Rąbka tajemnicy uchylił Riot SapMagic, odpowiedzialny za dział rankedów. Mówi on, że feedback ze strony graczy był bardzo cenny w pracach Riotu, za co bardzo dziękują. Dziś porozmawiamy o tym, dlaczego zmieniają system rankingowy, o uwagach graczy oraz o czego możemy się spodziewać latem i jesieniom.

Dlaczego zmieniacie rankedy?

Jednym z najczęstszych pytań, jakie od Was usłyszeliśmy, to pytanie: “Kto w ogóle chciał zmiany rankedów?”. Zdecydowaliśmy się na ten ruch, ponieważ zauważyliśmy, że wielu doświadczonych graczy zaczęło się “wypalać”. To ma sens biorąc pod uwagę, że robią to samo w kółko od dłuższego czasu i wciąż kończą z tym samym rezultatem. I ma to jeszcze większy sens, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że nasza ostatnia ważna aktualizacja systemu rankingowego nastąpiła ponad dwa lata temu, kiedy dodaliśmy opcję wyboru pozycji.

Niezależnie od tego, czy aktualizujemy bohatera czy ogromny system, taki jak rankedy, to staramy się skupić na tym, by gra wciąż była wyjątkowa i sprawiała graczowi frajdę. Następnie staramy się na to spojrzeć z każdej możliwej strony. Bierzemy pod uwagę takie aspekty jak “czy gracze uważają, że ta część gry jest do d…?”, ” czy gracze powinni być podporządkowani grze w taki sposób?” lub “czy ta część gry sprawia, że League przysparza mniej funu niż zwykle?”.

W przypadku rankedów, jest to połączenie tych wszystkich aspektów. Nowe rangi czy placementy mają naprawić oczywiste problemy, a inne zmiany mają “odświeżyć” system rankingowy i dać graczom nowe możliwości sprawdzenia swoich umiejętności. Uważamy, że nasze pomysły są dobre, ale porozmawiajmy teraz o tym, co Wy sądzicie.

Obawiacie się, że rankedy będą teraz “zbyt długie”

Zauważyliśmy, że boicie się o to, że “nowe rankedy” będą wymagały od Was dwa razy większej ilości gier, by osiągnąć wymarzoną rangę na dwóch pozycjach, nie wspominających o pozostałych. Omówimy to dokładniej w naszym następnym wpisie, ale nie martwcie się. Nie będziecie musieli grać dwa razy tyle, by wbić swoją “maksymalną rangę”.

Pomówmy jeszcze o graczach, których można nazwać mianem “wypełniaczy dywizji”. Dla takich osób spowolnienie wspinaczki rankingowej wydaje się złą rzeczą. I macie rację, daliście nam nową rzecz do przemyślenia. “Wyobcowanie” tzw. hardstucków byłoby wyraźnym niepowodzeniem w osiągnięciu jednego z naszych celów – zapewnienia graczom lepszego poznania ich umiejętności.

Martwicie się, że niektórzy gracze będą “olewali” rankedy

Rangi dla poszczególnych pozycji pozwalają Ci przetestować się na nowych terenach bez obawy, że Twoja główna dywizja ucierpi. Przez pewien czas sami się obawialiśmy, że gracze mogą nie starać się wygrać grając na off – rolach, ponieważ ranga tej pozycji może ich nie interesować. W przypadku paru takich graczy, mogą oni popsuć wrażenia z gry innym osobom. Rywalizacja i jakość gry są kluczowe jeśli chodzi o system rankingowy. Znaleźliśmy już parę rozwiązań na ten problem, ale Wasza opinia daje nam znać, by zainteresować się tym zagadnieniem dokładniej. Potrzebujemy solidnych rozwiązać, żeby iść dalej.

Boicie się, że “pozycyjne rangi” będą nadużywane

Też się tym martwimy. Właściwie, to nad tym spędziliśmy najwięcej czasu. W szczególności mamy problem z dwoma przypadkami. Pierwszym jest to, że gracze na off – rolach będą się wymieniać nimi w champion select’cie, aby uzyskać swoje ulubione pozycje. Drugim ryzykiem jest to, że grając duo, gracze będą specjalnie wybierać swoje “słabsze linie”, by wymieniać się nimi w czasie wyborów bohaterów.

Dla jasności: wierzymy, że rangi przypisane do danej roli są dobrym pomysłem, ponieważ jeśli je poprawimy, mogą one pomóc w “odświeżeniu gry” i rzucą one graczom nowe wyzwania. Jesteśmy w trakcie finalizacji naszych planów rozwiązania lub złagodzenia przypadków nadużyć, ale jeśli nie uwierzymy w to, że damy radę, to “pozycyjne rangi” nie zostaną częscią sezonu 2019.

Dobre zmiany

Prócz powyższych problemów większość zapowiedzianych zmian spotkała się z aprobatą społeczności. Dodanie nowych rang w celu “złagodzenia” wspinaczki rankingowej było hitem, podobnie jak zmiana gier rozstawiających. Podział na splity oraz nowe nagrody wymagają od nas jeszcze trochę pracy. Damy Wam o tym znać późnym latem, gdy będziemy wiedzieć na czym stoimy.

Co dalej?

Nasz następny wpis będzie o eliminacji większych problemów z naszej dzisiejszej “listy”. A potem to co zwykle. Damy Wam znać o nowościach, posłuchamy Waszych opinii, trochę zmian i tak w koło Macieju. Przez calutkie lato i jesień. Zatem zapnijcie pasy i przygotujcie się na długą jazdę, aż do przyszłego sezonu!

A jakie są Wasze spostrzeżenia odnośnie przyszłego sezonu?