League of Legends r.

One Trick Pony, czyli jak wymasterować postać

Opanowanie do perfekcji jednej postaci jest trudnym zadaniem. Potrzeba na to wielu godzin i sporej dawki cierpliwości. Zobaczcie, dlaczego warto zostać OTP!

Wielu graczy próbuje wspinać się po szczeblach drabiny rankingowej grając bohaterami, którzy aktualnie są silni lub/i popularni. Zmieniają tym samym swoje tendencje co pewien czas, porzucając jednocześnie swoje dawne picki ponieważ pojawiły się już kolejne, które lepiej wpasowują się w metę.

pony-hecarim

 

Drugą część społeczności Ligi reprezentują osoby, które postanowiły poświęcić swoje LoL-owe życie masterowaniu jednego bohatera. Opanowują oni mechaniki oraz sztuczki daną postacią w sposób porównywalny do zawodowców. Niestety, kiedy przychodzi im grać na wymuszonej pozycji jest problem, ponieważ z innych bohaterów nie potrafią zwykle wycisnąć czegoś przyzwoitego.

Dlaczego warto być OTP

Jest wiele powodów przemawiających za one-trickowaniem, jednak najważniejszym z nich jest to, że opanowując tą jedną postać będzie Wam łatwiej awansować w kolejce rankingowej. Oczywiście fajnie byłoby wymasterować wszystkich bohaterów, jednak dla większości z nas jest to nieosiągalne. Brakuje nam na to czasu, chęci oraz najzwyczajniej w świecie – umiejętności.

Stawanie się lepszym w League of Legends wymaga wielu godzin gry. Granie w kółko jedną postacią przyspiesza ten proces ponieważ pozwala na powtarzanie pewnych matchupów, a także ułatwia wyłapywanie i naprawianie swoich błędów. Bycie OTP danego bohatera oznacza też, że znacie go na wylot. Macie świadomość o obrażeniach, które może otrzymać i zadać, a to z kolei pozwala na lepsze dostosowywanie się do poszczególnych sytuacji czy najzwyklejsze w świecie ogranie przeciwnika. Po setkach godzin spędzonych z jednym championem możecie pozwolić sobie na dive, mając 200 HP i wyjść z niego cało (flashując oczywiście emotkę maestrii). Innym, bardzo ważnym aspektem jest to, że kiedy Wasza postać nie ma przed Wami tajemnic, to nie musicie się skupiać na mechanikach, czy właściwym używaniu umiejętności (jest to po prostu odruchowe, jak chodzenie, czy jazda rowerem). Zamiast tego, możecie poświęcić moce obliczeniowe swojego mózgu na ustalanie taktyk, które doprowadzą Waszą drużynę do zwycięstwa.

Który bohater?

Wybór postaci, której OTP chcecie zostać to decyzja bardzo indywidualna. Zależy to tylko od Waszych osobistych preferencji oraz ulubionego stylu rozgrywki. Warto jednak wziąć pod uwagę, że nie warto wybierać bohatera ze względu na jego siłę w aktualnej mecie, ponieważ ta stale się zmienia. Pamiętajcie jednocześnie, że bycie one-trickiem oznacza zdolność do gry daną postacią pomimo nerfów i zmian. Jednak najważniejszą rzeczą jest to, byście wybrali kogoś, kim lubicie grać. Bądźcie świadomi tego, że będąc OTP, będziecie grali tym bohaterem na dobre i na złe, więc bieganie nim po Summoner’s Rift musi sprawiać Wam radość, niezależnie od tego, czy jesteście nafeedowani czy macie 0/11.

Kiedy już wybraliście…

No dobra, macie już swojego bohatera i zastanawiacie się co dalej… To proste – grajcie! Pamiętajcie o dobrej zabawie, ale jednocześnie starajcie się dać z siebie wszystko. Uczcie się ze swoich błędów, jednak nie rozpamiętujcie przegranych, bo zdarza się to nawet najlepszym!

Będąc OTP, szlifujecie diament, więc wiedzcie, że polega to przede wszystkim na nauce na błędach. Właśnie to jest rdzeniem, grania jako one-trick. Nikt inny nie ma możliwości wielokrotnego studiowania podobnych sytuacji. Grając jako TF, nie zapomnicie nigdy o żółtej karcie, jako Kindred będziecie dokładnie znali zasięg swojego ulta, a wybierając Lee Sina nie uratujecie przypadkiem wroga za pomocąR-ki.

Każdy bohater ma też swoje sztuczki, więc nauczcie się ich, by nazwać się prawdziwymi OTP!

Zbierajcie informacje!

Czytajcie poradniki, oglądajcie streamerów, którzy grają Waszym bohaterem na wysokim poziomie oraz współpracujcie z innymi one-trickami. Na reddicie można znaleźć specjalny dział dla mainów poszczególnych championów: Link. Jeśli Waszej postaci nie ma na liście, to nic nie szkodzi na przeszkodzie by ją tam dodać. Co dwie głowy to nie jedna, zwłaszcza kiedy chodzi o wymianę doświadczeń i sztuczek.

Kolejną, bardzo ważną rzeczą jest zrozumienie zarówno mocnych jak i słabych stron danego bohatera. (Wielu graczy często popełnia tu błąd i skupiaja się tylko na tym, co ich postać robi dobrze.) Posiadając tą wiedzę, będziecie mogli wykorzystywać, to w czym Wasz bohater jest mistrzem i jednocześnie zniwelować w pewnym stopniu jego słabości.

Bardzo ważnym krokiem w masterowaniu jednej postaci jest nauczenie się jej czasów odnowienia umiejętności czy minut, w których powinniście móc kupić swój najważniejszy przedmiot. Dobrze jest, byście wiedzieli, które matchupy możecie wygrać w 1v1 albo kiedy przychodzi Wasz powerspike. Jednocześnie, pamiętajcie, że w każdej grze możecie nauczyć się czegoś nowego. Wszyscy popełniamy błędy, ale tylko niektórzy potrafią wyciągnąć z nich wnioski, które są jednocześnie kluczem do dominacji na Summoner’s Rift.

Nie bójcie się eksperymentów!

Zanim będziecie mogli nazwać się mistrzami swojego bohatera, upadniecie… I to najprawdopodobniej wielokrotnie. Nie poddawajcie się, testujcie nowe buildy, przedmioty, runy czy masterki i przekonajcie się, co działa najlepiej. Możecie również skorzystać z pomocy najlepszych graczy i zobaczyć, jak oni budują Wasze postacie, kiedy sami je wybierają na probuilds.net. Zastanówcie się też, dlaczego pewne przedmioty warto budować ponieważ jest to zwykle zależne od sytuacji i zmienia się w każdej grze. Nie ma standardowego buildu, który można wykorzystać w każdej grze. Nawet, jeżeli w kolejnych meczach będziecie zmuszeni do mierzenia się z tymi samymi bohaterami, to i tak pojawią się zmienne, które powinny zdeterminować, które itemy należy wybrać. Grając wciąż tą samą postacią warto jest znać jej różne, zależne od sytuacji odmiany i wiedzieć, kiedy je wykorzystać.

Chwalcie się ikoną maestrii!

Jest to najważniejszy punkt jeśli chodzi o bycie OTP. Ograliście przeciwnika, ukradliście Barona, uciekliście w jakiś nienormalny sposób… Ctrl+6! Pokażcie, że wiecie, co robicie!

otp-bohaterowie

I to by było na tyle, jeśli chodzi o zabawę wyłącznie jednym bohaterem. Z pewnością jest to gra warta świeczki, choć niestety, wielu graczy twierdzi, że jedna postać może się szybko znudzić… Na szczęście – jak widać na załączonym obrazku – nie jestem jednym z nich!


A Wy, co myślicie? Warto być OTP, czy może jednak na rankedy lepiej jest wybierać bohaterów, którzy są aktualnie silni po zagraniu nimi kilku normali? A może mamy tu jakichś One-Tricków którzy chcą pochwalić się swoim wynikiem? Zapraszam do komentowania!