r.

Jak podejmować trafne decyzje w League of Legends?

League of Legends jest grą błędów - kto popełnia ich mniej ten wygrywa. Właśnie z tego powodu podejmowanie trafnych decyzji jest kluczowe dla przebiegu rozgrywki. Jak właściwie decydować o tym co robimy na Summoner's Rift, aby poprowadzić drużynę do zwycięstwa?

League of Legends to w głównej mierze strategia, a nie tylko “bijatyka” 10 graczy. Jeśli jeśli każdy z naszej drużyny będzie latał jak kurczak z obciętą głową – czyli totalnie losowo bez podejmowania właściwych decyzji to prawdopodobnie teamfight będzie przegrany. 

Nie zawsze jest dobrze walczyć

Sprytny gracz musi decydować, kiedy walka jest potrzebna, a kiedy jej unikać. Nie możesz takich działań podejmować impulsywnie, wszystko musi być kalkulowane. Nie zawsze najlepszym pomysłem jest dążenie do potyczek, w szczególności, gdy przeciwnicy posiadają duży power-spike w danej minucie gry. Zanim podejmiesz decyzje przeanalizuj kilka rzeczy:

  • Rozważ wszystkie plusy oraz minusy. Oczywiście jedną z najgłupszych decyzji jest rozpoczęcie walki, gdy wróg jest w przewadze liczebnej. Nawet jeśli będziecie perfekcyjnie poke’ować i dobrze rozpoczniecie walkę to zawsze przeciwników jest najzwyczajniej więcej i posiadają oni większy potencjał w danym teamfightcie. Więc dwa razy zastanów się zanim rozpoczniesz walkę, w szczególności, gdy mówimy o late game. Oczywiście możemy odwrócić tę sytuację, jesteście w piątkę na midzie, a dwóch wrogów znajduje się na innej linii? Jak najszybciej wbijajcie się pozostałą trójkę!
  • Wykorzystywanie Power-Spike’ów jest jedną z kluczowych decyzji. Pewni bohaterowie dominują w danym okresie gry, przed nim lub po nim można wykorzystać ich słabość. Przykładowo jeśli w przeciwnym zespole znajdują się Lee Sin, Darius, LeBlanc, Miss Fortune i Taric to NIE powinieneś dążyć do wczesnych wymian i rozpoczynaniem walk. Poczekaj do late game, gdzie z pewnością zdominujesz wrogów bazujących na silnym early game. I tu po raz kolejny odwracamy sytuację. Jeśli posiadasz postacie bazujące na Trinity Force (np. Irelia) to jak najszybciej prowadź do wielu starć w mid game, aby wykorzystać własne “pięć minut”. Zawsze warto zwracać uwagę na takie rzeczy w szczególności, gdy zdecydujemy się realizować zdobywanie danych objectivów (smok, baron, wieża), gdzie z pewnością walka drużynowa jest nieunikniona.
  • Zastanów się czy podjęcie walki jest korzystne dla Twojej kompozycji zespołu. Przykładowo jeśli posiadasz w swoim zespole Vayne, która dobrze radzi sobie na linii, to może warto jej dać czas na zapełnienie sakiewki złotem? Z drugiej strony jeśli ta sama Vayne przegrywała by linię, to musimy jak najszybciej działać, aby ta nie zaczęła negatywnie snowballować.

Oddawanie objectivów

Czasami najlepszą decyzją jest przykładowo oddanie, któregoś ze smoków bez podejmowania walki. Ile razy na solo Q widzimy rozpaczliwe wbijanie się dwóch graczy w piątkę osób właśnie kończących Barona? Czasem trzeba odstawić swoją “bohaterską postawę” w kąt i najzwyczajniej odpuścić. Nie zawsze Baron, Smok czy wieża przesądzają o losach meczu, dlatego nie walcz za wszelką cenę, jeśli takie starcie ma nikłe szanse na powodzenie. Należy również pamiętać o tym, że jeżeli przeciwna drużyna robi smoka, to jest to idealna okazja, aby szybko pushnąć mid lub top lane aż do samego inhibitora. Najważniejsze to nie tracić czasu! 

Daj mu umrzeć!

Podobnie jak w przypadku objectivów czasem najlepszą decyzją jest zostawienie własnego współtowarzysza, aby ten zginął. Nie zawsze możesz wszystkich uratować, a biegnąć komuś na pomoc możesz również stać się ofiarą, która przez następne kilkanaście sekund będzie oglądała szary ekran. Nie na wszystko masz wpływ, chłodna kalkulacja przede wszystkim.

Najważniejsze to podczas grania czasem powiedzieć sobie – STOP i nie ulegać szaleństwu. Weź głęboki oddech  i chwilę pomyśl przed następną akcją. Czytaj to co się dzieje na mapie i podejmuj trafne decyzje. Graj inteligentnie i realizuj obraną strategię – nie bój się również jej modyfikować, gdy coś nie idzie po myśli Twojego zespołu – to własnie klucz do sukcesu.

Źródło: Team-Dignitas