League of Legends r.

Co zmienić w skinach walentynkowych, by oczy nie krwawiły?

Internet wydał osąd. Nowe skiny na walentynki do Xayah i Rakana, tak bardzo wyczekiwane, tak pewne swej egzystencji.... To dno. Jednak co internetowi najbardziej się nie podoba? Gdzie Rito popełniło błąd? (Wszędzie).

Riot odwalił fuszerkę, idąc w znane już schematy, zupełnie olewając potencjał i charakter tych postaci. Na szczęście zawsze gdzieś jest bohater swojego fandomu, który postanowi uratować splamiony honor swoich mainów. Albo się nudził, nie oceniam. Jednak może nim pokażę efekt pracy ludzi nadających się na projektantów skinów – albo może raczej korektorów – dużo bardziej niż osoba stojąca za tym projektem, wyjaśnijmy sobie, co takiego okropnego jest w tych skinach obecnie.

Model

Rakan

Moje maleństwo… Mój Rakanik… Mój słodki Rakan! Co oni Ci zrobili! Obiecałam zjechać od stóp do głów, więc może faktycznie tak zacznijmy. Punkt pierwszy: LEGGINSY NIE PASUJĄ RAKANOWI. Nie szukam brzydkich rzeczy na siłę… Po prostu Rakan Rakan jest lalusiem już z zachowania, a do tych ciasnych spodni brakuje tylko koszuli polo i swetra zawiązanego pod szyją. Choć w sumie dużo do tego nie brakuje. Wyobrażacie sobie robić akrobacje takie jak on z lateksem wokół nóg? Ugh. Albo raczej “ałć”. Podobnie z jego ogonem. Wcześniej wyglądał jak prawdziwy ogon, a teraz jakby krawcowi zostało za dużo materiału, to sobie przyczepił za jego plecami wielki pas jak po papierze toaletowym. Ja już naprawdę nic nie wspomnę o tym tandetnym rodem Made in China sercu na pasie, które jest większe od jego twarzy. Wygląda, jakby na skończony model bohatera rzucić stos serc niczym dzieci strzelające brokatem w laurkę z przedszkola. Mogłabym wspomnieć o mojej żałobie i tęsknocie do nagiej klaty Rakana, ale to po prostu mój fetysz. Za to ten dublet jest cudowny <3 Daje mi tyle powodów do nienawiści w stosunku do tego skina! C’mon, jeśli chcieliście sprawić, by skiny walentynkowe wyglądały jeszcze bardziej gejowo – Rito, zasłużyliście na gromkie brawa. Rakan wygląda jak piękna księżniczka Disneya rodem z 1950 roku. Różowe pufy na ramionach? Serio? SERIO?! Nie mieliście lepszych pomysłów?!… <Oddychaj, Mikuś, oddychaj> I ta spinka wielkości jego głowy na klacie… Ja się zaraz popłaczę. Podobnie jego lusterko ze wspomnianej kolekcji Madelin Chinea. Gdyby chociaż było złote jak oryginalne. Nadałoby odrobiny powagi! Ja już nie chcę naprawdę się żalić na ten kapturo-koco-okapo-coś za jego plecami, którego jedynym obowiązkiem było okrycie miejsca pochodzenia skrzydła. A teraz… Najbardziej pokrzywdzona część. Jego twarz. Czy oni naprawę musieli mu zmienić kolor skóry? Zabrali/ukryli mu bródkę i oskubali brwi, tak? TO CHOCIAŻ ZMYJCIE MU TEN MAKIJAŻ. Sama fryzura mi się osobiście podoba (wiwat), ale kolor (applause stop)… Z szalonego, kolorowego Rakana stworzyli ideał KKK. Dlaczego postać bazowana na feniksie, energii, zabawie, szaleństwie jest taka… Bezbarwna? I trzymajcie mnie, bo pójdę osobiście do Rito i walnę krzesłem debila, który uznał, że włożenie mu na łeb tej badziewnej korony to genialny pomysł.

Xayah

Dlaczego. Ona. Wygląda. Jak. Królewna. Walona. Śnieżka?! Riot popełnił spory błąd, dając jej czarny kolor włosów, ten sam kolor co postać, do której tak wiele razy była porównywana. Tutaj cytując: “słaby Ci ten cosplay  Ahri wyszedł, droga Xayah Xayah“.  Idąc tym razem od góry, zajmijmy się jej uszami. Przez brak kaptura zdają się być nienaturalnie długie i wąskie. Licząc proporcjonalnie, mają one ze 30 cm długości… Nie wygląda to tak dobrze jak przy zakrytej głowie. Boli też zupełny brak tekstur na skrzydle i stroju bohaterki. Przecież w porównaniu do podstawowej Xayah ta wygląda jak na najniższych detalach za 750 RP. Miała także z samej zasady przypominać czarnego łabędzia. Szkoda tylko, że nie posiada nic faktycznie czarnego. Same barwy zdają się do siebie nie pasować, a motyw czerwieni wrzucony na potrzebę głównego motywu walentynkowego. Wracając do skrzydła, wspomnijmy o piórach. Są one o wiele gorzej zaprojektowane. Szerokie jak jej dwie głowy i ustawione jakby były wykańczane na ostatnią chwilę. Na jednym z piór solidnie ukryte przed ludźmi oglądającymi Xayah od frontu ukryte jest dwukolorowe serce. To samo, które posiada Rakan. Szkoda, że twórcy modelu prawdopodobnie o nim wcześniej zapomnieli, więc narzucono je jako płaską teksturę na jedno z piór. To tylko jeden z dwóch elementów, które jakkolwiek wykazują podobieństwo do Rakana. Drugi to ta badziewna korona. Aaa, no i wspomnimy o jej płaskich stopach. Żałosne, Riot, żałosne.

Ataki

Rakan

O Bogowie… Specjalnie dla Was obejrzałam to jeszcze pięć razy. Doceńcie poświęcenie.

  • Autoataki – Tutaj chciałam się przyczepić o ilość serc, które powstają z samego walnięcia przez Rakana, np. lusterkiem. Znaczy rozumiem jakby to, że ze mnie się wydobywały po każdym jego dotyku, ale tutaj raczej mi chodzi o funkcjonalność. Zdaje mi się to trochę leniwym posunięciem, zwłaszcza że serca podczas walki z Rakanem powstają i bez skina, ale po rzuceniu charma – albo jak kto woli, staranowaniem charmem – przeciwnika. Same serca przecież wydobywają się właśnie po rzuceniu tego CC na wrogiego bohatera. Dodanie ich jako efekt graficzny zwykłych ataków uznaję za lekko niedorzeczne. Może się nadto czepiam, ale jakoś po prostu mnie to razi.
  • Pasywka – Zmniejszyli efekt graficzny aktywnej pasywki do serduszek na końcu jego piór. Rakan w poprzednich wersjach ma widoczny efekt w postaci mocnego błysku na całym skrzydle, gdy jego pasywka jest nadal aktywna. To jest zwyczajnie cecha tej zdolności i jakby została zachowana, możliwie polepszyłaby jakość tego skina w grze.
  • [Q] – Jedyna rzecz, do której nie mam uwag. Dziękuję Rito za zachowanie zielonego kręgu na healu.
  • [W] – Kwiat powstający podczas podrzucania przeciwników jest nijaki. Jakby to była róża – w porządku. Ale tutaj wygląda jak zwykła fuszerka. Szanuję odrobinę za róże w obrębie kojarzące się mi w Heartseeker Varusem, choć może jakby były także w terenie tej zdolności, a nie tylko na obwodzie, wyglądałoby to ciut lepiej.
  • [E] – Zrobili kopiuj-wklej modelu [Q] tego skina. Leniwie, Rito, leniwie.
  • [R] – Uuugh… Przepraszam, że to powiem, ale Rakan wygląda tutaj jak biegający naplet ;-; Efekt serca zupełnie niepotrzebny.

Naprawdę nie chcę się także przyczepiać do melodii w umiejętnościach, ale brzmią jakby sona Sona była kierownikiem projektu.

Xayah

Z Xayah będzie nieco mniej roboty, gdyż każdy jej atak związany jest z jedną rzeczą – piórkami. Tutaj rodzi się kolejny problem z rozróżnianiem barw przez twórców najnowszych skinów. Dlaczego ona ma czerwono-granatowe skrzydła i rzuca różowymi piórami? Ritooo! Bardziej na łatwiznę się nie dało? Przecież nawet nie zmieniliście modelu piór. Pióra, które trzyma w dłoni, a którymi rzuca, nawet nie są podobne. Cięcia w budżecie czy fuszerka? Nie chcieliście moich pieniędzy podczas sklepu Snowdown i daliście mi nudne śmieci, a teraz nie ma czym płacić, hm…?

Animacja

Rakan

Mówiąc najkrócej… Brakuje mi tutaj pazura Rakana. Jego obie animacje powrotu są takie… Aż nadto spokojne. Brakuje mi szaleńczych skoków, energii pokazanych w obu poprzednich przypadkach. A już zwłaszcza we wspólnym powrocie tych postaci. Dlaczego oni tańczą jakby się do tego zmuszali? “Krok w lewo, krok w prawo, lewo, prawo, patrz w przestrzeń” – oto cała choreografia. Przecież jest wiele piękniejszych, ciekawszych pomysłów, które pasowałyby nawet w ten poważny nastrój tych skinów. Chcę się też przyczepić do jego białej róży w animacji żartu. Ja wiem, łabędź, czerwona jest w podstawowym etc… Ale jakby dali chociaż różową. Biel kojarzy się ze ślubami, ale nie we wszystkich regionach świata. Pamiętajmy, że te skiny trafią także do Azji, gdzie ten kolor kojarzony jest ze śmiercią. No i po części z niewinnością, co w ogóle nie pasuje do tej postaci. Już nie mówiąc, że ten kwiat jest ponownie większy od jego głowy.
I dlaczego Rakanowi nie spada ta durna korona, jak się przewraca.

Xayah

Moje oczy… To cofanie… Dlaczego? Czemu z rebeliantki robicie księżniczkę z Disneylandu? Serio, zwierzaczki? Przecież to bez sensu! Ich kolory również są wybrane na szybko i do niczego nie pasują. Dlaczego Riot Games zdecydowało się na tak nudny motyw – tego nie zrozumiem. Podobnie trochę boli mnie błąd animacji, gdzie Xayah, wydrapując na ziemi “X”, tworzy serce. Ponownie bije lenistwem.

Przykładowe poprawki

Może nie zmieniają wiele, ale efekt jest olbrzymi w porównaniu do oryginału. Tylko tyle by wystarczyło, by te skiny stały się cokolwiek warte.