League of Legends r.

Proste rzeczy, o których zapominamy

W League of Legends bardzo łatwo możemy zacząć grać na "autopilocie", szczególnie po porażkach. Gramy wtedy nie myśląc i zapominamy o prostych rzeczach, które mogą nam bardzo pomóc. Przed Wami kilka rad, które mogą Wam ułatwić grę, jeśli wejdą Wam w nawyk.

Control Ward

To, że Control Ward jest obowiązkowym zakupem każdego gracza, nie ważne, czy z high elo, czy z low elo, wie każdy z nas. Przynajmniej mam nadzieję, że wiecie. Ale większość graczy zapomina o jednej ważnej cesze Controla, którą powinniśmy wykorzystywać. Jest to wyłączanie wizji innym wardom. Często, gdy stawiamy Controla, mamy na myśli, by dawał nam wizję oraz odsłaniał Totemy rywali. Zazwyczaj niszczymy takie wardy przeciwnika. Ale są przypadki, gdzie lepiej go zostawić. Wyłączony ward nadal stoi, ale nie daje wizji. Dopiero gdy go zaatakujemy, rywalom ujawnia się nasza lokacja. Kiedy zostawienie przeciwnych wardów może się nam przydać? Chociażby na kluczowych objective’ach, takich jak Baron czy Smoki. Gdy mamy Controla, załóżmy, na Nashorze i rywale postawią swój zwykły Totem Wizji, i nie zniszczą naszego Control Warda, to nie mają tam wizji. To jest oczywiste. Wiele osób, gdy zamierza wziąć jakiś objective, w tym przypadku Barona, niszczy takie wardy rywali, przy okazji odsłaniając swoje obecne położenie. Nie lepiej pozostać w ukryciu i wziąć tego Nashora bez obawy, że nagle przyjdzie cała drużyna rywali?

Zostawianie przeciwnego warda przy naszym Controlu ułatwia nam robienie pułapek. Przeciwnik pomyśli, że skoro nie zniszczyliście ich Totemu Wizji, to pewnie Was tam nie ma i pójdzie zniszczyć Waszego Controla. A Wy na spokojnie czekacie na darmowe zabójstwo.

Pilnowanie wież

Każdy z Was wie, jak wygląda początek gry. Prawdopodobnie w większości przypadków wszyscy biegniecie na swoje linie, jungler na swojego pierwszego buffa i… czekacie, stojąc w miejscu. Ile to razy widziałem, jak midlaner i toplaner pilnowali swojej wieży zamiast stanąć na drugim buffie lub po prostu na rzece i patrolować, czy rywale się nie zbliżają. A potem jest płacz, bo nasz leśnik nie ma górnej jungli i jest do tyłu. Co Wam radzę? Po starcie gry stójcie w tych miejscach:

Takie ustawienie przede wszystkim pozwoli Wam na zabezpieczenie się przed invade’em rywali. Będziemy wtedy przygotowani, więc nas po prostu nie zaskoczą i na spokojnie drużyna się wycofa, zostawiając wizję. Mamy też duże prawdopodobieństwo, że nawet nie będą mogli zwardować naszej jungli, ponieważ będą bali się podejść, szczególnie w pojedynkę.

Ward za Baron/Dragon Pitem

Gdy robimy Smoka lub Barona, prawie zawsze ktoś daje warda za ścianę, by upewnić się, że rywale nie zamierzają próbować go zestealować. I często jest to dobry pomysł. Ale również zdarza się, że jest to błąd. Otóż w krzakach, które zaznaczyłem na zdjęciu poniżej, bardzo, ale to bardzo często jest jakiś ward – zwykły lub Control. Nie ważny typ, ważny, że jest. Gdy postawimy warda za legowiskiem Barona lub Smoka, to jest spora szansa na to, że rywale to zauważą i od razu przybiegną, ponieważ taki ward od nas jest bardzo często stawiany, gdy właśnie zaczynamy objecitve. Więc kiedy go nie stawiać? Gdy na 100% wiemy, że rywale nie mają na nas wizji. Gdy nie będą wiedzieć, że tu jesteśmy, to nie będą chcieli próbować nam zestealować objective zza ściany. Dlatego zawsze lepiej nosić Controla na sytuację, którą opisałem w pierwszej radzie.

Kolejność objective’ów

Bardzo często zdarza się, że drużyna po zabiciu wszystkich rywali nie wie, co robić. Dwóch graczy mówi “Chodźmy Barona!”, dwóch innych twierdzi, że lepiej wziąć inhiba, a jeden wraca się z 3/4 HP do bazy, bo ma 1500 złota (nie róbcie tego po Ace, błagam). Kończy się to zazwyczaj tym, że inhibitor nie jest wzięty nawet do połowy, a Nashor jest zaczęty zbyt późno i rywale z pełnym zdrowiem i przewagą przedmiotów przychodzą nas po prostu zabić. Chciałbym przedstawić Wam kolejność, którą powinniście się sugerować przy braniu objective’ów. Jest ona następująca:

  • S tier: inhibitor na bocie (najdalej od Barona, nie można odpushować minionów i zejść od razu na Nashora)
  • A tier: Baron Nashor, Elder Dragon, gdy mamy dużo smoków
  • B tier: inhibitor na topie/midzie, Elder Dragon, gdy mamy mało smoków
  • C tier: wieża broniąca inhiba, Elder Dragon, gdy nie mamy smoków
  • D tier: wieża Nexusa
  • E tier: Mountain, Ocean, Infernal Dragon, wieża na midzie (I lub II tier)
  • F tier: Cloud Dragon (dostał niby buffa, ale nie jestem nadal przekonany), Herald, wieża na topie/bocie (I lub II tier)

QSS

CC w League of Legends wygrywają gry. I bardzo często widzę, że gracze całkowicie olewają pewien item. Quicksilver Sash, a w polskiej wersji językowej Rtęciowa Szarfa, nie gryzie i nie jest late game’owym przedmiotem, więc można go kupić wcześniej. Są takie matchupy, gdzie ten item to must have. Grać bez niego przeciwko takim bohaterom jak Twisted Fate, Malzahar, Skarner i wielu, wielu innym championom z CC, które mogą Cię zatrzymać na dłuższą chwilę, to samobójstwo.

I pamiętajcie, może i Mercurial Scimitar jest przedmiotem dla AD postaci, ale sam QSS daje tylko magic resist i aktywkę, więc nie bójcie się go składać na AP postaciach, tankach lub supportach. To jest też jeden z kilku powodów, dla których na profesjonalnej scenie popularny jest Spellbook na wspierających i bieganie z Cleansem. Nie chcą oni po prostu marnować golda na QSS-a i wolą go wydać na przedmioty dla supportów.

A czy Wy macie jeszcze jakieś rady dla innych graczy? Podzielcie się nimi w komentarzach!