A teraz na serio. Widziałam wielu samurai w moim życiu. Jednego 0/17/2, a innego 34/2/14. Tylko tego pierwszego miałam we własnym teamie, ale to inna kwestia. Choć uważam go za banalnego do ogarnięcia bohatera, ten którego zobaczycie za chwilę nie jest normalny. Ten
Takiego Yasuo to ja chcę we własnym teamie!
Film ogląda się przyjemnie, choć krótki. Widać, że osoba grająca dobrze zna swoją postać i potrafi realnie wykorzystać jej potencjał, dzięki czemu ma u mnie dużego plusa 😉 Nie klika losowo w przyciski, jak wiele typowych Yasuo! Wszystko w genialnej oprawie muzycznej i wizualnej! Duży plus!
Nim pojawią się komentarze: “Łee, a co mogłaś widzieć, grasz dopiero od 5 pre-sezonu…” (a takie się zdarzają).
Nawet jeśli gram w LoL-a dopiero jakieś półtora roku, to od tamtego czasu na grę dziennie poświęcam minimum jakieś 3 godziny (wyjątek – nauka do egzaminów semestralnych, gdzie muszę się pohamować), w weekendy nawet do 7 jak się uda, a resztę czasu spędzam na oglądanie streamów u osób, które dobrze znają tą grę, a także oglądaniu poradników, meczy i tym podobne 😉 Także z pierwszych sezonów, jak i najnowsze filmy, więc jestem bardziej na bieżąco od niektórych znanych mi osób, które siedzą w tym od drugiego czy pierwszego sezonu :p
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]