziwy potwór, który niemalże sam “niesie” grę.
ASSASSIN
- Zeratul – mobilniejszy Shaco. Irytujący, pojawia się nagle i szybko zamiata glass canony pod dywan. Gorąco polecam. Fragowanie Zeratulem niektórych postaci w 3 sekundy, to przyjemne zakończenie dnia 🙂 Ultem wyłącza kilka osób z walki, co pozwala szybko pozbyć się np. healera przeciwnika. I moja osobista uwaga: nie używaj E, aby wskoczyć po fraga! Grozi natychmiastową śmiercią. Grając nim strzeż się rzeczy typu Ice Block, czy też [R] Uthera/tarczy Tassadara (ogólnie sam Tassadar to mocny counterpick na stealthy), ponieważ możesz wtedy zginąć bez killi na swoim koncie.
- Nova – ranged Zeratul z większym jebnięciem, lecz zupełnie niemobilny. Prawie każde CC to natychmiastowa śmierć Novy. Postać ciekawa, cięższa od Zeratula, ale radzę spróbować nią pograć 🙂
Przesiadka z League of Legends na Heroes of the Storm nie wymaga dużo czasu, ale myślę, że postacie, które choć trochę przypominają dobrze nam znane, szybciej sprawią, że załapiemy o co chodzi w naszej nowej grze. A może zauważyłeś podobieństwo w innych bohaterach? Napisz w komentarzu!
