Riot jednak systematycznie nad nimi pracuje: na początku wprowadzono możliwość zdobywania tokenów Arcade z TFT, przy okazji przepustki PROJECT sposób ich naliczania tokenów ma zostać udoskonalony, dodano system rankingowy oraz dokładniejszy interfejs z licznikami obrażeń w trakcie gry – a teraz otrzymujemy informacje o kolejnych możliwościach, które twórcy gry chcą dodać do trybu.
Tryb obserwatora
Jeden z graczy zapytał, czy twórcy planują wprowadzenie trybu obserwatora do gry. Odpowiedział RiotMapleNectar:
Tak, właśnie nad tym pracujemy! Nie mamy jeszcze określonego patcha.
Oznacza to, że niedługo powinniśmy zobaczyć tryb obserwatora. Nie możemy jednak określić jeszcze, w której aktualizacji zostanie on wprowadzony. Ważne jednak, że Riot w ogóle planuje dodanie tej funkcjonalności i już została ona wzięta na warsztat.
Historia gier
Innym narzędziem, na które naciskają gracze, jest oczywiście historia gier Teamfight Tactics. W tym momencie w żaden sposób nie możemy sprawdzić swoich poprzednich gier – co jest szczególnie trudne, jeżeli trafimy na błąd, który uniemożliwia sprawdzenie statystyk po grze, a naszą jedyną możliwością jest pominięcie oczekiwania:
Informacje na ten temat brzmią niestety mniej optymistycznie – wiemy tylko tyle, że Riot pracuje nad dodaniem historii gier.
Jeszcze pod konie czerwca RiotSapMagic udostępnił screen z pracy nad nową funkcjonalnością:
Na podstawie konsultacji z graczami określił, że najważniejsze elementy, które powinna zawierać historia gier, to:
- najważniejsze momenty i możliwość pochwalenia się zwycięstwami,
- możliwość analizy, by gracz mógł określić, co powinien poprawić,
- stawianie przed graczami nowych wyzwań, by mogli się sprawdzić.
Inne pomysły, które rioter uznał za ciekawe, to:
- medale/objaśnienia na temat rzeczy, które gracz zrobił dobrze lub źle,
- oś z czasu z możliwością określenia, kiedy te rzeczy miały miejsce,
- informacje na temat ostatecznej kompozycji,
- najważniejsze momenty i kiedy miały miejsce (np. pierwsza postać trzygwiazdkowa),
- rzeczy związane z Małymi Legendami.
Oczywiście większości z tych rzeczy prawdopodobnie nie zobaczymy – możemy jednak liczyć na niektóre z nich.