League of Legends r.

Piekielny Smok – jak bardzo piekielny?

Piekielny Smok - przez wielu uważany za najbardziej opłacalnego smoka w początkowej fazie gry. Wzmocnienie przez niego oferowane zdaje się być bardzo silne. Jeden z graczy twierdzi jednak inaczej. Czy 8% obrażeń naprawdę oznacza 8?

Na samym początku przypomnijmy, co takiego sprawia, że Piekielny Smok jest aż tak cenny:

PIEKIELNA DANINA
Zabicie Piekielnego Smoka na stałe zwiększa obrażenia od ataku i moc umiejętności o 8/16/24%.

Na pierwszy rzut oka z łatwością można stwierdzić, że jest o co walczyć. Mało kto jednak wie, że 8% nie zawsze oznacza tyle samo. W jakim stopniu zyska na tym Veigar, który potrafi osiągnąć niewyobrażalne ilości mocy umiejętności? Jakie zmiany zajdą zaś u Dariusa, który składa tylko odrobinę dodatkowego AD? Kto zyska na tym wzmocnieniu więcej, ADC, czy może też AD asasyn?

elemental-dragon-fire

8% – fakt czy mit?

Jeden z użytkowników Reddita, Aqua_Dragon, stworzył specjalny kalkulator i opracował system, na podstawie którego obliczył różnice przed i po zdobyciu Piekielnego Smoka.
Obliczenia były wykonywane na wszystkich bohaterach, budując na nich standardowe przedmioty i notując wszelkie zmiany na poziomach 8, 14 oraz 18.

Dla przykładu, jeżeli Ashe ma 8 poziom, 2 zakupione przedmioty i 100 DPS (jest w stanie zadać 100 obrażeń w ciągu sekundy), a po zdobyciu Piekielnego Smoka liczba ta wzrasta do 107.3, oznacza to, że obrażenia Ashe zostały zwiększone o 7.3%.

W poniższej tabeli zaprezentowano tylko część “badanych” bohaterów.

BohaterWzmocnienie obrażeń
Gragas1%
Darius2.5%, aż do 1.5%
Lux1% - 3.1%
Jax2.6% - 3.6%
Fizz2.4% - 3.8%
Ryze4%
Veigar3.5% - 4.3%
Kha'zix2.1% - 5.4%
Fiora4.4% - 6.3%
Vayne5.4% - 6%
Ashe7.3%
Lucian6.6% - 7.5%
Draven8%
Jhin12%

Kto zyskuje najwięcej?

Bohaterowie polegający na mocy umiejętności zyskują tylko małą część całkowitej mocy smoka. Nawet Veigar, który potrafi zdobyć ogromną ilość AP, procentowo wypada gorzej od niejednego AD castera.

AP asasyni i bruiserzy nie wykorzystują wzmocnienia Piekielnego Smoka tak dobrze, jak ich AD odpowiednicy. Czy to oznacza, że bohaterowie opierający się na magii zyskują mniej?

Trzeba wiedzieć, że mniejszy profit od ognistego smoka wcale nie musi być bolesnym ciosem w kierunku magów. Należy pamiętać, że burst AP postaci zawdzięczają one dzięki ich własnym przelicznikom – dodatkowo brak większego wzmocnienia z Piekielnej Daniny nadrabiają możliwością skutecznego poke’owania wrogów.

Standardowi magowie, np. Lux albo Orianna, zyskują bardzo mało od smoka – o wiele mniej, niż mogłoby się zdawać. Nawet z pełnym buildem, są one silniejsze o jedyne 3%. Mimo tego i tak idą ramię w ramię wraz z innymi bohaterami i często zdarza się, że to właśnie one zadają najwięcej obrażeń podczas meczu.

Wzmocnienie Piekielnego Smoka u bruiserów słabnie wraz z długością gry, bo zazwyczaj budują oni się bardziej tankowato zaraz po uzyskaniu jednego przedmiotu zapewniającego obrażenia. Chociaż nawet na początku wzmocnienie jakie dostają jest bardzo nieistotne.

latest

Nawet Vayne, ADC z najgorszym skalowaniem z AD, zyskuje na smoku więcej od Kha’Zixa, który jest AD casterem ze świetnymi przelicznikami.

Dodatkowe obrażenia uzyskiwane przez trafienia krytyczne wraz ze specyficznym stylem walki (autoatakowanie, które samo w sobie ma przelicznik 1.0 AD), sprawiają, że strzelcom zawsze najbardziej opłaca się zdobycie Piekielnego Smoka. Wyjątkiem jest jedynie Kog’Maw, którego sytuację wyjaśnimy za chwilę.

Korzyści, jakie otrzymują postacie hybrydowe, takie jak Jax lub niektóre wersje Teemo, są bardzo zawyżone. Po otrzymaniu nijakiego wyniku ze standardowego buildu Jaxa, nawet złożenie Ostrza Gniewu Guinsoo nie pomogło znacznie w jego polepszeniu.

Trzeba jednak przyznać, że w grze nie występuję już wielu NAPRAWDĘ hybrydowych bohaterów. Kayle i Teemo generalnie kupują przedmioty pod moc umiejętności, zaś wspomniany wyżej Kog’Maw i Corki zadają obrażenia magiczne, jak i fizyczne, jednak nie mają w zwyczaju kupowania przedmiotów typowych dla prawdziwych hybryd.

Trzeba jeszcze dodać, że siła wzmocnienia od Piekielnego Smoka nie wzrasta razem z długością gry. AD Dravena zwiększa się o około 8% – bez znaczenia, czy będzie on na 8 poziomie z 2 przedmiotami, czy na 18 z 6. To samo tyczy się Ashe, Gragasa, Jhina lub Luciana.

Aqua_Dragon zapewnia również, że całkowita ilość pancerza lub odporności na magię celu nie ma znaczenia na bonus otrzymany przez smoka. Nawet budując Pozdrowienia Lorda Dominika lub Czarny Tasak, przyrost mocy nie zmieniał się znacząco (w najgorszym wypadku różnica wynosiła około 0.3%).

Po więcej szczegółów dotyczących “badanych” bohaterów możecie zajrzeć tutaj!

A co Wy sądzicie o sile Piekielnego Smoka? Czy wzmocnienie, które niesie ze sobą zabicie go, naprawdę jest warte wypruwania żył? Na jakich bohaterach buff ten ma najmniejsze znaczenie?