r.

Problemy z Twitchem i turniejem

Komentowany na bieżąco turniej z gry Hearthstone z dnia poprzedniego został kilkakrotnie przerwany z powodów technicznych. Dodatkowo przez popularne ostatnio ddosy oraz hacki, jeden z czołowych graczy nie mógł rozegrać wczoraj swojej rozgrywki z przeciwnikiem. Czy w tym przypadku poczekamy dłużej na wyłonienie Mistrza Polski w Heartstone?

Nie wiem, dlaczego, ale ciągle przy turniejach organizowanych przez nVidię coś musi pójść nie tak. Albo tak jak przy przeprowadzonym pojedynku trzecie miejsce w popularnej grze League of Legends, albo coś szwankuje z odbiorem. Tym razem problem na pewno nie sięga takiej skali, jak ten w sprawie LoLa, jednakże jako wielki fan Heartstone jestem trochę zmęczona ciągłymi zakłóceniami tejże imprezy. 

nvidia

 

Chwilowe załamanie

Niestety, dotarłam na stream nieco spóźniona, a pierwsza wiadomość jaką usłyszałam wcale nie poprawiła mojego humoru. Od komentatora całego spotkania dowiedziałam się, że tego dnia nie zobaczymy w pojedynku Zetalota – jednego z czołowych graczy, który jest bardzo znany ze swojej gry Kapłanem, który jest moją ulubioną klasą w Hearthstonie. Nie tracąc nadziei, zaczęłam oglądać mecz mojego ulubieńca – BlackFireIce’a, który został przerwany przez problemy z łączem. Wraz z czatem czekaliśmy na wznowienie tego widowiska, zajęło to niestety “trochę” czasu. Myślałam, że będzie warto przeczekać te losowe problemy, by znów móc oglądać swojego faworyta – niestety jak się okazało po wznowieniu streamu nie można było jakkolwiek odtworzyć gry obydwu panów, zatem obyłam się ze smakiem. Stream poleciał dalej bez kontynuacji poczynań BlackFireIce’a oraz BartkaMeistera. Musiałam jedynie zadowolić się informacją dostarczaną na czat, że Czarkowi udało się wygrać pojedynek 3:0.

mkrr

Mkrr czuł się zmieszany ze względu na niedogodności jakie naraził widzów, przez kilkanaście minut po wznowieniu był jeszcze rozproszony, mogło to spowodować także problemy internetowe w kolejnym komentowanym meczu u gracza Gnimsha.Na całe szczęście dla wszystkich zebranych wokół turnieju NVIDII miłośników Hearthstone’a, dalsze rozgrywki przebiegały już płynnie, co nadrobiło poprzednie błędy, które na pewno wynikały z przypadku niż z niedopracowania. Ba! Dodatkowo na koniec otrzymaliśmy bonusową walkę Bonkola z Zetalotem, któremu udało się wrócić na ostatnią chwilę, zaś przed ich samą rozgrywką mogliśmy przyjrzeć się dokładnie krzesłu Mateusza

mkrrr 🙂 Mimo wszystko liczę następnym razem na więcej szczęścia! 

Więcej na temat tego wydarzenia znajdziecie na stronie: http://geforcecup.pl/

[latest_posts category = “hearthstone” count = “6”]