League of Legends r.

O obecnej sytuacji Zyry i planowanych nerfach!

Ave Summoners! Jak doskonale wiecie (no chyba, że nie wiecie), niedawno Meddler wypowiedział się na temat przyszłych osłabień dedykowanych Zyrze. Czy są one konieczne? Jak wpłyną na gameplay i czym mogą być spowodowane? Razem z Thornym postaram się na to odpowiedzieć. Zapraszam do artykułu!

Zacznijmy może od ogólnego powodu obserwacji Zyry. Chyba każdy, dla kogo LoL jest czymś więcej, niż tylko przelotną grą typu “Mario” wie, że obecnie odbywają się światowe turnieje e-sportowe (LCS / LCK). Co one mają do rzeczy? Niezwykle wysokie pick ratio tytułowej bohaterki.

Większość z Was pewnie powie: “No tak, ale co ma częstotliwość pickowania do siły championa?”.

Ma, i to więcej niż się wydaje. Z reguły zawodowcy (Faker, Hai, Huni) wybierają osobowości, które są absolutnie najlepsze w danym patchu/sezonie i radzą sobie dobrze bez względu na przeciwników. A do takich osobowości od ponad dwóch tygodni należy ZYRA! Po prostu skoro cieszy się taką popularnością i nie najgorszym win ratio (do tego na LCS-ach jest 100% pick/ban championem), musi być coś na rzeczy.

Co wpływa na obecną siłę czarodziejskiej Drzewicy?

Myślę, że jej siłą jest duża ilość CC wraz z obrażeniami, które są w aktualnej mecie niezwykle ważnym aspektem, gdy ADC wymierają. Już na pierwszych poziomach Wiedźma Cierni potrafi zabrać  80% życia z combo – co bardzo ułatwia farmienie naszego strzelca i ogólne przejęcie alei. Zyra jest bardzo terroryzującą postacią na linii i sama potrafi zrobić double, a nawet triple killa podczas ganku (wiem po sobie – nie raz ograłem gankującego junglera zgarniając triple kill).

Czy nerfy są potrzebne, a jeżeli już, to w jakim zakresie?

Z jednej strony tak, z drugiej nie. Zapewne nie rozumiecie o co mi teraz chodzi. Od ostatniego czasu baaardzo wiele osób zaczęło grać Zyrą tylko dlatego, że jest op. Przepraszam, że to mówię, ale głównie dziewczyny – czasem zachowują się jak małpy i strzelają skillami gdzie popadnie, nawet nie trafiając w przeciwników, jednak roślinki i tak załatwiają całą robotę, co czyni Zyrę “mało skillową postacią”. Te zmiany tak naprawdę nie znaczą nic dla prawdziwego maina Zyry, który potrafi trafić wroga choćby auto atakiem. Według mnie jeśli chcieliby zmienić coś w Zyrze (bo nie zasługuje na konkretne nerfy…), mogliby zwiększyć jej przeliczniki, delikatnie zmniejszając jej bazowe AP. Uczyniłoby ją to bardziej mid lanerem niż supportem, co by mnie bardzo ucieszyło. Pozbyliby się Zyry z bota (oby) i sprowadzili ponownie na środkową aleję, gdzie jest jej miejsce i byłaby równa swoim poziomem do innych mid lanerów. Ogromnie wkurza mnie bug – sprawia, że roślinki Zyry czasem freezują i nic nie robią. Jest to uciążliwe, a nie naprawili tego od reworku magów!

Jak osłabienia mogą wpłynąć na gameplay?

Jak już mówiłem. Na pewno “osłabienia” zmuszą wielu graczy do porzucenia Zyry lub nauczenia się gry nią. Zmiany są dobre i dla dobrego gracza nie znaczą nic. Gameplay nią stanie się bardziej wymagający dla “rzucających się małp”.

Mam nadzieję, że razem z dobrze znanym miłośnikiem postaci, której imię wypowiedziane zostało już zbyt wiele razy, by je powtórzyć, zobrazowaliśmy Wam dokładną sytuację żyjącego krzewu. Na koniec jeszcze dla samego Riot-u od Thorny’ego:

– DAJCIE MI WRESZCIE TEGO SKINA!

Specjalnie dla Was napisali:

~~Ang3L

~~ThornyZyra

 

Jak podobało się Wam jasne przedstawienie sytuacji tytułowego championa? Uważacie, że Zyra potrzebuje nerfów? A może macie całkowicie odmienną teorię co do tego, jak poprawić jej zdrową rozgrywkę i stan psychiczny jej przeciwników? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!