League of Legends r.

Czy nerf W Ornna jest nietrafionym pomysłem?

Tak, to chyba musiało się zdarzyć - Ornn otrzymał solidnego nerfa, który okazał się za duży. No i odebrał Ornnowi jego kluczowy element kitu. Co Riot zrobił z tą postacią?

Jeżeli umknął Wam ten nerf (a raczej nerfy):

W — Ognisty Miech

Ornn nie jest już niepowstrzymany podczas używania tej umiejętności.

R — Zew Boga Kuźni

CZAS ODNOWIENIA:: 130/100/70 sek.  140/120/100 sek.

Może i ten nerf R-ki nie jest jakiś niesamowicie duży, ale:

Nerf W

Zacznijmy od stwierdzenia jednej rzeczy – czym jest Ornn? Tankiem, którego zadaniem jest parcie do przodu pomimo okoliczności. Tak, jest także kowalem, ale jego głównym zadaniem jest możliwość zaaplikowania przeciwnikom Kruchości oraz CC. I tutaj zaczyna się rozmowa o całokształcie tej postaci:

Czy bycie odpornym na CC wydaje się ważnym elementem jego kitu?

Uważam, że tak – niby dlaczego Ornn tak dobrze zaczął sobie radzić na bocie? Albo na przeciwników z topa, którzy w dużej mierze polegają na CC? Ponieważ posiadał to magiczne cuś, co pozwalało mu wyjść z największej opresji… i zadać masę obrażeń.

Ważne jest, aby zadać sobie jedno pytanie – czy można było jakoś inaczej znerfić Ornna?

Wiem, że Ornn według niektórych był bardzo mocny przez jego kit i ogólną “klockowatość”, tzn. mógł wydawać się niepokonany – teraz chyba taki nie będzie.

Dzięki temu, że Ornn miał odporność na CC wbudowaną w jego W, mógł on przedrzeć się przez np. przyciągnięcie Dariusa, stuna Gnara (duża forma W) czy coś, co nie ma długiego efektu stuna. A to pozwalało otworzyć drogę do potencjalnego zabicia tychże bohaterów przez drużynę naszego kowala.

Hmm, a jak Riot się tłumaczy?

Najczęściej aby skontrować bohaterów, którzy stoją w miejscu (albo jak w przypadku Ornna poruszają się powoli) i zadają ciągłe obrażenia, należy ich przemieścić. Fakt, że Ornn jest niepowstrzymany podczas używania W — Ognistego Miecha, nie pozostawia graczom wielu opcji przeciwko niemu.

Kek, wszyscy chyba przyznają, że taka umiejętność może być przegięta w odpowiednich rękach – ale zobaczmy także na inne czynniki:

  • Cooldown

16 na 1 poziomie, 12 na maksymalnym. Dodajmy do tego 40% CDR (powiedzmy Warmog/Spirit + Gauntlet = 30%), więc to się równa W co 7 sekund. W early powiedzmy, że będziemy mieć z 10-15% CDR, więc optymalnie będziemy mieć W co jakieś 12-10 sekund. Mało – więc prawdopodobnie tutaj tkwi problem?

  • Obrażenia

A co jeśli to Kruchość, a raczej obrażenia, są tutaj problemem? Cóż, gdybyśmy byli w stanie obniżyć obrażenia, to Ornn stałby się “fair” w oczach wszystkich? Kurczę, 18% maks. zdrowia przeciwnika jak obrażenia magiczne boli masę graczy na topie. Nawet początkowe 10% też boli – może.

Chyba wiemy, co Riot chciał tutaj zrobić – umiejętność, która działałaby na podobnych zasadach co E Jaxa

Tyle że tutaj chodziło o odporność (a raczej Ornn, który jest niepowstrzymany) na jakiekolwiek CC. Oczywiście mamy odpowiednik w LoL-u takiej umiejętności, czyli W Fiory. Różnią się one paroma rzeczami – Fiora nie jest mobilna, kiedy używa swojej Riposty, Ornn dodatkowo zadaje masę obrażeń opartych na % zdrowiu przeciwnika. Moim zdaniem bycie niepowstrzymanym jest dość kluczowe jako część umiejętności Ornna.

Według Was lepiej odebrać obrażenia czy niepowstrzymanie?

W teorii tanki = mniejsze obrażenia. W teorii, a w praktyce wiecie, jak jest – chociaż mamy “zdrowe” przykłady tanków w LoL-u, to Ornn takowym nie był. Ale czy odebranie mu możliwości przełamania stunów przeciwnika nie jest czymś “za dużym”?

Heh, a pamiętacie czasy, kiedy Ornn był uważany za “bardzo słabą postać”? Piękne czasy…